Nikt nie przyczynił się do śmierci dziecka kobiety, która pozostawiona bez opieki rodziła na podłodze jednej z sal szpitala w Starachowicach - uznała prokuratura. Trwa postępowanie w związku z narażeniem pokrzywdzonej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Jak poinformował w środę (29 marca) PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz, niedawno śledczy prowadzący sprawę otrzymali protokół sekcji zwłok dziecka. Do tej pory dysponowali częściowymi wynikami sekcji - które także wskazywały, że śmierć dziecka nastąpiła przed przyjęciem do szpitala.
- Śmierć płodu w łonie matki nastąpiła przed tym, jak matka zgłosiła się do szpitala. Ustalenie jest też takie, że nikt nie przyczynił się do śmierci dziecka - opisywał Prokopowicz treść ostatecznego protokołu.
Na początku listopada ub.r. do szpitala w Starachowicach zgłosiła się kobieta w ósmym miesiącu ciąży, ponieważ przestała czuć ruchy dziecka; zdiagnozowano, że dziecko nie żyje.
Według relacji pacjentki i jej męża, co potwierdzają też wstępne ustalenia prokuratury, gdy rozpoczęła się akcja porodowa, kobiecie nie udzielono pomocy; pozostawiona bez opieki, urodziła na podłodze jednej ze szpitalnych sal.
W związku ze sprawą dyrektor szpitala Grzegorz Fitas zdecydował o rozwiązaniu umowy z ośmioma osobami, które wtedy dyżurowały. To ordynator, lekarka rezydentka i sześć położnych - w tym oddziałowa - pracujące tego dnia na oddziale.
Prokuratura Rejonowa w Starachowicach podjęła postępowanie w związku z narażeniem pokrzywdzonej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Śledczy zakończyli już przesłuchania świadków - w tym lekarzy i położonych ze szpitala, zwolnionych z tajemnicy zawodowej. Zebrali także pozostały materiał dowodowy.
- Obecnie prokurator opracowuje postanowienie o powołaniu biegłych, dla wydania kompleksowej opinii w tej sprawie. Będzie ona dotyczyła procesu leczenia pokrzywdzonej po przyjęciu jej do szpitala oraz przebiegu ciąży zarówno w okresie, kiedy kobieta była w szpitalu, jak i zanim się do niego zgłosiła - opisywał Prokopowicz.
Opinia, ma pomóc w ustaleniu czy doszło do nieprawidłowości i błędów w sztuce lekarskiej. - Jeżeli tak, to czy doszło do popełnienia przestępstwa i kto jest za ewentualne przestępstwo odpowiedzialny - dodał prokurator.
Trwa postępowanie po porodzie na podłodze w szpitalu w Starachowicach
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Kontrola w szpitalu w Starachowicach po porodzie na podłodze
autor: Asystentka » 7 lis 2016, o 07:52 » w Smutno i śmieszne, w służbie zdrowia - 0 Odpowiedzi
- 983 Odsłony
-
Ostatni post autor: Asystentka
7 lis 2016, o 07:52
-
-
-
Osiem osób zwolnionych w szpitalu w Starachowicach
autor: Asystentka » 7 lis 2016, o 15:12 » w Co ciekawego w świecie służby zdrowia - 0 Odpowiedzi
- 1016 Odsłony
-
Ostatni post autor: Asystentka
7 lis 2016, o 15:12
-
-
-
Postępowanie w zagrażającym porodzie przedwczesnym
autor: admin. med. » 28 sty 2016, o 11:19 » w Co ciekawego w świecie służby zdrowia - 0 Odpowiedzi
- 1342 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin. med.
28 sty 2016, o 11:19
-
-
-
Skandaliczny poród w Starachowicach
autor: Asystentka » 23 lis 2016, o 10:40 » w Smutno i śmieszne, w służbie zdrowia - 0 Odpowiedzi
- 986 Odsłony
-
Ostatni post autor: Asystentka
23 lis 2016, o 10:40
-
-
-
Dyrektor szpitala w Starachowicach przeprasza pacjentkę, zwalnia lekarzy i położne
autor: Asystentka » 7 lis 2016, o 15:55 » w Co ciekawego w świecie służby zdrowia - 0 Odpowiedzi
- 969 Odsłony
-
Ostatni post autor: Asystentka
7 lis 2016, o 15:55
-