Panowie--przypadek niezwykle ciekawy, i już panowie sami trochę scharakteryzowali go ogólnie : A więc====
1-na pewno nagłe wejście patogena z zewnątrz
2-- na pewno zapalenie, ale nie wiemy od czego (bo nie znamy patogena)
3--niezwykle rzadkie powiązanie oczu i żołądka (rzadkie wśród przypadków)
4--ten kaszel..................
Tu należy "strzelać" i robić badania sprawdzając dość szalone pomysły.
Jest jedna przyczyna dająca powiązanie : brzuch+ oczy :: Jest to włosień !!!!!
Czyli mogło być jedzone mięso w restauracji podłożone jako np. baranina a był to zabity przez kłusowników dzik !!!!! Niebadany (znam taki wypadek w Warszawie).
Pasożyt ten daje dziwne objawy--w tym oczne i to kierunkowo. W dodatku jego cysty mogą lokować się w różnych miejscach i objawy są "fantastyczne" bo każdy ma to inaczej.
Drugi taki pasożyt to glista ludzka. Ona prawie zawsze daje taki kaszel , bywa że aż dochodzi do stanów zapalnych płuc nawracających. Reszta objawów===mdłości ,brak apetytu itp.
Z powyższego wynika konieczność kierunkowych badań u lekarza parazytologa. Zwykłe badania kału to za mało--tu trzeba fachowca.
Na koniec--najmniej możliwe---gronkowcowe zapalenie zatok i ich działanie zatruwające (często odbicie na żołądku bywa bo tę wydzielinę łykamy). Obraz RTG zatoki oraz ropienie oczu ...trochę tu pasują ,bo i trawienie nawala.
Co robić ? No te badania pasożytnicze --koniecznie i szybko !!!
Jeśli nic nie dadzą---zdobyć jakikolwiek antybiotyk i walić sam sobie kurację antybiotykiem w celu diagnostycznym== Czy kuracja taka daje zmianę objawów ???? Stąd będą płynęły jakieś wnioski , to się zobaczy.
To nie jest nic neurologicznego----to jest zakaźne ! Szaman wam to mówi.