Jeśli nieubezpieczenibędą leczeni,to po co się ubezpieczać?

Różne informacje,czasem dziwne a czasem bardzo interesujące, o badaniach medycznych
Asystentka

Jeśli nieubezpieczenibędą leczeni,to po co się ubezpieczać?

Post autor: Asystentka »

Otwarty dostęp do POZ oznacza, że ludzie nie będą się ubezpieczać?
Przepisy, które zaproponował rząd skłaniają ludzi do tego, że nie warto się ubezpieczać, bo i tak w razie potrzeby otrzymamy opiekę – uważa senator Tomasz Grodzki.

Mowa o nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, nad którą pracuje Senat. Rządowy projekt dwa tygodnie temu przyjął Sejm. Jedną ze zmian jest wprowadzenie zasady powszechnego dostępu do świadczeń medycznych w POZ, niezależnie od tego czy pacjent ma ubezpieczenie czy nie. Zdaniem resortu zdrowia to pierwszy krok w realizacji konstytucyjnego prawa obywateli do dostępu do bezpłatnej opieki zdrowotnej. Ale może to też zachęta dla tych, którzy chcą na ubezpieczeniu zaoszczędzić?

Po co się ubezpieczać?

Inne zdanie na temat efektów nowelizacji niż resort zdrowia ma prof. Tomasz Grodzki, senator PO i minister zdrowia w gabinecie cieni Platformy Obywatelskiej. – Obawiam się, że skutkiem ubocznym wprowadzanej zmiany w przepisach może być to, że ludzie przestaną się ubezpieczać. Zwłaszcza ci, którzy prowadzą własną działalność gospodarczą – mówił prof. Grodzki podczas debaty w Senacie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach. Takiego zagrożenia nie widzą jednak senatorowie z Komisji Zdrowia, która w ogóle nie analizowała tego problemu, a projekt ustawy przyjęła bez poprawek.

- Zabezpieczenie wszystkim mieszkańcom kraju dostępu do opieki zdrowotnej, w tym zwłaszcza podstawowej, samo w sobie jest "oczywiście słusznym" celem – mówi w rozmowie z Polityką Zdrowotną Tadeusz Jędrzejczyk, były prezes NFZ. - Jednak forma jej wdrożenia spowoduje dalszą demotywację do podjęcia pracy lub przynajmniej rejestrowania się potencjalnych pacjentów w Urzędach Pracy. Warto przypomnieć, że takie rozwiązanie wprowadzono także z powodu innego słusznego celu, jakim jest ograniczenie szarej strefy. Ale nie przeceniałbym rzecz jasna wpływu tego rozwiązania na wielkość tej strefy – mówi T. Jędrzejczyk. - W przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą ten wpływ będzie także ograniczony - dodaje. Nie można jednak wykluczyć, że część z tych osób być może dostanie kolejny powód, żeby zlikwidować działalność i przenieść się do "polskiej strefy wolnej od podatku" lub "strefy niskich podatków" w Anglii lub Czechach. Badania dowodzą, że nawet słabsze bodźce ekonomiczne na takie zachowania w zauważalny sposób oddziaływają.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post