Miałam robione kilka razy testy skórne, które nigdy nic nie wykazują, a karat jak jest tak był męczę się z nim przeszło 12 lat.
Ilość "psikadeł" do nosa przekroczyła wszelkie granice już nie pamiętam co miałam. Obecnie mam Nasometin, który w sumie i tak nie pomaga. Oprócz tego ostanie tabletki jakie pamiętam to contrahist i rupafin.
Trochę coś tam pomagają te tabletki ale w sumie nie na tyle żeby faszerować się tymi lekami bo bardziej ucierpi wątroba niż to pomoże mi z katarem, tak więc odstawiłam.
Czasem stosuje maść rinopanteina na suchość w nosie.
Po mimo, że cieknie z nosa to czuje taką suchość przez smarkanie.
Ogólnie dużo przebywam w pomieszczeniu ale katar nie omija mnie na dworze. Ani w lato ani we wiosnę, zimę czy jesień. Czasem swędzi mnie nos, gardło i uszy w środku ;/ najgorzej jest podrapać uszy
w sumie nie wykonalne. Badania na zatoki miałam wykonywane x razy i podobno są czyste.Jakie badania sobie zrobić? Bym chciała wiedzieć co to jest. Bo nawet nie wiem z czym walczyć. Czy na co mam zrobić odczulanie.
Czy jedzenie też może uczulać w taki sposób? Wiem że po wypiciu alkoholu uwalnia się więcej histaminy i to się sprawdza u mnie
Czasem w nocy zatyka mi się jedna albo druga dziurka nosa ale nie zawsze
Wydzielina jest przezroczysta, wymaz z nosa nic nie wykazał