O dostępie niepełnoletnich do świadczeń ginekologicznych

Różne informacje,czasem dziwne a czasem bardzo interesujące, o badaniach medycznych
admin. med.

O dostępie niepełnoletnich do świadczeń ginekologicznych

Post autor: admin. med. »

RPO o dostępie niepełnoletnich m.in. do świadczeń ginekologicznych
Małoletni w wieku powyżej 15 lat mogą podejmować współżycie, ale nie mogą samodzielnie korzystać z porady ginekologicznej - zwraca uwagę rzecznik praw obywatelskich. Jego zdaniem osoby powyżej 15. lub 16. roku życia powinny mieć możliwość samodzielnego decydowania o wizycie u ginekologa i urologa.

Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zajął się sprawą dostępu osób niepełnoletnich powyżej 15. roku życia do świadczeń ginekologicznych i urologicznych po informacjach, jakie przekazały mu organizacje pozarządowe. Do organizacji tych zgłaszają się niepełnoletnie pacjentki z poważnymi zaniedbaniami w zakresie zdrowia intymnego.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami pacjenci, którzy ukończyli 16. rok życia w celu uzyskania świadczenia medycznego muszą uzyskać zgodę opiekuna prawnego (ewentualnie faktycznego lub w pewnych przypadkach sądu opiekuńczego).

- Lekarz może w takiej sytuacji nie udzielić świadczenia zdrowotnego niepełnoletniemu pacjentowi, nawet jeżeli ku temu istnieje uzasadniona i obiektywna potrzeba - zauważa Bodnar.

Zdaniem rzecznika przyczyną niechęci do korzystania ze świadczeń ginekologicznych przez część niepełnoletnich pacjentów może być właśnie konieczność skorzystania z porady w asyście rodzica lub opiekuna (nie musi to być obecność rodzica podczas samego badania, ale konieczność stawienia się z nim w gabinecie bądź wymóg uzyskania zgody na wizytę).

Rzecznik zwraca też uwagę, że wizyta u ginekologa lub urologa wiąże się dla młodego pacjenta z dużym przeżyciem emocjonalnym, a konieczność powiadomienia rodzica o potrzebie odbycia takiej wizyty może być dodatkowo stresująca.

- Nie można pominąć faktu, że niepełnoletni pacjent nie traci swojej godności i prawa do prywatności przez sam fakt pozostawania pod władzą rodzicielską. Nie musi on więc sobie życzyć, by rodzic czy opiekun dysponował określonymi, bardzo intymnymi informacjami na jego temat - ocenia Bodnar.

Dodaje, że niekiedy brak dostępu rodzica do określonych informacji - w szczególności, gdy w rodzinie dochodzi do przemocy lub jest ona dotknięta innymi patologiami - może być uzasadniony.

Rzecznik zwraca też uwagę, iż niektóre grupy młodych pacjentów mogą mieć szczególne trudności w uzyskaniu omawianej zgody, na przykład w sytuacji, gdy rodzice (lub opiekunowie) przebywają przez dłuższy czas poza miejscem zamieszkania.

Bodnar wskazuje też na niespójność regulacji w zakresie praw pacjenta oraz wykonywania zawodu lekarza z przepisami Kodeksu karnego, z którego wynika, że współżycie z małoletnim poniżej 15. roku życia stanowi przestępstwo.


- Innymi słowy współżycie z małoletnim powyżej 15.roku życia jest prawnie dozwolone. Oznacza to, że małoletni powyżej 15.roku życia mogą podejmować współżycie bez konsekwencji prawnych, ale przy tym nie mają możliwości samodzielnego, na podstawie własnej, prawnie skutecznej zgody, skorzystania z porady ginekologicznej lub urologicznej w celu skontrolowania swojego stanu zdrowia - ocenia Rzecznik.

Zaznacza jednocześnie, że potrzeba wizyty u ginekologa lub urologa nie musi mieć związku z podjęciem przez młodego pacjenta współżycia, ani wiązać się z przepisaniem środków antykoncepcyjnych.

W piśmie do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła rzecznik przypomina, że w przypadku niepełnoletnich pacjentów nieleczone i bagatelizowane schorzenia układu rozrodczego mogą mieć wpływ na całe dorosłe życie i utrudnić im posiadanie dzieci. Skutki braku swobodnego dostępu do świadczeń ginekologicznych przekładają się np. na przypadki przenoszonych i nieleczonych zakażeń grzybicznych i bakteryjnych.

Bodnar wskazuje, że także rzecznik praw dziecka, rzecznik praw pacjenta i konsultant krajowy w dziedzinie ginekologii i położnictwa dostrzegają potrzebę zmian prawnych w zakresie dostępu małoletnich do ginekologicznych świadczeń zdrowotnych.

Zdaniem RPO istnienie prawnej możliwości skorzystania z porady ginekologicznej lub urologicznej przez małoletnich powyżej 15. lub 16. roku życia na podstawie wyłącznie własnej zgody stanowiłoby rozwiązane wielu problemów związanych ze zdrowiem intymnym tej grupy pacjentów. Ponadto mogłoby mieć walor edukacyjny, umożliwiając przekazanie im wiedzy o przeciwdziałaniu chorobom, w tym profilaktyce nowotworów (np. raka szyjki macicy, którego wczesne stadia pozwala wykryć badanie cytologiczne).

- Pragnę tu podkreślić, że nie jest moim zamiarem podejmowanie działań ograniczających władzę rodzicielską nad dzieckiem, czy przerzucanie odpowiedzialności za swoje zdrowie na niepełnoletniego. Nie jest też w mojej intencji, aby niepełnoletni pacjenci samodzielnie mogli wyrażać zgodę na zabiegi wiążące się z podwyższonym ryzykiem, w tym operacyjne, ale mieli większą możliwość kontroli swojego stanu zdrowia - zaznacza Bodnar.
źródło:biolog.pl
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post