Czy to choroba psychiczna, schizofremia?

Choroby obwodowego układu nerwowego i ośrodkowego układu nerwowego, Depresje i nerwice.
Baczku
Użytkownicy
Posty: 2
Rejestracja: 18 sty 2017, o 18:05

Czy to choroba psychiczna, schizofremia?

Post autor: Baczku »

Witam,
piszę w dosyć dziwnej, świeżej sprawie. Konkretnie od dwóch dni, mój wujek miewa przedziwne akcje/przygody. Nie będę zagłębiał się tutaj w szczegóły, jednak dnia wczorajszego w pracy przydarzył mu się wypadek. Upierał się, żeby pójść z tym do lekarza i go ktoś z rodziny podwiózł, dostał zwolnienie (wujkowi raczej zwolnienie nie jest do niczego potrzebne, nie ma żadnych problemów, nie jest też człowiekiem, który chodziłby na zwolnienie bo mu się nie chce chodzić do pracy). Jednak od tego czasu pojawiają się coraz to nowe fakty, dosyć podejrzane. Wujek jest bardzo poddenerwowany, opowiada, że jest śledzony i obserwowany, że w pracy mu grozili, że jakieś przekręty, że ktoś ma do niego do domu przyjechać i nie będzie to przyjacielska wizyta. Ogólnie jest tego dużo więcej, jednak jak wspomniałem - nie chce wchodzić w szczegóły. Sprawa wygląda przedziwnie, wiem, że jest świeża i pewnie wypadałoby obserwować, ale cała rodzina jest zaniepokojona, dlatego pisze tutaj. Chciałbym się dowiedzieć, czy to możliwe, żeby była to jakaś choroba psychiczna? Cała sytuacja wygląda na właśnie taką, która wynika z choroby psychicznej. Jednak czy to możliwe, żeby wszystko stało się tak nagle? Z wujkiem mamy codziennie kontakt, czasem pare godzin, nic nie wskazywało na jakieś zmiany w jego zachowaniu. Zachowywał się tak jak zawsze, może przez ostatni tydzień był bardziej poddenerwowany (ale to niekoniecznie musi być związane, bo wujek miał prawdziwy powód do nerwów). Wczoraj było jeszcze w miare spokojnie, zadziwiający jest przeskok z wczoraj na dzisiaj. W dniu dzisiejszym dosłownie cały dzień chodzi i opowiada o śledzeniu i innych takich. Wujek zawsze był twardym mężczyzną i nie wiem, czy takie rzeczy mogłyby aż tak na niego wpłynąć i myślę, że człowiek, któremu ktoś grozi zachowuje się troche inaczej.
Pozdrawiam
Baczku
Użytkownicy
Posty: 2
Rejestracja: 18 sty 2017, o 18:05

Re: Czy to choroba psychiczna, schizofremia?

Post autor: Baczku »

No wszystko wskazuje na to, że wujek jest chory. Z takich najbardziej na to wskazujących sytuacji, to kiedy był u fryzjera do salonu weszło 'dwóch łysych', wujek zaczął panikować, że to oni go obserwują, że on ich widział w sklepie, że jak szedł to za nim chodzili, że to już druga grupa, żeby dzwonić na policje. Przy czym fryzjerka tłumaczyła, że to są księża i ona ich zna, przyszli się ostrzyc.
Udało się nam skontaktować z przełożonym, z którym podobno miał sprzeczkę i to on chce go zlikwidować (a znają się bardzo długo i żyli zawsze w bardzo dobrych relacjach, jeszcze po świętach zapraszał go żeby się napić). Facet powiedział, że nic strasznego nie miało miejsca, ale od tygodnia albo od poniedziałku (ciężko ustalić) wujek w pracy zachowywał się dziwnie i wszyscy w pracy to zauważyli, że miał jutro właśnie poszukać numeru do córki wujka, bo chciał się dowiedzieć co się dzieje.
Z takich dziwnych zaobsersowanych rzeczy, to podobno wujek od niecałego tygodnia chodzi w domu w butach (a nigdy wcześniej mu się to nie zdarzało, nawet w klapkach nie chodził), ale poza tym nic dziwnego się nie działo.
Poradzi mi ktoś jak rozmawiać z takim człowiekiem? Postarać się go zaciągnąć siłą (może jakieś pogotowie?) bo rozmowa nie ma sensu, czy może nie wiem, udawać, że się go rozumie, że mu się pomoże w tym co on chce zrobić, a potem jakoś udowodnić że to wszystko jest nierealne?
drTeresa

Re: Czy to choroba psychiczna, schizofremia?

Post autor: drTeresa »

Zmiany psychiczne mogą się objawić z dni na dzień,czasem są postępujące i otoczenie nie zwraca uwagi.
Wszystko wskazuje na początki(bez obserwacji jednoznacznie nikt nie postawi diagnozy,potrzeba więcej faktów) schizofrenii.
Proszę udać się do psychiatry,nic innego się nie zrobi.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post