Połowa chorych na WZW C wymagających pilnego leczenia objęta terapią
Prawie 20 tys. chorych z wirusowym zapaleniem wątroby typu C objęta jest rewolucyjną terapią, ale wciąż jest to połowa pacjentów, którzy wymagają takiego leczenia w trybie pilnym – powiedziała w piątek na konferencji prasowej w Warszawie prof. Anna Piekarska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Gazeta
Wyjątkowo skuteczne leki, które zrewolucjonizowały leczenie WZW C, wprowadzono w naszym kraju dzięki refundacji z budżetu w lipcu 2015 r. Są one łatwe w użyciu, podawane doustnie, na dodatek bardzo bezpieczne i dobrze tolerowane. Na świecie zarejestrowano je w 2014 r.
- Dotychczasowe obserwacje polskich pacjentów wykazały, że wyleczenie z tego zakażenia uzyskuje się tymi lekami aż u 99-100% pacjentów, a są to ciężko chore osoby z marską wątroby, wyjątkowo trudne do leczenia – podkreśliła prof. Piekarska.
Specjalistka powiedziała, że prawie 20 tys. pacjentów objętych dotąd terapią to wciąż połowa chorych wymagających jak najszybszego leczenia - a to wynika z limitów w refundacji. - Ci chorzy mogą poczekać jeszcze 2-3 miesiące, ale dłuższe oczekiwanie może być dla nich niebezpieczne z powodu postępujących zmian w wątrobie - powiedziała.
Leczenie WZW C nowej generacji lekami trwa zwykle 12 tygodni i jedynie u niektórych chorych, z mniejszymi zmianami w wątrobie, może być skrócone do 8 tygodni. Po zakończeniu leczenia, czyli po 3 miesiącach, przy tak wysokiej skuteczności terapii można nim objąć kolejnych pacjentów z listy najpilniejszych przypadków choroby.
- Z powodu WZW C, która doprowadza do morskości i niewydolności wątroby, leczenia w sumie wymaga w naszym kraju około 200 tys. osób – wyjaśniała prof. Piekarska. Zdecydowana większość z nich nie wymaga natychmiastowej terapii. Zdaniem specjalistki, chorzy z niewielkimi zmianami w wątrobie mogą poczekać na terapię jeszcze rok, a nawet dwa lata.
Zakażonych jest jednak znacznie więcej niż 200 tys. osób wymagających leczenia. Podejrzewa się – bo nie ma dokładnych statystyk – że w minionych kilkudziesięciu latach został zakażony około 1% naszego społeczeństwa. Jedynie u 20% z nich infekcja została zwalczona przez układ odpornościowy. U pozostałych osób, które się z wirusem zetknęły się, ale go nie zwalczyły, choroba zwykle długo przebiega w utajeniu i pierwsze objawy wywołuje dopiero po 20-30 latach.
- Z tego powodu większość Polaków nie wie o tym, że została zainfekowana wirusem wywołującym zapalenia wątroby typu C, którego ich organizm nie zwalczył – powiedziała prof. Piekarska. Dotychczas wykryto go jedynie u 20% zakażonych, u których się on rozmnaża i powoduje zniszczenia w wątrobie. W innych krajach wykrywalność tej infekcji jest większa, np. w Szwecji zdiagnozowano ją u 80% osób zakażonych.
Zdaniem prof. Piekarskiej, wykrywalność WZW C w naszym kraju powinno się wkrótce zmienić, ponieważ w 2016 r. po raz pierwszy na obecność tego zakażenia w ciągu 3 miesięcy przebadano ponad 60 tys. Polaków. Teoretycznie jedynie w ramach tej akcji mogło zostać wykrytych nawet 5 tys. zakażonych osób. Do tej pory rocznie wykrywano zaledwie 3,5 tys. osób z WZW C.
- Również w 2017 r. i latach następnych dzięki badaniom przesiewowym częściej powinno być wykrywane to zakażenie – dodała specjalistka.
Według prof. Piekarskiej w aż 84 proc. przypadków do zakażenia WZW C w minionych kilkudziesięciu latach dochodziło w placówkach służby zdrowia. - Powodem tego wcale nie były głównie operacje. Najczęściej dochodziło do nich podczas drobnych zabiegów, takich jak pobieranie krwi, iniekcje, usuwanie znamion, zabiegi stomatologiczne oraz endoskopia – zapewniała specjalistka. W pozostałych przypadkach infekcje zdarzały się na skutek niesterylnego zabiegu tatuażu, u fryzjera lub kosmetyczki.
Na pytanie, czy w zakażeniach WZW C nadal dominują te sytuacja, w których dochodzi do nich w placówkach służby zdrowia, prof. Piekarska powiedziała, że w jej ocenie wciąż tak jest, choć dzięki nowym procedurom i wymogom dochodzi do nich znacznie rzadziej niż dawniej. - Niestety, nadal się zdarzają – dodała.
W 1993 r. wprowadzono testy krwi na obecność HCV, dzięki czemu nie dochodzi już do zakażenia tym patogenem poprzez przetoczenia krwi. - Zachęcamy do poddawania się takim testom, nie są one refundowane z budżetu, ale kosztują nie więcej niż 20 zł – podkreśliła prof. Piekarska. W razie pozytywnego wyniku, badanie trzeba powtórzyć, bo może być ono fałszywie pozytywne.
WZW C najczęściej zakażone są osoby w wieku 45-70 lat. U co trzeciego zakażonego doprowadza ono do marskości wątroby, dlatego infekcja ta jest najczęstszym powodem przeszczepienia wątroby w naszym kraju. Jeśli choroba nadal nie jest leczona, może dojść do nawrotu infekcji w przeszczepionej wątrobie.
- Nie ma szczepionki chroniącej przed wirusowym zapaleniem wątroby typu C i obawiam się, że bardzo długo jej jeszcze nie będzie – powiedziała prof. Piekarska.
Chorzy na WZW typu C wymagają pilnego leczenia
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Chorzy z pierwotnym zespołem Sjogrena wymagają wzmożonej czujności onkologicznej
autor: admin. med. » 2 cze 2016, o 09:50 » w Reumatologia - 0 Odpowiedzi
- 1138 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin. med.
2 cze 2016, o 09:50
-
-
-
Czy szumy uszne wymagają leczenia?
autor: admin. med. » 27 wrz 2016, o 08:19 » w Laryngologia - Otorynolaryngologia - 0 Odpowiedzi
- 1354 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin. med.
27 wrz 2016, o 08:19
-
-
-
Wytyczne leczenia utajonej niedoczynności tarczycy wymagają
autor: Asystentka » 4 kwie 2017, o 19:32 » w Co ciekawego w świecie służby zdrowia - 0 Odpowiedzi
- 955 Odsłony
-
Ostatni post autor: Asystentka
4 kwie 2017, o 19:32
-
-
-
Migdałki podniebne mają też dorośli i wymagają leczenia
autor: admin. med. » 28 lip 2016, o 15:13 » w Laryngologia - Otorynolaryngologia - 0 Odpowiedzi
- 1361 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin. med.
28 lip 2016, o 15:13
-
-
-
Obłożnie chorzy dopłacą do leczenia
autor: admin. med. » 6 mar 2016, o 11:01 » w Co ciekawego w świecie służby zdrowia - 1 Odpowiedzi
- 1223 Odsłony
-
Ostatni post autor: kaska2909
13 mar 2016, o 13:49
-