Składniki odżywcze poprawiające nastrój i koncentrację dziecka

Porady dietetyczki, układanie zdrowej diety.
Asystentka

Składniki odżywcze poprawiające nastrój i koncentrację dziecka

Post autor: Asystentka »

Badanie przeprowadzone ostatnio w Finlandii sugeruje, że poprawa jakości diety może polepszyć wyniki nauki u dzieci. Takich danych jest więcej. Wskazują one na związek diety z występowaniem m.in. ADHD, problemów emocjonalnych czy ciągłego zmęczenia, na jakie skarży się coraz więcej dzieci.

Naukowcy kilkakrotnie pochylali się nad możliwością poprawy stopni za pomocą zmiany diety na lepszą. Z ostatnich badań wynika, że wysoka zawartość warzyw, owoców, jagód, ryb i orzechów w diecie dzieci i młodzieży wiąże się z lepszymi funkcjami poznawczymi i osiągnięciami naukowymi w latach późniejszych.
Lepsza dieta, lepsze stopnie

Porównując dietę dzieci i wyniki badań sprawdzających poziom wiedzy uczniów w kolejnych latach, naukowcy doszli do wniosku, że lepsza dieta dzieci będących w pierwszej klasie szkoły podstawowej prowadziła do późniejszych lepszych wyników w nauce. Szczególnie dotyczyło to umiejętności czytania w klasach 1-3. Poprawa wyników na tym etapie szkoły odbywała się przy tym niezależnie od wyjściowych umiejętności czytania uczniów w klasie pierwszej, co dodatkowo potwierdza wnioski badaczy.
To dowód, że da się zauważyć związek pomiędzy jakością diety a wynikami w szkole u dzieci. Dzięki temu można planować szybkie działanie u dzieci, które muszą poprawić swoje stopnie. - tłumaczą autorzy badań. - Wcześniej zauważano, że złe stopnie w czasach szkolnych miały związek ze zwiększonym ryzykiem otyłości, bezrobocia i niskiej pozycji społecznej u dorosłych. Pokazuje to, jak ważne jest ciągłe poszukiwanie nowych sposobów na poprawę osiągnięć szkolnych. - dodali. Okazuje się, że jednym z takich sposobów może być odpowiednia dieta i że za pomocą prostych zmian nawyków możemy... pomóc dziecku poprawić stopnie.

Minimum trzy kolory

Badacze z University College London odkryli że osoby, które we wczesnym dzieciństwie jadły dużo białka, mają zwykle wyższe IQ w wieku późniejszym. Mózg dziecka każdego dnia musi mieć paliwo, by rozwiązywać zadania matematyczne czy analizować wiersze, dlatego każdy dzień powinien rozpocząć się solidnym śniadaniem z elementami białka. W diecie nie może też zabraknąć zdrowych tłuszczów Omega-3 i Omega-6 pochodzących z tłustych ryb, oleju lnianego, pestek dyni, nasion słonecznika i nasion chia. Fitonutrienty i witaminy niezbędne, by prawidłowo się rozwijać, młody organizm powinien zdobywać głównie z różnokolorowych warzyw – dobrze, by w większość dni dziecko jadło co najmniej trzy rodzaje z nich: z palety żółci, czerwieni i zieleni. W ten sposób dostarczymy mu wszystkich niezbędnych składników.
Nadpobudliwość po obiedzie
Podobne dane potwierdzające związek diety z zachowaniami dzieci dotyczą ADHD. Prof. Greenblatt i dr Nick to dwaj słynni lekarze, którzy na przestrzeni dekady przebadali ponad 10 tysięcy pacjentów cierpiących na nadpobudliwość. Okazało się, że obok czynnika genetycznego, wpływ na pojawianie się choroby miało też środowisko i dieta pacjentów. To m. in. dzięki tym badaniom dziś coraz więcej środowisk medycznych zaleca przy ADHD nie tylko terapię lekami, ale też zmianę diety.

Barwiony nastrój

Po raz pierwszy już w 1975 roku zauważono, że dzieci, które często spożywały benzoesan sodu i sztuczne barwniki, były bardziej pobudzone i hiperaktywne. Od tego czasu te wnioski nauka potwierdziła niejednokrotnie. Dziś już wiemy, że słodkie napoje gazowane, ciastka, „kolorowane” jogurty, chipsy i hot-dogi mogą prowadzić do tego typu problemów z zachowaniem. Ważne, by sprawdzić, co oferuje dzieciom szkolny sklepik. Często ofercie daleko od ideału a lukrowana drożdżówka czy kajzerka z szynką uchodzą za wartościowe przekąski. Jeśli tak jest, warto każdego dnia pakować dziecku do plecaka zdrową i kolorową alternatywę – domowe batony, owoce, pestki do „chrupania” czy wyciskane soki.

Bakterie w służbie dziecku

Rosnąca dostępność niezdrowych przekąsek w jeszcze jeden sposób fatalnie wpływa na zdrowie dzieci. Chodzi o ich jelita. Kiedyś wspomagane na co dzień przetworami mlecznymi i owocowymi, produktami bogatymi w błonnik czy świeżymi warzywami, dziś często wyjaławiane przez dużą ilość cukru, bezwartościowego tłuszczu i glutenu, które trafiają na co dzień do jelit. Efekt? Większa podatność na infekcje (nie tylko te układu pokarmowego), osłabienie, wychłodzenie organizmu a czasem również problemy z koncentracją czy rozdrażnienie.
Poza zmianą diety, warto w okresie wzmożonego wysiłku ze strony organizmu (zimowe infekcje, czerwcowe egzaminy), podawać dziecku synbiotyk. Powinien być naturalny i oparty na przebadanych szczepach, dobranych pod kątem potrzeb najmłodszych (jak np. Synbiotyk dla dzieci z witaminą C Viridian). Najlepiej, by był wzbogacony o naturalną witaminę C, która dodatkowo wzmacnia układ odpornościowy i jelita.

A co z suplementacją dla najmłodszych?

Warto po nią sięgać wtedy, gdy lekarz potwierdzi, że dziecku brak pewnych substancji odżywczych. Dobrze jest sprawdzać poziom nie tylko tych najpopularniejszych, ale też kwasu Omega-3, jodu, cynku, kwasu foliowego czy poszczególnych witamin z grupy B. Często to niedobory tych - zdawałoby się – mniej istotnych substancji odpowiadają za złe wyniki w szkole, apatię czy zły nastrój dziecka. Polskie Towarzystwo Neurologów Dziecięcych dodaje, że „analiza i przegląd doniesień naukowych pozwala na rekomendowanie preparatu (…) u dzieci zdrowych oraz tych, u których stwierdzono problemy z koncentracją, pamięcią oraz niespecyficzne trudności szkolne”.

Aby suplement był bezpieczny, najlepiej aby opierał się tylko na naturalnych składnikach – owocach, olejach czy warzywach. Ponieważ zapotrzebowanie w poszczególne składniki jest u dzieci zupełnie inne, niż u dorosłych, warto szukać preparatów przeznaczonych specjalnie dla najmłodszych. Chodzi tu o dobrze opracowany skład a niekoniecznie o kolorowe opakowanie i dodatki, które mają dziecku „ osłodzić” skład (cukier, barwniki, benzoesan sodu, sztuczne aromaty). Niestety, wiele preparatów witaminowych dla dzieci, również tych z apteki, składem przypomina dziś bardziej słodycze, niż witaminy, ale warto poszukać naturalnych i czystych w składzie alternatyw.


Źródło:
Haapala EA, Eloranta AM, Venäläinen T, et al. Diet quality and academic achievement: a prospective study among primary school children. Eur J Nutr. 2016 Sep 9. [Epub ahead of print]
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post