Oddawanie moczu po zabiegu stulejki

Choroby układu moczowo-płciowego, zaburzenia i potrzeby seksualne.
Mateusz459
Stały Bywalec
Stały Bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 11 lut 2016, o 13:04

Re: Oddawanie moczu po zabiegu stulejki

Post autor: Mateusz459 »

Zdjęć nie wrzucam, ponieważ to krwawienie z rany wystąpiło tylko raz. Mam jeszcze kilka pytań:
1) Jestem już równy tydzień po zabiegu, lekarz kazał mi nosić penisa tydzień do góry i tu pytanie. Co robić jeśli nadal występuje nadwrażliwość? Nosić go normalnie na dół nieowiniętego niczym? Chodzi mi o złagodzenie bólu, chyba jeszcze nie jestem gotów na pełne ocieranie itp. Jakie macie rady?
2) Opuchlizna mi już zeszła, jak wiadomo noszenie penisa do góry sprawia, że opuchlizna schodzi, ale czy gdy przestanę go tak nosić to czy może ona powrócić czy już skoro raz ją 'zwalczyłem' to nie powinna?
3) Ta rana na dole jeszcze nie jest całkiem zagojona. Opatrunek często mi się do niej przykleja. Maść (detreomycyna) miałem stosować przez tydzień. Czy mogę używać jej dalej czy na tą ranę jest jakiś inny fajny i dobry sposób, żeby szybko się zagoiła?
4) Z kąpielą też miałem się wstrzymać do tygodnia. Ale czy jeśli jeszcze jest odczuwalna nadwrażliwość to mógłbym się normalnie wykąpać pod prysznicem czy radzicie się jeszcze wstrzymać i myć się jakoś inaczej? Trochę obawiam się też kąpieli, bo nie chciałbym niczego zepsuć :)
dimedicus

Re: Oddawanie moczu po zabiegu stulejki

Post autor: dimedicus »

ad1.Jeśli nie ma opuchlizny(tzw oponki) nie ma potrzeby noszenia penisa do góry,trzeba "hartować"
ad2. jw
ad3. jeśli jest możliwe chodzić bez majtek,najlepiej rana przysycha jak ma dostęp powietrza,przed założeniem opatrunku można posmarować maścią,to się nie przyklei.
ad4.Można się kąpać pod prysznicem a po ranę osuszyć(nie wycierać) można odkazić a następnie posmarować maścią
Mateusz459
Stały Bywalec
Stały Bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 11 lut 2016, o 13:04

Re: Oddawanie moczu po zabiegu stulejki

Post autor: Mateusz459 »

A co do hartowania to nosić go tak luzem bez opatrunku żadnego? Bo rana się przykleja nawet wtedy gdy smaruję ją maścią. Boję się, żeby niczego nie rozerwać czy coś... A co do detreomycyny to dziś na jednym z forów przeczytałem, że zwiększa ona ryzyko wystąpienia grzybicy. Czy to prawda czy jakiś farmazon?
dimedicus

Re: Oddawanie moczu po zabiegu stulejki

Post autor: dimedicus »

Mateusz459 pisze:A co do hartowania to nosić go tak luzem bez opatrunku żadnego?
Mateusz459 pisze:A co do detreomycyny to dziś na jednym z forów przeczytałem, że zwiększa ona ryzyko wystąpienia grzybicy. Czy to prawda czy jakiś farmazon?
to jest możliwe jak przy antybiotykach,powinno się smarować cieniutka warstwą. Zastanawiam się dlaczego ciągle sączy się krew.A już nie powinna.
Mateusz459
Stały Bywalec
Stały Bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 11 lut 2016, o 13:04

Re: Oddawanie moczu po zabiegu stulejki

Post autor: Mateusz459 »

Co do krwi to teraz jest po prostu tak że od spodu przy ranie przykleja mi się zazwyczaj opatrunek i po zdjęciu go nie jest jej sporo i to nie jest świeże tylko takie jakby zaschnięte. Dzisiaj rano np. przykleiło mi się w trzech miejscach, na dole, po boku i z góry. Tyle że też cały czas noszę opatrunki bo po prostu czuję nadwrażliwość, może to przez to..
dimedicus

Re: Oddawanie moczu po zabiegu stulejki

Post autor: dimedicus »

Proponuje znieść opatrunki i tylko stosować maść.Rana musi się wysuszyć.
Mateusz459
Stały Bywalec
Stały Bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 11 lut 2016, o 13:04

Re: Oddawanie moczu po zabiegu stulejki

Post autor: Mateusz459 »

Wprawdzie dziś rano opatrunek jeszcze był delikatnie pobrudzony krwią, ale gdy zmieniałem go po południu i wieczorem wszystko było w porządku. Być może już rana się trochę podgoiła, taką mam nadzieję. Co do opatrunków trochę się boję, bo występuje ta nadwrażliwość, da się to w chociażby najmniejszym stopniu jakoś złagodzić? Przez święta jeszcze je ponoszę, żeby w miarę spokojnie je przetrwać a potem będę próbował bez.
Jeżeli chodzi o maść to już ją odstawiłem. Lekarz kazał mi stosować ją przez tydzień a jutro mija 10 dzień po zabiegu. A też nie chciałbym ryzykować jakąś grzybicą.

Korzystając z okazji, chciałbym życzyć Zdrowych, Spokojnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia i podziękować za wszelkie porady, które dotychczas tu otrzymałem. Wszystkiego Dobrego :)
Mateusz459
Stały Bywalec
Stały Bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 11 lut 2016, o 13:04

Re: Oddawanie moczu po zabiegu stulejki

Post autor: Mateusz459 »

Mam jeszcze kilka pytań:
1. Czy zniesienie opatrunków to dobry pomysł jeśli penis jeszcze momentami przykleja się do bielizny? Mi się wydaje, że chyba lepiej jeszcze trochę poczekać.
2. Wciąż noszę penisa uniesionego do góry, wprawdzie miałem przestać, ale zauważyłem że w jednym miejscu penis delikatnie napuchnął, nie jest to nic wielkiego, ale chyba lepiej jeszcze go tak ponosić dopóki to całkowicie nie zejdzie?
3. Penisa myję tak, że maczam gąbkę w wodzie z szarym mydłem i polewam go a potem osuszam a nie wycieram tak jak napisano mi tu na forum. Czy takie kilkukrotne polanie go wodą jest ok? Bo widziałem, że niektórzy pisali, że trzymają go ok. 15 minut w mydlinach, ale to też pomaga w odpadaniu szwów. Mi jeszcze żaden szew nie wypadł, więc czy byłoby to w moim przypadku bezpieczne, czy lepiej poczekać aż zaczną same wypadać? Bo nie wiem czy to się wszystko zagoiło...
dimedicus

Re: Oddawanie moczu po zabiegu stulejki

Post autor: dimedicus »

Po stosowaniu maści nie powinno sie sklejać chyba że gdzieś jest stan ropny lub krwawienie
Jeśli tworzy się oponka to jednak wskazuje na stan zapalny,więc lepiej trzymać do góry
Ze szwami to jest różnie,potrafią być nawet i miesiąc ale i odpaść po kilku dniach.
Można już myc normalnie i osuszyć a następnie przemyć rumiankiem czy szałwią

Co powoduje się sklejanie?ropa,rana sącząca? proszę wkleić zdjęcie tej strony.
Mateusz459
Stały Bywalec
Stały Bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 11 lut 2016, o 13:04

Re: Oddawanie moczu po zabiegu stulejki

Post autor: Mateusz459 »

Załączam zdjęcia do oceny po 17 dniach od zabiegu. Rana wprawdzie już skleja się nieco mniej. Maści nie stosuję, ponieważ miałem stosować detreomycynę tylko przez pierwszy tydzień. Dzisiaj poleciało trochę krwi, ale też nie dużo. Podejrzewam że to podczas jednego z nocnych wzwodów się coś stało bo poczułem ból a zazwyczaj już mi to nie dokucza jakoś bardzo. Chyba też wypadły, mi dwa szwy ale nie jestem pewien. Jakiej wielkości one są? Bo to co ja znalazłem to takie jakieś dwie małe niteczki, które miałem na penisie gdy zdejmowałem rano opatrunek. Proszę o ogólną ocenę, jak to wygląda, jest ok czy coś idzie nie tak? Czym jest ta taka jakby biała maź pod żołędziem na drugim zdjęciu? Na drugiej fotce psiknąłem Octeniseptem, ale wątpię że to od tego.

Kod: Zaznacz cały

imgur.com/a/iGBZo
imgur.com/a/RhVy7
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post