Leczenie białaczki: polski preparat trafił do badań klinicznych w USA

Różne informacje,czasem dziwne a czasem bardzo interesujące, o badaniach medycznych
Asystentka

Leczenie białaczki: polski preparat trafił do badań klinicznych w USA

Post autor: Asystentka »

Leczenie białaczki: polski preparat trafił do badań klinicznych w USA
W trzech ośrodkach w USA w marcu br. rozpoczęły się badania kliniczne polskiego preparatu na ostrą białaczkę szpikową - poinformowano w środę (26 kwietnia) na konferencji w Warszawie.

To kolejny polski środek farmaceutyczny, który okazał się na tyle obiecujący, że trafił do badań klinicznych. Wcześniej, w 2016 r. pomyślnie zakończyła się pierwsza faza badań na pacjentach nad lekiem na czerniaka opracowanym przez specjalistów z Uniwersytetu Warszawskiego.

Długie poszukowania
Natomiast potencjalnie nowy lek na ostrą białaczkę szpikową opracowała krakowska firma innowacyjna Selvita.

Dyrektor naukowy firmy dr Krzysztof Brzózka powiedział na spotkaniu, że wykorzystano w nim związek o nazwie SEL24, który w grudniu 2008 r. zakupiono od Fundacji Rozwoju Diagnostyki i Terapii w Warszawie, gdzie pracował nad nim polsko-włoski zespół naukowców pod kierunkiem prof. Zygmunta Kazimierczuka.

- Wcześniej przez dwa lata w całym kraju poszukiwaliśmy związku, który można byłoby wykorzystać do opracowania potencjalnego leku - podkreślił dr Brzózka. W modelowaniu komputerowym wstępnie oceniono kilkanaście tysięcy wersji tej substancji, a potem wybrano 800 jej odmian, które zsyntetyzowano. - Do badań klinicznych trafił jeden związek uznany za optymalny - dodał specjalista.

Preparat opatentowano w USA, Europie, Japonii i innych krajach. Jego działanie sprawdzono w badaniach na zwierzętach, które przeprowadzono w kraju: w Instytucie Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN we Wrocławia, Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, Instytucie Hematologii i Transplantologii w Warszawie oraz Gdańskim Uniwersytecie Medycznym.

Umowa licencyjna z włoską firmą
Farmaceutyk gotowy do badań klinicznych odstąpiono firmie włoskiej Menarini, z którą zawarto umowę licencyjną. Prezes Selvity Paweł Przewięźlikowski wyjaśnił, że było to konieczne, ponieważ nie dysponuje ona tak dużymi środkami, by sfinansować kosztowne badania kliniczne.

- Licencja nie zwróciła jeszcze wszystkich kosztów poniesionych na prace nad lekiem SEL24. Zyski będą dopiero wtedy, kiedy uzyskamy tantiemy ze sprzedaży leku - dodał. Aby to było możliwe, pomyślnie muszą zakończyć się trzy fazy badań klinicznych. Pierwsza etap polega na sprawdzeniu, czy lek jest w ogóle bezpieczny u ludzi. Pozostałe pozwalają ustalić jego skuteczność i dawkowanie.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post