Karetki ratunkowe bez lekarzy?

Różne informacje,czasem dziwne a czasem bardzo interesujące, o badaniach medycznych
Asystentka

Karetki ratunkowe bez lekarzy?

Post autor: Asystentka »

Ratownicy będą jeździć w karetkach bez lekarzy?
Trzech ratowników bez lekarza w karetce? Taki zespół przy spełnieniu pewnych warunków mógłby sobie poradzić – mówi dla podyplomie.pl prof. Jerzy Ładny, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny ratunkowej. więcej »
Trzech ratowników bez lekarza w karetce? Taki zespół przy spełnieniu pewnych warunków mógłby sobie poradzić – mówi dla podyplomie.pl prof. Jerzy Ładny, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny ratunkowej.

Skierowany właśnie przez Ministerstwo Zdrowia do konsultacji społecznych projekt nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym zakłada rewolucyjne zmiany w składzie zespołów ratunkowych. Ratownicy mieliby jeździć w karetkach bez lekarzy, za to w trzyosobowym składzie.

- Historycznie rzecz ujmując, środowisko ratowników medycznych występowało o to, aby w ambulansach były zespoły trzyosobowe. Odkąd poprawiło się wyposażenie karetek, sami ratownicy zastanawiają się nad tym, czy nie poradziliby sobie nawet w dwie osoby. Poza tym są to ludzie z wyższym wykształceniem, dobrze przygotowani zawodowo. Jeżeli zwiększymy im kolejnym rozporządzeniem zakres medycznych czynności ratunkowych, jakie mogliby wykonywać samodzielnie, w zakres których – najważniejsza sprawa – weszłaby intubacja ze zwiotczeniem, to z merytorycznego punktu widzenia taki zespół, wykorzystując najnowsze zdobycze techniki – w tym urządzenia do mechanicznego ucisku klatki piersiowej jest w stanie sobie poradzić. Natomiast istnieje opór w świadomości społeczeństwa. Obecność lekarza w karetce daje poczucie bezpieczeństwa, dlatego ludzie oczekują karetek z lekarzem. I trzeba przyznać, że jest to bardzo często nadużywane – mówi dla podyplomie.pl prof. Jerzy Ładny, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny ratunkowej. – Gdyby udało się wypracować kompromis i zespoły ratunkowe byłyby trzyosobowe z uprawnieniami do wykonywania czynności, jakich do tej pory nie mają, z konsultantami działającymi przy dysponentach, którzy mogliby dany przypadek skonsultować lub nawet w niektórych przypadkach przyjechać i wspomóc pracę karetki, to jestem przekonany, że takie zespoły mogłyby doskonale sobie radzić – dodaje prof. Jerzy Ładny.

Zdaniem profesora razem ze zmianami powinna zostać przeprowadzona szeroko zakrojona kampania uświadamiająca społeczeństwo, czym jest system ratownictwa i na jakich zasadach on działa, czego pacjenci mogą się spodziewać i jakiej pomocy oczekiwać.

Ministerialny projekt nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym zakłada ponadto, że ratownicy zatrudniani byliby tylko na umowę o pracę jedynie przez samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej i spółki kapitałowe z co najmniej większościowym udziałem Skarbu Państwa. Ponadto nowe regulacje przyznają im status funkcjonariusza publicznego przez cały dyżur, a nie tylko podczas wykonywania czynności ratunkowych (jak jest do dzisiaj).
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post