Dieta przy chorobach serca

Wszystko o dietach, ich rodzajach i stosowaniu.
admin. med.

Dieta przy chorobach serca

Post autor: admin. med. »

Od tego co jemy zależy bardzo dużo: funkcjonowanie naszego organizmu, jakość życia, samopoczucie. Złe nawyki żywieniowe mogą bardzo niekorzystne wpływać na nasze zdrowie i przyczynić się do powstania poważnych schorzeń i chorób.
Najczęstszym błędem jaki popełniamy to źle przygotowane, spożywane w złych proporcjach lub nieodpowiednio zestawione potrawy, a także jedzenie w pośpiechu „na stojąco”.

Zalecenia ogólne:

Stosuj urozmaiconą dietę, starając się by każdego dnia zjeść produkt zbożowy (ciemne pieczywo, ryż, kasza), nabiał (mleko odtłuszczone, jogurt, twaróg, kefir), warzywa i owoce (przynajmniej 0,5 kg), mięso ryby, jaja oraz tłuszcze nienasycone (oliwa z oliwek). Kilka razy na tydzień w naszym menu powinny znaleźć się ryby morskie oraz białe mięsa (kurczak, indyk), oliwki, orzechy. Słodycze, ziemniaki lub jajka powinniśmy spożywać nie częściej niż 1-3 razy na tydzień, a czerwone mięso tylko kilka razy w miesiącu. Bardzo ważna jest również zmiana naszych nawyków kulinarnych: sól kuchenną należy zastąpić ziołami (np. bazylią, tymiankiem, oregano), a tłuszcze zwierzęce, np. oliwą z oliwek. Kawę, herbatę oraz napoje gazowane należy zamienić na wodę niegazowaną i soki. Wskazane jest również spożywanie czerwonego wina (1 kieliszek/dzień), np. do obiadu.

Powyższe zalecenia znane są dietetykom pod nazwą diety śródziemnomorskiej. Jest to dieta szczególnie polecana w terapii nadciśnienia tętniczego oraz w profilaktyce pierwotnej i wtórnej choroby niedokrwiennej serca. Według statystyk dieta śródziemnomorska obniża o 50% umieralność z powodów incydentów sercowo-naczyniowych poprzez redukcję czynników ryzyka.

Tłuszcze roślinne czy zwierzęce?

Najzdrowsze dla naszego organizmu są tłuszcze pochodzenia roślinnego, zawierające w swojej cząsteczce wiązania podwójne (tzw. wiązania nienasycone), np. oliwa z oliwek, oleje: rzepakowy, sezamowy, wiesiołkowy, sojowy, słonecznikowy, lniany i inne. Najlepiej spożywać je „na surowo” czyli jako dodatek do sałatek, a nie do smażenia. Powinniśmy również w miarę możliwości zredukować spożycie tzw. tłuszczów utwardzanych, czyli np. margaryn. Mimo iż produkowane są z olejów roślinnych, mają niekorzystny wpływ na nasze zdrowie.

Spożywane w nadmiernych ilościach (co nie jest trudne, gdyż poza margaryną, którą większość Polaków smaruje chleb, znajdują się również w batonach, waflach, ciastkach, ciastach i innych słodkościach oraz popularnych potrawach i sosach „z torebki”) obniżają poziom cholesterolu HDL (dobrego cholesterolu), podwyższają stężenie trójglicerydów, cholesterolu całkowitego oraz cholesterolu LDL, czyli tzw. „złego cholesterolu”, który przyczynia się do powstawania blaszki miażdżycowej w naczyniach krwionośnych i rozwoju miażdżycy. Powinniśmy również ograniczyć spożywanie potraw przyrządzanych na maśle czy smalcu (czyli na tłuszczach pochodzenia zwierzęcego) gdyż są jednym głównych źródeł cholesterolu i nasyconych kwasów tłuszczowych.

Jedzmy dużo warzyw i owoców

Warzywa i owoce są niskokaloryczne, bogate w naturalne witaminy i minerały, są dobrym źródłem błonnika regulującego wypróżnianie, a przede wszystkim są smaczne, zdrowe i nie kryją w sobie żadnych konserwantów, „ulepszaczy” i innych niekorzystnie działających na organizm związków chemicznych. Zawierają bardzo istotne dla naszego zdrowia różnorodne antyoksydanty, które poprzez swoją zdolność „zamiatania wolnych rodników”, zapobiegają m.in. utlenianiu cholesterolu i jego odkładaniu się w ścianach naczyń. Ponadto chronią przed rozwojem chorób układów oddechowego, nerwowego oraz chorób nowotworowych. Warzywa i owoce należy jeść na surowo, a jeżeli nie można inaczej - krótko gotowane w wodzie lub na parze, bowiem długie gotowanie niszczy cenne witaminy.

Tłuste ryby

Bardzo ważny udział w diecie – nie tylko osób z chorobami serca – odgrywają tłuste ryby. Są one bogactwem nienasyconych kwasów tłuszczowych, m.in. omega-3 i omega-6, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Są wykorzystywane do syntezy błon komórkowych, zmniejszają ryzyko powstania miażdżycy, zaburzeń rytmu serca, obniżają ciśnienie krwi, zmniejszają reakcje zapalne w układzie kostno-stawowym. Stanowią niezbędny element diety kobiet w ciąży i matek karmiących – umożliwiają prawidłowy rozwój, ukrwienie i pracę mózgu, rozwój naczyń krwionośnych i serca oraz błon oka dziecka.

Ponadto kwasy omega-3 wzmacniają mięsień sercowy, podnoszą jego wydolność, uelastyczniają naczynia krwionośne, utrzymują właściwą gęstość krwi, mają właściwości przeciwzapalne i przeciwzakrzepowe. Co więcej działają antyarytmicznie, obniżają stężenie trójglicerydów oraz złego cholesterolu LDL, podwyższają poziom frakcji HDL, czyli dobrego cholesterolu, zapobiegają tworzeniu się zatorów i zakrzepów w naczyniach krwionośnych mogących prowadzić do zawału lub udaru. Oprócz tego tłuste ryby zawierają jod, którego podaż zmniejsza się wraz z ograniczeniem spożywania wzbogaconej w ten pierwiastek soli kuchennej.

Nasz organizm nie może sam syntetyzować kwasów omega-3 i omega-6, dlatego bardzo ważne jest dostarczanie ich z pożywieniem. Dietetycy zalecają przyjmowanie 0,75 kg tłustych ryb tygodniowo (np. śledź, łosoś, halibut, flądra, karp, makrela, tuńczyk) lub w innej formie, np. 4-8 g oleju rybnego (tranu) dziennie.

Alkohol w profilaktyce chorób sercowo-naczyniowych

Badania wykazały, że umiarkowane spożycie alkoholu (bez względu na jego rodzaj) zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia o 20-50% w grupie osób wysokiego ryzyka (w porównaniu z osobami pijącymi sporadycznie w dużych ilościach lub nie pijącymi wcale). 15-30 g czystego etanolu na dobę (co odpowiada 80 ml wódki, 300 ml wina lub 700 ml piwa) zmniejsza stężenie frakcji LDL cholesterolu, podwyższa stężenie korzystnej frakcji HDL, hamuje tworzenie się skrzepów w tętnicach poprzez zmniejszenie agregacji (zlepiania się) płytek krwi. Ponadto zwiększa stężenie prostacykliny, która rozszerza naczynia krwionośne oraz zmniejsza stężenie homocysteiny, aminokwasu uważanego za jeden z czynników rozwoju miażdżycy. Oczywiście opisane wyżej korzyści są następstwem codziennego spożywania umiarkowanej ilości alkoholu: mężczyznom zaleca się wypijanie do 30g etanolu/dobę, kobietom o połowę mniej – do 15g/dobę, najlepiej do posiłku.

Spożywanie dużych ilości alkoholu i do tego okazjonalnie czyli nieregularnie wręcz zwiększa ryzyko chorób układu krążenia, a przede wszystkim choroby niedokrwiennej serca, gdyż podnosi stężenie trójglicerydów we krwi.

Biorąc pod uwagę wiele czynników, codzienne umiarkowane spożycie alkoholu zalecane jest mężczyznom po 45 roku życia oraz kobietom po menopauzie, czyli osobom starszym z grupy wysokiego ryzyka chorób układu krążenia. Należy jednak pamiętać, że istnieje również wiele przeciwwskazań do jego spożywania. Mimo korzystnego działania, alkoholu nie mogą spożywać dzieci, młodzież, kobiety w ciąży i karmiące piersią, osoby uzależnione od alkoholu, kierowcy oraz osoby wykonujące zawód, który wymaga wzmożonej uwagi i ostrożności. Ponadto przeciwwskazany jest u osób przyjmujących leki, z którymi alkohol wchodzi w interakcję oraz pacjentów chorych na takie jednostki chorobowe, w których alkohol powoduje nasilenie objawów.

Dieta osób z nadciśnieniem tętniczym

Czego unikać?
• pacjenci w pierwszej kolejności powinni ograniczyć spożycie soli kuchennej, przypraw które ją zawierają oraz konserw, słonych wędlin i marynat. Sól kuchenna (a dokładniej jony sodowe, które wchodzą w jej skład) zatrzymuje wodę w organizmie, przyczyniając się do wzrostu ciśnienia tętniczego, dlatego też dietetycy zalecają ograniczenie jej spożycia do ok. 6g/dobę.
• Z menu powinny zniknąć również tłuste mięsa – zmniejszone spożycie tłuszczów nasyconych pomoże obniżyć poziom cholesterolu, a także ułatwi walkę z nadwagą.

Zalecenia:
• spożywanie kiełków pszenicy oraz ciemnego chleba z ziarnami zbóż, które są bogatym źródłem magnezu i błonnika.
• Spożywanie pokarmów bogatych w witaminę E, tj. oleje roślinne, tran, orzechy laskowe, migdały, filety śledziowe, szpinak, brzoskwinie, zielony groszek, czarna porzeczka. Witamina E zwana również „witaminą młodości”, oprócz właściwości obniżających ciśnienie krwi i działaniu zapobiegającym chorobom serca, wywiera również ogólne dobroczynne działanie na organizm.
• Dieta bogata w magnez, selen i wapń – przyczyniają się do obniżenia ciśnienia krwi i normalizują pracę serca. Pamiętaj jednak o zachowaniu równowagi pomiędzy wapniem i magnezem - jest to niezwykle istotne w chorobie nadciśnieniowej. Wapń skutecznie obniża ciśnienie krwi, jednak zbyt duża jego podaż w stosunku do stężenia magnezu może wywołać odwrotny skutek. By zachować równowagę powinno się dostarczać organizmowi ok. dwukrotnie więcej wapnia, niż magnezu. Źródłem wapnia w diecie jest mleko i jego przetwory. Szczególnie bogate w magnez są zielone warzywa liściaste, produkty zbożowe, orzechy, nasiona roślin strączkowych (groch, fasola), czekolada, kasza gryczana oraz pestki dyni.
• dieta bogata w potas.
• Czosnek - nie tylko obniży ciśnienie krwi i poziom cholesterolu, ale również pomoże w walce z przeziębieniem. W kuchni może posłużyć jako przyprawa, np. do mięs, ryb lub jako dodatek do sałatek oraz sosów.
• Korzeń i natka pietruszki – korzeń pietruszki obniża ciśnienie krwi dzięki swoim właściwościom moczopędnym. Zawiera ponadto dużo potasu, magnezu i wapnia. Natka pietruszki jest bogata w witaminę C, żelazo, kwas foliowy oraz witaminy z grupy B, czyli niezwykle cenne dla organizmu związki.

Dieta osób chorych na miażdżycę naczyń

Pacjenci chorzy na miażdżycę naczyń powinni stosować dietę obniżającą stężenie lipidów, głównie trójglicerydów oraz frakcji LDL cholesterolu. Cholesterol odkładając się w ścianach tętnic, przyczynia się do ich zgrubienia i zwężenia ich światła, zwiększając ryzyko powstania zatorów i zawału serca.

Czego unikać?
• Tłuszcze nasycone (zwierzęce) - ogranicz do max 10% całkowitej zawartości energii i zastąp je tłuszczami nienasyconymi (tłuszcze roślinne, tran). W sumie tłuszcze nasycone i nienasycone powinny stanowić poniżej 30% energii w twojej diecie;
• Pokarmy bogate w cholesterol – czerwone mięso (gęś, kaczka, wieprzowina, tłusta wołowina), podroby najlepiej zastąpić chudym mięsem z kurcząt, indyka (oczywiście bez skóry), królika lub cielęciną. Z diety wykreślić pasztety, konserwy mięsne oraz wędliny z podrobów. Dzienne spożycie cholesterolu nie powinno przekraczać 300 mg;
• sery żółte i topione, masło, śmietana, smalec,
• Cukier i słodycze – nadmiar węglowodanów prostych w pożywieniu przekształcany jest w lipidy, które następnie są odkładane w postaci tkanki tłuszczowej.

Zalecenia:
• Główną zasadą jest zmniejszenie ilości spożywanych tłuszczów, przy jednoczesnym zwiększeniu ilości węglowodanów, pochodzących z warzyw i owoców.
• Zmniejsz kaloryczność posiłków – spowoduje to zmniejszenie stężenia triglicerydów we krwi, spadek syntezy frakcji VLDL, z której powstaje niekorzystna dla organizmu frakcja LDL cholesterolu. Pacjenci z nadwagą mają większa tendencję do rozwoju miażdżycy, dlatego też bardzo ważne jest utrzymywanie właściwej masy ciała.
• Zwiększ spożycie produktów bogatych w witaminy A, C, E, B6, B12 oraz kwas foliowy - hamują one rozwój miażdżycy.
• Dieta bogata w magnez, wapń i selen.
• Spożywaj produkty tzw. bogatoresztkowe, bogate w błonnik – błonnik wchłania wodę, ułatwia wypróżnianie, daje uczucie sytości, eliminuje szkodliwe produkty przemiany materii, zmniejsza wchłanianie frakcji LDL w jelitach, zmniejsza stężenie cholesterolu we krwi. Dzienne spożycie błonnika powinno wynosić ok. 30 g.
• Pij minimum 2 litry niesłodzonych płynów dziennie – najlepiej niegazowaną wodę mineralną, napar z ziół, soki owocowe (osoby otyłe lub z nadwagą ze względu na kaloryczność soków owocowych, powinny je rozcieńczać z wodą).
• Do obiadu pij czerwone wino. Naukowcy dowiedli, że wypijanie jednej lampki czerwonego wina dziennie znacznie obniża ryzyko wystąpienia choroby niedokrwiennej serca i innych groźnych chorób tego narządu. Odpowiedzialne są za to zawarte w winie liczne związki polifenolowe. Poprawiają one stan naczyń krwionośnych, działają antymutagennie i zapobiegają tworzeniu się blaszki miażdżycowej. Ważne jest, by ze względu na zawartość alkoholu (który także działa korzystnie w małych ilościach) nie wypijać więcej niż jednej lampki dziennie. Związki fenolowe występują również w liściach winorośli, którymi można zawinąć mięso mielone robiąc „gołąbki” lub dodać je do sałatki.

Dieta dla chorych z niewydolnością krążenia

Czego unikać?
• Sól kuchenna (chlorek sodu). Chorzy z niewydolnością serca powinni przede wszystkim ograniczyć podaż soli kuchennej (a dokładniej znajdującego się w niej jonu sodowego, który zatrzymuje wodę w organizmie prowadząc do powstawania obrzęków) do ok. 1,5-3 g/ dobę, a w cięższych przypadkach, gdy obrzęki nie ustępują po przyjęciu leków moczopędnych - nawet do 1,2-1,5g/dobę. Najlepiej osiągnąć to rezygnując z dosalania potraw, stosowania mieszanek przyprawowych (wegeta, kostki rosołowe, buliony w proszku) oraz spożywania produktów bogatych w sól: frytki, chipsy, wędzone potrawy, konserwy, pasztety, oliwki, orzeszki solone, sery żółte, kiszonki. Znaczne jej ilości znajdują się także w makaronach, pieczywie, płatkach śniadaniowych, kaszkach i musli. Sól kuchenną z powodzeniem można zamienić na zioła (lekko słonawy smak nadadzą potrawom bazylia, estragon, tymianek) i przyprawy, które rewelacyjnie mogą poprawić smak przyrządzanych przez nas potraw. Ciekawym urozmaiceniem może okazać się dodanie do potraw, np. chrzanu, czosnku, koperku, natki pietruszki, kminku lub soku z cytryny. Jeżeli nie możemy obejść się bez smaku soli i trudno jest tam przyzwyczaić się do jej braku – można zamienić ją na dostępny w aptekach chlorek potasu (tzw. sól potasowa).
• Obfite posiłki. Pacjenci z zaawansowaną niewydolnością krążenia powinni unikać spożywania obfitych posiłków, gdyż mogą one nasilać duszności i zwiększyć obciążenie serca. Najlepiej jeść mniej, ale częściej, pamiętając zarazem by nasza dieta była odpowiednio zbilansowana o wymaganej wartości energetycznej.
• Duża ilość napojów. Kolejnym ważnym zaleceniem jest ograniczenie podaży wody (do ok. 1-1,5 litra/dobę), gdyż w zaawansowanej niewydolności serca dochodzi do jej zatrzymania w organizmie. W pierwszej kolejności można np. zrezygnować z przyrządzania zup.
• Kofeina. Powinno się również rezygnować z napojów zawierających kofeinę (kawa, herbata, napoje energetyczne), gdyż przyspiesza ona pracę serca, może powodować niemiarowość jego pracy, co jest bardzo niebezpieczne w tej jednostce chorobowej.
• Wysokokaloryczne potrawy. Ze względu na ograniczoną aktywność fizyczną, jak również półleżący tryb życia zapotrzebowanie energetyczne organizmu pacjenta z niewydolnością serca jest niższe, niż u zdrowego człowieka. Według specjalistów, by zapobiec odkładaniu się tkanki tłuszczowej dieta pacjenta nie powinna przekraczać 1500-2000 kcal/dobę. Osoby z nadwagą lub otyli powinni stosować jeszcze bardziej restrykcyjną dietę, gdyż obniżając masę swojego ciała zmniejszą obciążenie serca, co jest bardzo ważne w niewydolności tego narządu. Zmniejszenie kaloryczności potraw można osiągnąć poprzez spożywanie chudych mięs, chudych gatunków ryb (dorsz, mintaj) oraz produktów mlecznych o obniżonej zawartości tłuszczu.

Zalecenia:
• Potas - bardzo ważne jest uzupełnianie niedoboru tego pierwiastka, gdyż zażywane w chorobie niedokrwiennej serca leki moczopędne obniżają jego stężenie w organizmie. Bogatym źródłem potasu są pomidory, sok z pomidorów (naturalny lub kupny, ale bez zawartości soli!; 1 szklanka soku pomidorowego zawiera ok. 650 mg potasu), buraki, fasola, owoce (pomarańcze, banany, melony, awokado, brzoskwinie), soki owocowe, suszone owoce, ziemniaki, mięso.
• Witamina C - jest antyoksydantem, który bierze udział w procesach detoksykacyjnych, chroni tkanki organizmu przed wolnymi rodnikami oraz zmniejsza uszkodzenia komórek powstałe np. w wyniku chorób serca. Obniża ciśnienie krwi, zapobiega nadciśnieniu, wpływa na syntezę oraz przemianę cholesterolu w składniki żółci, obniża poziom LDL, podwyższając poziom HDL. Hamuje odkładanie się cholesterolu w ścianach naczyń krwionośnych. Poprzez wzrost produkcji prostaglandyn obniża ryzyko zachorowania na choroby serca, miażdżycę i udar. Pacjenci z chorobami serca mają szczególnie duże zapotrzebowanie na witaminę C. Ich dieta powinna być bogata w takie produkty jak: natka pietruszki, brokuły, szpinak, produkty zbożowe, ziemniaki, seler, papryka, kalarepa, pomidory, owoce cytrusowe, czarna porzeczka, dzika róża, które są bogatym, naturalnym źródłem tej witaminy.
• Lekkostrawna dieta. W niewydolności krążenia zalecane jest spożywanie takich pokarmów, które nie będą zalegały w żołądku, powodowały wzdymania lub innych zaburzeń przewodu pokarmowego. Nie poleca się więc spożywania warzyw strączkowych i kapustnych. Zaleca się spożywanie 5 niewielkich posiłków, przy czym ostatni nie później niż 2-3 godziny przed snem. Potrawy mięsne smażone najlepiej zastąpić pieczonymi w folii (kurczak pieczony w folii jest również bardzo smaczny, a przede wszystkim soczysty) lub duszonymi bez uprzedniego podsmażania. Poleca się również gotowanie w wodzie (np. ryba gotowana po grecku, pulpety, wołowina) lub na parze.

Dieta dla chorych po zawale mięśnia sercowego

W pierwszej dobie po zawale mięśnia sercowego ze względu na częste wymioty i mdłości podaje się same płyny. Następnie stopniowo wprowadza się dietę lekkostrawną, dostarczającą organizmowi 800-1200 kcal. Posiłki powinny być niewielkie, ale częste – podawane ok.5-6 razy dziennie. Ze względu na przyczynę zawału serca (przeważnie zawał jest następstwem miażdżycy tętnic wieńcowych) posiłki powinny charakteryzować się niską zawartością cholesterolu oraz sodu. Bardzo często w początkowych tygodniach po zawale dietę ustala się indywidualnie dla chorego, biorąc pod uwagę jego stan zdrowia oraz stężenie cholesterolu ogólnego, trójglicerydów oraz frakcji LDL i HDL cholesterolu.

Czego unikać?
• Potraw z dużą zawartością cholesterolu, tłuste potrawy – szczególnie te bogate w tłuszcze nasycone pochodzenia zwierzęcego (tłuste mięso, smalec, masło, śmietana, pełnotłuste mleko). Powodują one wzrost stężenia frakcji LDL cholesterolu, z którym wiąże się ryzyko wystąpienia miażdżycy naczyń.
• Obfite posiłki.

Zalecenia:
• Produkty bogate w błonnik (surowe warzywa, np. kukurydza; owoce, np. jabłka; suszone śliwki, gruboziarniste pieczywo, ryż niełuskany, kasza).
• Witaminy A, C i E, zaliczane do antyutleniaczy (witamina A: wątroba wieprzowa, wątroby ryb, tran, żółtko jaja kurzego, marchew, sałata, szpinak, dynia, liście pietruszki, ziarna zbóż, brokuły, pomidory, porzeczki, maliny; witamina E: oleje roślinne, tran, orzechy laskowe, migdały, jaja, szpinak, brzoskwinie, zielony groszek, brokuły, suszone śliwki, czarna porzeczka, kiełki pszenicy, zielona herbata).
• Magnez i potas.

Oprócz zmiany w menu, postarajmy się zmienić nasze przyzwyczajenia związane już z samą konsumpcją. Nie jedzmy w pośpiechu, dajmy sobie trochę czasu by posmakować przygotowanych potraw.

Warto czytać etykiety produktów spożywczych

Przed kupnem lub spożyciem produktu warto spojrzeć na jego etykietę. Zawiera ona liczne informacje, m.in. o wartości energetycznej produktu (tzn. ile ma kcal), zawartości tłuszczów, białka, węglowodanów, błonnika, witamin oraz sodu!.

Na etykietach bardzo często można się spotkać ze skrótem GDA (ang. Guideline Daily Amounts), który oznacza wskazane dzienne spożycie. Informuje nas o tym ile powinniśmy dostarczyć organizmowi energii z dietą oraz jaką zawartość składników odżywczych powinniśmy spożyć w ciągu doby. Przeważnie producenci podają dane dla 4 składników odżywczych, które w największym stopniu wpływają na ryzyko powstania chorób zależnych od diety: tłuszcze, tłuszcze nasycone, cukry proste i sód (lub sól). Czasami można się spotkać również z GDA dla węglowodanów, białka i błonnika pokarmowego. Wartość GDA dla każdej osoby jest inna (zależy od wielu czynników: płci, masy, wieku, rodzaju pracy, aktywności fizycznej, stanu zdrowia itp.), więc te podane na opakowaniu powinniśmy traktować jako orientacyjne. Obok GDA producenci umieszczają %GDA. Wartość ta mówi o tym jaki procent dziennego zapotrzebowania na daną substancję dostarczy nam dana ilość tego wyrobu (najczęściej odnosi się to do 100 g produktu).

Dla witamin i składników mineralnych podaje się RDA (ang. recommended dietary allowance)-zalecane dzienne spożycie. Jest to również wartość przybliżona, określająca ilość poszczególnych składników odżywczych, które powinniśmy dostarczać organizmowi każdego dnia. Wartość % RDA jest analogiczna do %GDA.

Wartości podane na etykietach mają za zadanie pomóc konsumentom w wyborze produktów najkorzystniejszych dla ich zdrowia. Osoby z nadciśnieniem tętniczym lub niewydolnością mięśnia sercowego powinny szukać produktów, które zawierają najmniej soli lub jonu sodowego (1200 mg sodu odpowiada ok. 3 g soli kuchennej). Osoby z podwyższonym stężeniem cholesterolu, trójglicerydów lub pragnące obniżyć swoją masę ciała powinny zwracać uwagę na zawartość tłuszczów, tłuszczów nasyconych oraz cukrów prostych.

Wartość energii, którą dostarczymy organizmowi wraz ze spożyciem określonej ilości produktu podawana jest na opakowaniu w kilokaloriach (w skrócie kcal) lub kaloriach. Uważa się, że zdrowa kobieta powinna dostarczyć w ciągu doby 2000 kcal, zdrowy mężczyzna – 2500 kcal. Wartość ta dla osób chorych zmienia się w zależności od jednostki chorobowej.

Uwaga! Należy pamiętać, że wartość energii oraz wartość odżywcza podawane są w odniesieniu do określonej masy produktu. Jeżeli 100 g produktu zawiera 50 mg sodu, a cały wyrób waży 300g, ilość spożytego sodu wyniesie 150 mg.

Na opakowaniach możemy znaleźć czasami inne przydatne określenia:
• „bogate w błonnik” - hasło to może naleźć się na produktach, które zawierają co najmniej 6 g błonnika na 100 g produktu.
• „zawiera witaminę C” – oznacza to iż produkt jest bogaty w witaminę C i nie zawiera dużych ilości tłuszczu lub cukru. W przypadku dużych ich ilości hasło to nie może być umieszczone na opakowaniu, nawet jeśli produkt rzeczywiście zawiera witaminę C.
• „dobre dla serca” – znajduje się na opakowaniu produktu, który rzeczywiście ma naukowo udowodnione pozytywne działanie na serce i układ krążenia. Hasło to nie może znajdować się na produkcie, który zawiera zbyt dużo soli, tłuszczu lub cukru.

Dieta nie musi nam się kojarzyć wyłącznie z wyrzeczeniami, czy też spożywaniem produktów, za którymi nie do końca przepadamy. Analizując etykiety produktów spożywczych możemy ułożyć sobie dietę biorąc pod uwagę jednocześnie: potrzeby naszego organizmu oraz nasze własne upodobania.
ODPOWIEDZ