Aby zrobić jeden zastrzyk, problemów bez liku

Smutne i śmieszne działania,propozycje zmian w służbie zdrowia
Asystentka

Aby zrobić jeden zastrzyk, problemów bez liku

Post autor: Asystentka »

Jeden zastrzyk, tyle problemów
Echodnia.eu opisuje sprawę czytelnika, który w aptece otrzymał tańszy odpowiednik leku do podania w iniekcji. W przychodni zarówno pielęgniarka, jak i dyżurujący lekarz odmówili wykonania zastrzyku. Wystarczyło sprawdzić substancję czynną w obu preparatach.

Pacjent z wykupionym lekiem udał się do przychodni. Tam pielęgniarka odmówiła podania zastrzyku. Stwierdziła, że nie wie, czy w aptece wydano odpowiedni zamiennik. Skierowała pacjenta do lekarza dyżurującego, aby potwierdził, że oba produkty mają tę samą substancję czynną.

Ten również odmówił udzielenia świadczenia. Tłumaczył, że przed "nie mógł zmienić skierowania na zastrzyki, bo to byłaby zmiana leczenia".

Dla NFZ sprawa jest prosta. - Pielęgniarki nie można winić, nie musi znać zamienników. Zachowała się prawidłowo kierując pacjenta do lekarza dyżurnego – wyjaśnia Beata Szczepanek, rzeczniczka prasowa Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach.

Jednak lekarz ma obowiązek znać zamienniki. Wystarczyło sprawdzić, czy to ta sama substancja czynna i zlecić wykonanie zastrzyku.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post