ForumMedyczne.edu.pl

Witam,
Moja corka zaczeła brac Ribomunyl 02.05.16 i teraz bierze po 4 saszetki przez 3 tygodnie. Czy po tych trzech tygodniach mam dac kolejna szczepionke 02.06.16, potem 02.07.16 itd. zawsze 2 dnia kolejnego miesiaca??? Wydaje mi sie, że dobrze zapamietalam...
Mam pytanie odnośnie szczepionki na pneumokoki, meningokoki i ospe wietrzną. Czy ktoreś z nich moga byc darmowe czy to tylko mit?
Corka nie była wczesniakiem, ale miala tylko 3 punkty Apgar (niedotlenienie), poza tym ma bardzo slabo odpornośc, ciagle choruje i niedlugo czeka ja zabieg usuniecia trzeciego migdałka, chodzi też do niepublicznego przedszkola... Czy w zwiazku z tym ktorej z tych szczepien moja byc darmowe? Czy wykonac je przed zabiegiem usuniecia migdalkow czy po? Czy w trakcie szczepienia Ribomunylem czy po?
Prosze takze o wiecej informacji na temat meningokokow typu B? Czy na ta grupe choruje wiecej osob niz na typ C? Jak to wyglada procentowo. Czy typ B jest rownie grozny jak typ C?
Czy sa dwie czy jedna dawka szczepionki? Wiem, ze kosztuje 400 zl, ale jesli chcialabym corke zaszczepic to zaplacilabym 400 zl czy 400 x2?

Prosze chociaz o odpowiedz w sprawie Ribomunylu...

Przepraszamy w natłoku pracy czasem coś umknie
Wyjaśniam są szczepienia obowiązkowe i zalecane a te o które się pani dowiaduje są niestety płatne,chyba że gmina refunduje(a ostatnio często się to zdarza)
Bardziej groźne są typu C i tu wystarczy jedna dawka

Nataliaaa2 pisze:ibomunyl

dozowanie: W 1. miesiącu leczenia saszetka 1 ×/dobę przez 4 kolejne dni w tygodniu przez 3 tygodnie; w kolejnych 2–5 miesiącach 1 saszetka 1 ×/dobę przez 4 kolejne dni każdego miesiąca.
Chyba że lekarz inaczej zaleci

Rozumiem, jak najbardziej. Dlatego też cenię sobie Państwa opinie i uwagi i dziekuje za poświęcony czas. Czasami mała podpowiedz bardzo dużo znaczy.
Chciałam się jeszcze upewnic... jesli corka wziela pierwsza dawke szczepionki 02.05 to teraz w kolejnym 2 miesiacu powinna wziasc pierwsza z czterech saszetek 02.06?
Jesli chodzi o szczepionki, to niestety musze przyznac, że jest na ich temat malo konketnych informacji, a moj lekarz rodzinny nawet bez wytlumaczenia "pozytywow" zaraz zapisalby wszystkie szczepionki jakie tylko sa mozliwe. Przecież tu duża role biora finanse oraz umiar W mojej miejscowosci dodatkowe szczepionki nie sa refundowane. Nawet jesli corka chodzi do przedszkola to szczepionka na ospe jest płatna. Bezpłatna byłaby gdyby chodziła do żłobka... A mp. szczepionka na meningokoki kosztuje 400 zł za dawke a sa dwie...
Chcialabym zaszczepic mądrze corke przeciwko temu co najbardziej moze jej grozic, biorac pod uwage to, że ma bardzo slaba odpornośc.
Troszke poszperalam w internecie i wyczytalam, że meningokoki typu B wystepują w najczesciej u dzieci do pierwszego roku zycia, a z kazdym nastepnym rokiem zycia dziecka, zaczynaja miec przewage meningokoki typu C. Wiec biorac pod uwage cene i wiek zachorowan, to raczej zrezygnuje ze szczepienia typu B. Pana opinia jeszcze bardziej przekonala mnie do szczepienia na grupe C.
Corka ma teraz 4 lata, wiec kolejne szczepienie bedzie musiala miec w wieku 7 lat, gdyz szczepionka uodparnia na 3 lata. Czy uwaza Pan, że powinnam co trzy lata szczepic coreczke i byc w tym konsekwntna? Czy zaszczepic ja dopiero w wieku np. 14 lat gdzie zaczyna sie drugi okres wiekszej ilosci zachorowan na meningokoki?
Na szczepienie na pneumokoki jestem takze zdecydowana w 100 %.
Jednak mam bardzo duzy problem, aby ocenic potrzebe szczepienia przciewko ospie wietrznej. Z jednej strony czytam, że dzieki tej szczepionce corka może w ogole nie zlapie osopy lub lagodnie ja przejdzie i uniknie półpaścca. Z drugiej zas strony wolalabym chyba, żeby corka teraz przeszla ospę niz w doroslym zyciu, bo wtedy bedzie gorzej to przechodzic. Jednak wiem tez, że corka ma obnizona odporność i moze to ciezej przejsc nawet teraz... Jesli wiec zaszczepilabym ja teraz to musiaby by szczepic sie do konca zycia (jesli w ogole by na nia nie zachorowała)... Bardzo trudna deyzcja. Czy moze mi Pan cos w tej sprawie podpowiedziec?
Dziękuje!

Nie mogę za panią podejmować decyzji.
W moim przekonaniu zaszczepić,ale ja nie znam całości, leczenia,historii zdrowia dziecka więc nie mogę na odległość zalecać,nie zalecać.

Wiem oczywiscie, że Pan nie podejmie za mnie decyzji. Chcialabym tylko uzyskac informacje, czy jesli zaszczepilabym teraz dziecko to czy w celu ochrony musialabym ja szczepic co 10 lat? Do konca zycia, jesli nie zachorowalaby? Czy w jakims momencie to ryzyko sie zmniejsza i mozna nie szczepic?

Nataliaaa2 pisze: czy jesli zaszczepilabym teraz dziecko to czy w celu ochrony musialabym ja szczepic co 10 lat?

po tym okresie należy przyjąć dawkę przypominająca ale znając życie i z doświadczenia mało kto stosuje sie do tych wymogów,mozna tylko złapać półpasiec ale przechodzi się łagodniej mimo braku dawki przypominającej(jeśli jest odpowiednia odporność immunologiczna nie powinno się zachorować

Wszelkie wątpliwości odnośnie szczepień najlepiej omówić z lekarzem prowadzącym dziecko, każdy przypadek jest inny i trzeba indywidualnie wyjaśnić pewne kwestie. Ja chodzę z moimi dzieciakami do REKLAMA Moje dzieciaki to wcześniaki i mamy niektóre szczepienia w gratisie, niektóre szczepienia mieliśmy odroczone z pewnych względów, no ale podstawa to lekarz który zna dziecko, jego historię i podejmie decyzję.