Bakterie chorobotwórcze mykoplazm płciowych przy częstych za

Choroby układu moczowo-płciowego, zaburzenia i potrzeby seksualne.
admin. med.

Bakterie chorobotwórcze mykoplazm płciowych przy częstych za

Post autor: admin. med. »

Bakterie chorobotwórcze mykoplazm płciowych przy częstych zapaleniach układu moczowego
Czujesz się źle, choć nie wiesz, co jest tego przyczyną? Sięgasz po lekarstwa, ale nawet długotrwałe leczenie nie przynosi żadnych rezultatów? Być może dopadły Cię mikoplazmy, bakterie chorobotwórcze będące przyczyną zakażeń urogenitalnych u kobiet i mężczyzn. Jedyną metodą skutecznej walki z nimi jest zastosowanie określonych antybiotyków i postępowanie zgodne z zaleceniami lekarzy.
Mykoplazmy należą do mikroorganizmów bezjądrowych, ich wielkość nie przekracza 0,25 mikrometra. Zalicza się je do bakterii, choć w odróżnieniu od nich nie posiadają ściany komórkowej. Mają natomiast grubą, elastyczną, bogatą w sterole ścianę komórkową, dlatego przybierają różne kształty. Dzięki niej uodparniają się również na działanie niektórych antybiotyków. Aż szesnaście gatunków mykoplazm jest zdolnych do zakażenia układu oddechowego i rozrodczego człowieka. Inne są patogenami zwierząt i roślin. Mycoplasma genitalium oraz Ureaplasma urealyticum zakładają kolonie na błonach śluzowych układu moczowo-płciowego i mogą być czynnikami etiologicznymi licznych zakażeń. Przenoszone są drogą kropelkową oraz poprzez kontakty seksualne. Ze względu na specyficzny tryb życia mają ograniczony metabolizm, muszą więc korzystać ze składników odżywczych komórek gospodarza. Zakażenie mykoplazmami charakteryzuje duża różnorodność objawów, dlatego trudno postawić właściwą diagnozę. Dzieje się tak ze względu na wielkość ich komórek, powolny wzrost oraz wrażliwość na czynniki środowiska.
Mycoplasma genitalium

Mycoplasma genitalium należy do mykoplazm płciowych. Spotykamy ją zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. Bakteria ta ma jedynie 470 genów, mniej niż jakikolwiek inny mikroorganizm, którego genom został odkryty. Do zakażenia nią może dojść na drodze kontaktów płciowych. Badania przeprowadzone w Anglii i Francji wśród mężczyzn cierpiących na nawracające zapalenie cewki moczowej u 20% badanych wykazały obecność Mycoplasma genitalium. Jest ona głównym czynnikiem chorobotwórczym. U kobiet infekcja może obejmować pochwę, szyjkę macicy, przymacicza, endometrium czy jajowody, co wiąże się z powstawaniem zapalenia narządów miednicy mniejszej. Bakterię tą uznaje się za najpoważniejszą przyczynę powikłań dróg płciowych, często prowadzących do niepłodności, wpływa ona na zaburzenia ruchliwości plemników, a tym samym na pogorszenie zdolności zapładniających nasienia.
Ureaplasma urealyticum

Ureaplasma urealyticum także należy do mykoplazm płciowych. Do zakażenia tą bakterią dochodzi na drodze kontaktów płciowych lub w czasie porodu (w fazie płodowej i w czasie przechodzenia noworodka przez kanał rodny). Infekcja spowodowana obecnością bakterii może doprowadzić u mężczyzn do rozwoju zapalenia cewki moczowej, nerek, spadku poziomu cynku i selenu w ejakulacie i tym samym obniżeniu jego zdolności zapładniającej. Dodatkowo bakteria może być przyczyną ostrego zapalenia najądrzy, które redukuje ilość plemników i ich ruchliwość. Wszystko to w konsekwencji może zaowocować niepłodnością męską. U kobiet obecność tej bakterii wywołuje zapalenia szyjki macicy, endometrium, zapalenia narządów miednicy małej i gorączkę połogową. Zakażenie Ureaplasma urealyticum bywa także przyczyną przedwczesnych porodów.

Wskazane rodzaje bakterii mają wiele cech wspólnych. Jako drobnoustroje chorobotwórcze rozpoznawane są u ludzi w różnym wieku. Częściej występują w okresie największej aktywności płciowej. Są one przyczyną przewlekłego zapalenia cewki moczowej oraz zapaleń narządów miednicy mniejszej u obojga płci, co zostało potwierdzone wieloma badaniami. Rola mykoplazm w etiopatogenezie zakażeń urogenitalnych jest niewątpliwa. Wiele wskazuje także na ich wpływ na kłopoty z płodnością, choć kwestia ta nie została wystarczająco zbadana. W przypadku ciąży ważne jest jak najszybsze wykluczenie obecności bakterii w organizmie, gdyż mogą one skomplikować jej przebieg. Zapalenie owodni, przedwczesne porody, samoistne poronienia czy obumarcie płodu, to tylko niektóre z powikłań wywoływanych przez bakterie. Możliwe są także zakażenia noworodków podczas przechodzenia przez drogi rodne w trakcie porodu.

Przebieg infekcji jest często bezobjawowy. Na obecność bakterii mogą jednak wskazywać: podwyższona temperatura, wyciek z cewki moczowej, bolesne oddawanie moczu, podrażnienie prącia, zapalenie narządów miednicy.

Diagnostyka opiera się na pobraniu materiału z kanału szyjki macicy, z cewki moczowej oraz z pochwy. Do tego celu mogą być także wykorzystywane mocz i nasienie. Wynik otrzymuje się po upływie około 7 dni od badania. Jedyną skuteczną metodą leczenia tych bakterii jest podawanie określonych antybiotyków, zwykle erytromycyny czy tetracykliny (bakterie te nie posiadają ściany komórkowej, dlatego mogą być odporne na te antybiotyki, które działają niszcząco właśnie na ich ścianę). Leczenie mykoplazm może być procesem długim, rozciągającym się w czasie i trwać od kilku tygodni do nawet kilku lat.

W ostatnich latach przeprowadzono wiele badań nad tymi bakteriami. Jak dotąd nie określono ich realnego wpływu na niepłodność kobiet i mężczyzn. Należą one jednak do grupy prawdopodobnych przyczyn zaburzeń płodności. Warto zatem, zwłaszcza przed planowaną ciążą, wykluczyć ich obecność w organizmie przyszłej matki. Jeżeli czujesz się chora (chory), a nie można podać powodu twojego stanu, ponieważ wszystkie testy laboratoryjne nie wykazały jasnych przyczyn, to możesz być zainfekowana/y jedną z tych bakterii. Czasami warto podsunąć lekarzowi propozycję przeprowadzenia typowych badań na obecność mykoplazm. Być może pomysł okaże się „strzałem w dziesiątkę”.
źródło:zakażenia bakteryjne ukladu moczowego
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post