Dal pani istotne jest znaleźć cel w życiu,pisze pani
objaw u wielu ludzi normalny o tej porze dnia(można się wspomóc np kawą czy kostką czekolady, magnez i energia) w innym czasie np space,basen a nie na zasadzie wracam do domu i poddaję się tej beznadziejności,lampka wina(jedna)!!! dobrze wieczorem robi na pobudzenie. Szukać zajęcia a to się znajdzie.Nie wiem jakie są pani możliwości to wymaga wywiadu a to pozwala na ukierunkowanie w jakimś kierunku.lejla pisze:Około popołudnia jakoś słabnie nastrój i znowu te okropne poczucie "pustki" i beznadziejności.. Najbardziej uciążliwe jest jednak uczucie, braku widzenia perspektywy przyszłości.
Życie trzeba brać we własne ręce, samo nic się nie zmieni i samo nie przyjdzie.