ForumMedyczne.edu.pl

Witam,
Dwa tygodnie temu trafiłam na sor z bardzo silnym bólem brzucha. Zdiagnozowano kolkę nerkową, choć lekarz nie był pewiem czy to to. Ból ustąpił dopiero po lekach podanych dożylnie. dostałam leki i skierowanie do urologa.. Wizytę mam dopiero za miesiąc. Natomiast w piątek cały dzień oddawałam mocz w kolorze czerwonym, chyba z krwią.Odczuwałam parcie na pęcherz, dyskomfort, ciągłą potrzebę oddawania moczu. Pojechałam do lekarza rodzinnego i dostałam leki na zapalenie pęcherza. Mocz jest już normalnego koloru ale parcie i ciągle wizyty w toalecie zostały. Nie wiem co się dzieje, jestem zaniepokojona gdyż nigdy wcześniej nie miałam takich objawów. Nie wiem czy to rzeczywiście tylko zapalenie pęcherza czy to związane z kamieniami czy to w ogóle coś innego.Mam 24 lata, i choruje na przewlekłe wzw b. Bardzo proszę o odpowiedź bo bardzo się martwię że coś jest nie tak.
wyniki badania moczu. badania ogólne: odczyn 6. 5, leukocyty 25/ul, erytrocyty 380/ul, kwas askorbinowy 20 mg, osad moczu: nabłonki płaskie pojedyncze, leukocyty 1-4 wpw, erytrocyty wyługowane 3-6 wpw, erytrocyty świeże 25-30 wpw, bakterie nieliczne. reszta w normie

Nie wątpliwie występuje stan zapalny,bardzo możliwe,że z przyczyny kamicy.Nie znam wyniku usg,czy coś tam wyszło w opisie,chociaż nie zawsze da się wykryć złogi.W takiej sytuacji parcia na mocz,są normalne

No tak, ja bym zaryzykował ,że to jest gwałtowne zapalenie dróg moczowych na tle wirusowym (to ta cholerna grypa teraz) a po kilku dniach mamy fazę bakteryjną i sprawa się trzyma.
Z doświadczenia wynika, że najskuteczniejszy jest antybiotyk Cipronex a po nich 3 saszetki Monuralu.
Piszę o tym, bo spotkałem się ze stosowaniem w takich razach augmentinu---co jest idiotyzmem absolutnym.