Stracił oko w szpitalu psychiatrycznym, nie ma winnych?

Różne informacje,czasem dziwne a czasem bardzo interesujące, o badaniach medycznych
admin. med.

Stracił oko w szpitalu psychiatrycznym, nie ma winnych?

Post autor: admin. med. »

Sąd Okręgowy w Suwałkach nakazał wznowienie śledztwa w głośnej sprawie ataku na pacjenta w suwalskim szpitalu psychiatrycznym, w wyniku którego stracił oko. Ma być badana odpowiedzilność szpitala za to zdarzenie.

Chodzi o zdarzenie, w którym 60-letniemu Jerzemu Butanowiczowi inny pacjent wydłubał oko. Butanowicz znalazł się w szpitalu w związku z lekką depresją, jaką przeżywał po śmierci żony.

Mężczyna trafił do trzyosobowej sali obserwacyjnej w Specjalistycznym Psychiatrycznym SPZOZ w Suwałkach. W nocy inny pacjent rzucił sie na mężczyzne i wybił mu jedno oko, a drugie uszkodził.

60-latek nie stracił wzroku kompletnie tylko dzięki udanemu zabiegowi w białostockiej klinice okulistycznej.

Suwalska prokuratura wszczęła śledztwo. Okazało się, że napastnik jest osobą niepoczytalną, więc nie może odpowiadać za swój czyn. Sprawa została umożona.

Poszkodowany odwołał się od decyzji prokuratury, w wyniku czego sąd nakazał kontynuowanie śledztwa. Prokuratura powołała więc kolejnego biegłego. Tym razem ma być też badana odpowiedzilność szpitala za to zdarzenie.

Więcej: wspolczesna.pl
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post