Po zabiegu operacji stulejki i krutkiego wędzidełka

Choroby układu moczowo-płciowego, zaburzenia i potrzeby seksualne.
Adix3
Użytkownicy
Posty: 16
Rejestracja: 1 maja 2016, o 20:11

Po zabiegu operacji stulejki i krutkiego wędzidełka

Post autor: Adix3 »

Witam.
Mam 23 lata i we wtorek byłem prywatnie na zabiegu wydłużania wędzidełka (a chyba raczej jego usuwania) oraz miałem operowaną stulejkę. Co do stulejki to nie była to typowa stulejka, a dokładniej problem z wąskim ujściem napletka, przez co podczas wzwodu gdy zsunąłem napletek za żołądź to robił mi się tam pierścień i bałem się, że pęknie. Miałem więc robione częściowe obrzezanie - chyba tak to się nazywa. Obecnie jest dobrze, bo już zeszła większość opuchlizny oraz zasiniaczenia.
Ale jest coś co mnie martwi.

Mam pytanie, na tych pierwszych zdjęciach od boku widać jak pod żołędziem mam teraz takie zgrubienie, które dotykając mam wrażenie, że wewnątrz jest jakby jakiś płyn - nie wiem jak to opisać. Czy to zgrubienie pozostanie czy jakoś wklęśnie? Bo wygląda teraz fatalnie...

Na dwóch pozostałych zdjęciach widać "napletek" od góry. Tutaj na czarno zaznaczyłem zaczerwieniony obszar, który na zdjęciach wygląda bladziej, czy z tym obszarem jest wszystko w porządku?

Oczywiście zdjęcia były robione podczas gdy zsunąłem napletek za żołądź.

Byłem już na jednej wizycie kontrolnej w czwartek i było niby wszystko ok. A kolejną wizytę mam za tydzień w poniedziałek.
Kurdę boję się, że mój penis będzie pod względem wizualnym wyglądać koszmarnie...
carboczar

Re: Po zabiegu operacji stulejki i krutkiego wędzidełka

Post autor: carboczar »

Nic poważnego się nie dzieje.
Zgrubienie to znajdująca się chłonka,która może wystąpić przy stanie zapalnym a po zabiegu jest stan zapalny,z czasem się wchłonie
Proszę nadal penis trzymać do góry a na noc pod jądra podkładać wałek z ręczniczka,co pozwala na szybsze wchłonięcie się chłonki.
Adix3
Użytkownicy
Posty: 16
Rejestracja: 1 maja 2016, o 20:11

Re: Po zabiegu operacji stulejki i krutkiego wędzidełka

Post autor: Adix3 »

Dziękuję za szybką odpowiedź.
Niestety jest chyba gorzej.

Pod żołędziem na szwach tej "chłonki" pojawiła się krew. W dodatku na górnej stronie zaczerwienienie się zwiększyło, piecze i widzę, że schodzi mi tak jakby skóra (czarna strzałka na zdjęciu). Zamieszczam aktualne zdjęcia tego obszaru, przy czym zaznaczam, że niestety aparat nie oddaje tego zaczerwienienia jakie jest w rzeczywistości, a jest bardziej czerwone, a miejscami nawet podchodzi pod bordowe.

Dzisiaj ostatni raz smarowałem miejsce szwów maścią Unguentum Neomycini. Z tego co czytam teraz ulotkę to można maksymalnie stosować ją przez 7 dni, a ja zabieg miałem we wtorek, może przez to te zaczerwienienie i schodzenie skóry? Do dzisiaj było wszystko w porządku, nic nie krwawiło a teraz pod napletkiem na szwach miałem krew i odrobinę na tym zaczerwienionym obszarze na górze.
Dodam jeszcze, że te miejsca po operacji przemywam płynem Octenisept, 3-4 razy dziennie, po każdym oddanym moczu - tak mi kazano. Teraz właśnie bardzo mnie piekł ten zaczerwieniony obszar. Może już nie powinienem używać tego płynu?
I czy jest jakiś sposób na wzwody? dzisiaj miałem w dzień ich kilka, nie mówiąc o nocy a pasowałoby aby ta skóra się nie naciągała.

Zaczyna mnie to przerażać...
Adix3
Użytkownicy
Posty: 16
Rejestracja: 1 maja 2016, o 20:11

Re: Po zabiegu operacji stulejki i krutkiego wędzidełka

Post autor: Adix3 »

Dzisiaj jest jeszcze gorzej. Znowu złuszcza/schodzi mi skórka co widać w miejscu "2". Dodatkowo pojawiło się lekkie krwawienie "1", oraz zeszła mi skóra z żołędzia w okolicach "3", co dość piekło i pojawiło się odsłonięte miejsce które jest bardzo wrażliwe na dotyk. Widać tam też nieznaczny bąbelek, który przypomina odcisk. Właśnie taki bąbelek mi pękł dzisiaj, wypłynęła przezroczysta woda i zeszła skóra. Ogólnie to chyba się wszystko pogarsza...
Dodatkowo zauważyłem, że po zsunięciu napletka (w celu przemycia) pojawia się tam jakąś maź. Podejrzewam, że jest to pozostałość po rozpuszczaniu się szwów.
dimedicus

Re: Po zabiegu operacji stulejki i krutkiego wędzidełka

Post autor: dimedicus »

Niestety na wzwody nie ma się wpływu.
Z objawów wynika że może być stan zapalny ale tego nie ocenię bez wizyty. Złuszczający naskórek,moze wynikać ze stanu zapalnego.Ta maź to albo ze stanu zapalnego albo mastka,trzeba to przemywać(można rumiankiem,wodą utlenioną czy mieszaną z rivanolem.jeśli się stan pogarsza trzeba podejść do lekarza który wykonał zabieg.Być może będzie konieczne wdrożenie dodatkowych leków.
Adix3
Użytkownicy
Posty: 16
Rejestracja: 1 maja 2016, o 20:11

Re: Po zabiegu operacji stulejki i krutkiego wędzidełka

Post autor: Adix3 »

Rozumiem, mimo to dziękuję i tak za pomoc.
Wysłałem dzisiaj maila do lekarza który mnie operował wraz z kilkoma zdjęciami. W odpowiedzi dostałem wiadomość, że może to być spowodowane przez płyn Octenisept. Kazał stosować nadal maść Unguentum Neomycini, ale jutro misja dzień od operacji, a w ulotce jest informacja aby stosować ją maksymalnie przez 7 dni. Mogę też przemywać penis rumiankiem. Ale trochę mam wątpliwości czy to coś da. Tymczasem nadal mi schodzi naskórek na żołędzia. Wygląda na to, że od połowy żołędzia w dół mam problem z tym naskórkiem. Pewnie jest to spowodowane tym, że napletek udaje mi się tylko naciągnąć na połowę żołędzia. Wygląda to trochę tak, że problem jest tam dokąd sięgał napletek.
Kurcze, zobaczę jak jutro rano to będzie wyglądać i jak coś to chyba pojadę na pogotowie, bo z moim lekarzem mógłbym się widzieć dopiero w czwartek a nie wiadomo czy wytrzymam z tym.
dimedicus

Re: Po zabiegu operacji stulejki i krutkiego wędzidełka

Post autor: dimedicus »

Adix3 pisze:Octenisept
Raczej wątpliwe,chyba,że się często stosuje i długo, lepiej przemywać rumiankiem.
Adix3 pisze:maść Unguentum Neomycini
można przedłużyć do 10 max 14 dni i przerwać stosowanie.
Adix3
Użytkownicy
Posty: 16
Rejestracja: 1 maja 2016, o 20:11

Re: Po zabiegu operacji stulejki i krutkiego wędzidełka

Post autor: Adix3 »

Dziękuję za odpowiedź :)

Jeśli mogę to chciałbym jeszcze poprosić o kolejną opinię. Przepraszam, że tak zawracam głowę i tyle pytam, ale obecnie nie mam jak się spotkać z lekarzem prowadzącym na wizytę ze względu na majówkę.

Ogólnie to poprawy nie widzę od wczoraj ale chyba też nie mam pogorszenia. Martwi mnie teraz tak jakby "puszczenie szwów" co widać na drugim zdjęciu i wskazuje na to miejsce czarna strzałka, wczoraj jeszcze było wszystko w tym miejscu ok, tzn. zauważyłem, że tak jakby wyrabia mi się tam skóra, ale teraz widzę, że puściła i tak jakby się rozdzieliła. Czy to jest coś poważnego?
dimedicus

Re: Po zabiegu operacji stulejki i krutkiego wędzidełka

Post autor: dimedicus »

Jeśli nie ma krwotoku po puszczaniu szwów nie ma problemu,ponownych się nie zakłada.Czasem tak bywa i to nie jest problem. Wg zdjęć nic poważnego się nie dzieje.
Adix3
Użytkownicy
Posty: 16
Rejestracja: 1 maja 2016, o 20:11

Re: Po zabiegu operacji stulejki i krutkiego wędzidełka

Post autor: Adix3 »

krwotoku nie ma. Ok rozumiem, ale czy w takim wypadku nie będzie tak, że pozostanie mi taka "dziura"? Mam tylko nadzieję, że się nie będzie powiększać podczas seksu (gdy już do takiego dojdzie po jakimś czasie).
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post