NFZ dzieli pacjentów na opłacalnych i nieopłacalnych?

Smutne i śmieszne działania,propozycje zmian w służbie zdrowia
Asystentka

NFZ dzieli pacjentów na opłacalnych i nieopłacalnych?

Post autor: Asystentka »

Wczoraj dobiegły końca konsultacje do projektu zarządzenia prezesa NFZ, który ma wprowadzić opiekę kompleksową po zawale mięśnia sercowego (KOZ). Eksperci obawiają, że to pozbawi pomocy najbardziej potrzebujących, a dyrektorzy placówek boją się, że na realizację nowych zadań zabraknie pieniędzy. Pacjent znowu stają się kartą przetargową między NFZ a szpitalami.

Projekt dotyczy kompleksowej opieki nad pacjentami przez 12 miesięcy, która rozpocznie się od pobytu w szpitalu, a potem zapewni rehabilitację i konsultacje u specjalistów już po wypisie ze szpitala.

Projekt będzie segregował pacjentów?

Resort zapowiedział, że zgodnie z tym projektem szpitale miałyby dostać o 20 proc. więcej pieniędzy, niż gdyby płacono osobno za hospitalizację, rehabilitację i leczenie specjalistyczne. I tutaj wkroczył NFZ, który chce płacić dodatkowe 20 proc. tylko wtedy, gdy chory w ciągu 3 miesięcy od wypisu, wróci do pracy zawodowej. Za innych pacjentów Fundusz też zapłaci, ale tylko 10 proc. Eksperci i lekarze obawiają się, że konsekwencje tego pomysłu będą złe, bo większość zawałowców, to ludzie bardzo starzy, niepracujący i bardzo schorowani. A to może doprowadzić do segregacji chorych, bo szpitalom nie będzie się opłacało leczyć tych „tańszych” pacjentów. Eksperci kwestionują także i to, że na decyzje pacjentów nie mają wpływu i nawet tych, którzy mogą wrócić do pracy, nie są w stanie zmusić, by podjęli prace, a nie korzystali z dalszego zwolnienia. Eksperci nie przeczą, że powroty do pracy powinny być monitorowane, ale nie powinny mieć, choćby w okresie startowym, na finansowanie opieki koordynowanej. Nie wszyscy pacjenci będą mogli z tej opieki skorzystać, jak twierdzi prof. Dariusz Dudek, przewodniczący Rady Instytutu Kardiologii UJ: Szacuję, że będzie to 20-30 proc. pacjentów – mówi w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Pieniędzy na opiekę koordynowaną może braknąć

Resort chciał, by z tej formy świadczeń mógł skorzystać każdy pacjent, ale NFZ zaplanował, że wydatki wzrosną jedynie o 30 mln zł. A to wskazuje, że skala pomocy będzie niewielka. Co roku zawał ma bowiem 80 tys. osób. Gdyby wszystkich włączyć w KOZ dałoby to średnio 375 zł na osobę, ale koszty rozwiniętej opieki byłby wyższe – zauważa DGP. Kardiolodzy zwracają także uwagę, że od stycznia br. obniżono wyceny średnio o 18 proc. Po analizie zmian sprzed roku wychodzi to jednak znacznie więcej, bo w sumie aż 35 proc. Uszczupliło to dochody placówek o 500 mln zł.

Pacjent ma się opłacać w systemie

Dlatego eksperci proponują najpierw pilotaż wprowadzanych zmian. Fundusz jednak stawia na swoim i twierdzi, że skoro KOZ znalazła się w koszyku świadczeń gwarantowanych, to powinna być od razu uruchomiona w całym kraju. I w ten sposób mamy kolejny pat w interesach płatnika i świadczeniodawców, który nijak nie uwzględnia pacjenta. Bo ten ma nadal ma być towarem opłacalnym dla jednej, jak i dla drugiej strony.
Janusz Maciejowski
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post