BORELIOZA

Książki dla lekarzy,studentów,pacjentów pomocne w poznaniu leczenia i chorób
Asystentka

BORELIOZA

Post autor: Asystentka »

O bezsilnych pacjentach i bezradnych lekarzach

Autorka opisuje swoje osobiste doświadczenia z boreliozą. Z zacięciem dziennikarza śledczego opisuje meandry procesu diagnozy i leczenia. Rozprawia się po drodze z mitami, które czynią w społeczeństwie wiele złego.
Niektóre z nich poniżej.

..." Mit nr 8

W zimie ryzyko ukłucia przez kleszcza jest równe zeru

Niestety nie. Kleszcze nabierają wigoru już od 7°C powyżej zera, bez względu na porę roku.

Mit nr 9

Na odkleszczowe zapalenie mózgu choruje się tylko na początku lata

Na odkleszczowe zapalenie mózgu można zachorować w dowolnej porze roku, dopóki kleszcze są aktywne.

Mit nr 10

Boreliozę można bardzo łatwo rozpoznać po rumieniu wędrującym

Liczne badania wykazują, że tylko u niespełna 50 % zakażonych w ogóle rozwija się rumień wędrujący. W związku z tym co druga osoba nadaremnie czeka na ten powszechnie znany wczesny objaw i nie zauważa, że została zakażona boreliami. Poza tym rumień wędrujący może przybierać nietypowy wygląd albo pojawiać się w takich miejscach na ciele, gdzie pozostanie niezauważony. W ten sposób borelioza nie zostaje rozpoznana, a terapia nie zaczyna się we właściwym czasie."

Mit nr 20

Gdyby borelioza naprawdę była tak bardzo rozpowszechniona i groźna, to chyba ludzie byliby lepiej poinformowani

Niemieccy eksperci zbadali ryzyko przeniesienia choroby w wybranych regionach Badenii-Wirttembergii i doszli do następującego wniosku: „W odniesieniu do wszystkich ukłuć ryzyko zakażenia jakąś chorobą wynosi 3%, w odniesieniu do ukłuć przez kleszcze zakażone bakterią Borellia burgdorferi ryzyko wynosi 27%. Ten ostatni wskaźnik wykracza daleko poza dotychczasowe przypuszczenia”.

Chociaż obecnie, biorąc pod uwagę miliony chorych w samych Niemczech, można już mówić o epidemii, to nie można oprzeć się wrażeniu, że ktoś stara się zbagatelizować rzeczywistą skalę tego zagrożenia zdrowotnego. Przecież w obliczu ciężkiego przebiegu i częstości występowania tej choroby należałoby koniecznie lepiej informować ludzi, a przede wszystkim lekarzy. Zamiast tego trwają uparcie na swoich stanowiskach, częściowo z niewiedzy, i kryją się za kontrowersyjnymi wytycznymi medycznymi z USA i za „oficjalnymi” statystykami pochodzącymi z czasów, kiedy za litr benzyny płaciło się jeszcze 1 markę i 20 fenigów.

W firmie ubezpieczeniowej Allianz już dawno zauważono oznaki nowego trendu. „Ze względu na rosnące zagrożenie inwalidztwem przez boreliozę Allianz wypłaci odszkodowanie także w przypadku infekcji wskutek ukłucia kleszcza” – jak podaje firma w oświadczeniu dla prasy.

Do mediów nieustannie docierają niezwykle optymistyczne scenariusze wydarzeń, które raczej nie przetrwałyby konfrontacji z rzeczywistością. Ale komu chciałoby się czytać złe wiadomości? "
Załączniki
borelioza.jpg
borelioza.jpg (40.43 KiB) Przejrzano 737 razy
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post