Odpowiedzialność karna lekarza-biegłego za przedstawienie fa

Różne informacje,czasem dziwne a czasem bardzo interesujące, o badaniach medycznych
admin. med.

Odpowiedzialność karna lekarza-biegłego za przedstawienie fa

Post autor: admin. med. »

Odpowiedzialność karna lekarza-biegłego za przedstawienie fałszywej opinii – suplement
dr hab. n. prawn. Rafał Kubiak prof. UŁ, Katedra Prawa Karnego, Uniwersytet Łódzki


Skróty: K.k. – Kodeks karny, SN – Sąd Najwyższy

W numerze 4/2016 „Medycyny Praktycznej” ukazał się artykuł na temat odpowiedzialności karnej lekarza, który jako biegły przedstawia fałszywą opinię, co może stanowić przestępstwo opisane w art. 233 §4 Kodeksu karnego (K.k.) W dniu 15 kwietnia 2016 r. weszła w życie nowelizacja Kodeksu karnego,1 w wyniku której dokonano dwóch istotnych modyfikacji w tym zakresie, skutkujących znacznym obostrzeniem odpowiedzialności biegłego.
Po pierwsze zostały podniesione granice ustawowego zagrożenia karą, przewidziane za umyślne przedstawienie fałszywej opinii. Dotychczas za czyn ten groziła kara pozbawienia wolności do lat 3 (od 1 miesiąca). Obecnie zaś występek ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 1 roku do lat 10. Taki wymiar kary wyklucza stosowanie niektórych konstrukcji karnoprawnych. W szczególności nie znajduje wówczas zastosowania art. 37a K.k., który pozwalał dotąd na zastąpienie kary pozbawienia wolności karami wolnościowymi, tj. grzywną albo karą ograniczenia wolności. Nie ma także możliwości warunkowego umorzenia postępowania (art. 66 K.k.) ani też sąd nie może odstąpić od wymierzenia kary na zasadach określonych w art. 59 K.k.

Po drugie dodano do omawianego przepisu §4a, w którym został spenalizowany nieumyślny odpowiednik analizowanego przestępstwa. Zabieg taki niepomiernie zwiększa zakres odpowiedzialności biegłego. Zgodnie z tym przepisem karze pozbawienia wolności do lat 3 podlega biegły, który przedstawi fałszywą opinię, działając nieumyślnie i narażając na istotną szkodę interes publiczny. Dla powstania odpowiedzialności wystarczy, że lekarzowi zostanie przypisana nieumyślność. Jej przesłanki zostały określone w art. 9 §2 K.k.
Sprawca popełnia czyn nieumyślnie, jeśli:
1) nie ma zamiaru jego popełnienia (przesłanka negatywna);
2) nie zachowuje ostrożności wymaganej w danych okolicznościach;
3) do popełnienia czynu dochodzi na skutek niezachowania tych zasad;
4) popełnienie czynu przewidywał albo było ono co najmniej przewidywalne2.
Wydaje się, że w odniesieniu do omawianego występku najważniejsze jest ustalenie, czy biegły sporządzając opinię, zachował wymagany standard postępowania. Ustala się go, konstruując model dobrego fachowca, w tym wypadku profesjonalnego biegłego, rzetelnie i sumiennie wykonującego swe zadania. Następnie należy porównać postępowanie takiego wzorca do zachowania potencjalnego sprawcy. Jeśli ów model wykonałby jeszcze inne czynności, ewentualnie przeprowadziłby je w inny sposób, można uznać, że sprawca naruszył wymagane reguły ostrożności. 3 Przy czym konstruując taki model, należy wziąć pod uwagę również okoliczność, że osoba należy do określonego kręgu zawodowego, posiada szczególną wiedzę lub tzw. przewagę informacyjną. Przekładając te ustalenia na grunt art. 233 §4a K.k., można przyjąć, że wobec lekarza-biegłego standard wymagań będzie wysoki, uwzględniający jego fachowe przygotowanie i ponadprzeciętną wiedzę w danej dziedzinie. Może on zatem odpowiadać za ten czyn, jeśli na przykład nie zastosuje metody badawczej wytyczonej aktualnym stanem wiedzy, nie przeprowadzi wszystkich niezbędnych badań, nie zapozna się z całym materiałem dowodowym przekazanym mu przez organ procesowy (sąd, prokuraturę), ewentualnie uczyni to niedbale, niedokładnie, nie dołoży profesjonalnej staranności w formułowaniu wniosków itd. Innymi słowy zachowa się poniżej wymagań stawianych „dobremu, fachowemu” biegłemu w danej dziedzinie. Wynika z tego, że zakres odpowiedzialności może być dość szeroki. Ustawodawca ogranicza ją jednak precyzując, że biegły swym zachowaniem ma narazić na istotną szkodę interes publiczny. Interes taki to m.in. interes ogółu obywateli, władz i urzędów państwowych i samorządowych, interes zbiorowy organizacji społecznej, państwa lub samorządu, interes życia społecznego.4 Mając na względzie to, że opisywane przestępstwo godzi przede wszystkim w prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości oraz w wiarygodność ustaleń dokonywanych w postępowaniu sądowym, a tym samym w prawidłowe orzekanie,5 pojęcie interesu publicznego należy interpretować przez pryzmat tak ujętego przedmiotu ochrony. Innymi słowy interes ten może zostać narażony, jeśli postępowanie biegłego może doprowadzić do wadliwie prowadzonego postępowania dowodowego i w efekcie do niesprawiedliwego rozstrzygnięcia procesowego.

Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia istotnej szkody, o której mowa w prezentowanym przepisie. Jednakże w piśmiennictwie się wskazuje, że dla oceny owej „istotności” należy sięgnąć po kryterium zawarte w art. 115 §5 K.k., który stanowi o mieniu znacznej wartości (obecnie ponad 200 000 zł), a który odpowiednio odnosi się do znacznej szkody (art. 115 §7 K.k.).6 Jednakże w uchwale z dnia 29 stycznia 2004 r.7 Sąd Najwyższy zauważył, że rozwiązanie to należy stosować w przypadku, gdy szkoda ma charakter majątkowy. Sąd wyjaśnił jednak, że pojęcie szkody ma szersze znaczenie. „O tym, na ile jest to szkoda istotna w konkretnych okolicznościach, mogą również decydować – obok faktycznej szkody materialnej – dodatkowe względy, stanowiące znaczną dolegliwość dla strony pokrzywdzonej”. Ocena istotności szkody musi być więc zrelatywizowana do konkretnych okoliczności. W przypadku przedstawienia fałszywej opinii szkoda mogłaby więc wystąpić zarówno w postaci materialnej (np. zwiększenie kosztów postępowania, powstałych na skutek potrzeby wydawania kolejnych opinii, w tym uzupełniających; konieczność wypłaty odszkodowania przez Skarb Państwa stronie postępowania, względem której zostało wydane niesłuszne rozstrzygnięcie), jak i niematerialnej, np. wzbudzenie poczucia niesprawiedliwości u pokrzywdzonego i w opinii publicznej w wypadku nieuzasadnionego uwolnienia od odpowiedzialności sprawcy przestępstwa, w sprawie którego biegły wydał „uniewinniającą”, acz fałszywą opinię. Przy uwzględnieniu jednak, że omawiane znamię ma ewidentnie ocenny charakter, jego zrealizowanie będzie pozostawione ocenie sądu (prokuratury) dokonywanej in concreto. Zakres odpowiedzialności może być nieco ograniczony okolicznością, że przestępstwo to ma charakter skutkowy. W potencjalnym postępowaniu karnym prowadzonym przeciwko biegłemu należy zatem udowodnić, że w istocie stworzył stan takiego zagrożenia. Poza tym mając na względzie konstrukcję nieumyślności – że naraził na ową szkodę na skutek niezachowania należytej ostrożności. Oznacza to, że trzeba wykazać, iż istnieje związek przyczynowy (normatywny) między niestarannym postępowaniem biegłego, które zaowocowało sporządzaniem fałszywej opinii, a narażeniem interesu publicznego na istotną szkodę.

Nie zmienia to jednak faktu, że omawiana regulacja znacząco poszerzyła sferę ewentualnej odpowiedzialności lekarzy-biegłych.
Ustawowe zagrożenie karą za występek opisany w art. 233 §4a K.k. pozwala na zastosowanie art. 37a K.k., tj. orzeczenie zamiast kary pozbawienia wolności – grzywny albo kary ograniczenia wolności. Możliwe jest również warunkowe umorzenie postępowania albo odstąpienie od wymierzenia kary. Sąd może jednak orzec oprócz kary, ewentualnie zamiast niej – środki karne, a w szczególności zakaz wykonywania określonego zawodu lub zajmowania określonego stanowiska (art. 41 §1 K.k.) oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości (art. 43b K.k.).


źródło: Kubiak R.: Odpowiedzialność karna lekarza-biegłego za przedstawienie fałszywej opinii – suplement. Med. Prakt., 2016; 6: 107–109
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post