ForumMedyczne.edu.pl

Hej ostatnio byłam u pani psycholog i powiedziala, że muszę znaleźć przyczynę tego co wywołuje u mnie lęk i mnie denerwuje. I wyrzucać to z siebie, żeby nie męczyło mnie od środka. I żebym w tym celu opowiedziała komuś, albo opisała gdzieś co mnie zdenerwowało dzisiejszego dnia. I narodził mi się taki pomysł, że może będziemy na forum, że tak powiem 'oczyszczać się' z emocji. Co myślicie?

Bardzo dobry pomysł z zapisywaniem emocji,mam na myśli zapisywanie a nie tylko same rozmowy.Również bardzo pomocne w rozładowaniu emocji.

Myślę, że ogólnie to dobry pomysł, ale emocje często związane są z naszymi bliskimi, problemami finansowymi i innymi bardzo prywatnymi sprawami dlatego nie wiem czy bym się odważyła pisać tak po prostu wprost, a z kolei ubierać problem w maskę to udawanie i kluczenie, więc raczej nie podziała oczyszczająco.

W sumie masz rację, nie pomyślałam o tym. Może pomyśle nad pamiętnikiem. Ale mimo wszystko są też takie sytuację, które można opisać na forum, to może ten temat się jednak troszkę przyda .

Przecież my nic innego tu nie robimy, tylko wyrzucamy z siebie złe emocje, piszemy o tym, o czym nie mamy odwagi porozmawiać. Tym samym pomagamy sobie nawzajem. Są jednak sprawy, o których nawet pisać nie chcemy na forum. Pamiętnik, to dobry pomysł.

To forum na pewno jest świetnym miejscem na wyrzucenie z siebie pewnych spraw, jednak myślę, że tak jak piszesz warto pomyśleć o pamiętniku. Polecam, bo sama taki prowadzę. Piszę go z resztą już 4 lata i pomijając fakt, że działa bardzo terapeutycznie, to w dodatku bardzo miło wraca się do wpisów sprzed dłuższego czasu. Można się nawet uśmiać czytając jakie problemy miało się dużo wcześniej. Czasem przychodząc nawet nowe rozwiązania. To pomaga również w perspektywie przyszłości.
Forum swoją drogą. Świetna sprawa, świetnie ludzie, wspaniałe porady. Bardzo się przywiązałam.

Pamiętnik jak dla mnie jest oazą intymności.
Sam kiedyś pisywałem a przede wszystkim utworzyłem go z ta myślą a w późniejszym czasie znalazły się w nich wiersze,sentencje.
Nadal mam słabość,uległość do poezji zatracam się w niej po uszy z tym iż pisanie odeszło,zatraciło się...
Tak czy siak pisanie,nawet banalnych,szarych rzeczy daje nam poczucie odizolowania i wtopieniu się we własną intymność i myślę że jest to piękne...

rRRrRR nie możesz przestać pisać, czytałam kilka twoich wierszy w necie, już nie pamiętam gdzie ale były ok, pełne głębi i wewnętrznego niepokoju, nie pamiętam tytułów, ale wiem, że przez ciebie odgrzebałam swoje wypociny i znowu coś sobie piszę, to bardzo pomaga

Pisanie wierszy... o tak! Ile ja tego mam zapisanego, czy pochowanego głęboko. Jeden jest chyba nawet o walce z nerwicą. Uwielbiam tego typu przelewanie swojej weny i inspiracji. Piszmy, może kiedyś coś z tego wyjdzie