Badanie pod kątem chorób wenerycznych

Choroby skóry, włosów, paznokci, nowotwory (czerniak złośliwy, rumień guzowaty)
Chorób, przenoszone drogą płciową,HIV
MarcinC
Użytkownicy
Posty: 10
Rejestracja: 4 wrz 2017, o 20:26

Badanie pod kątem chorób wenerycznych

Post autor: MarcinC »

Witam!
Rok temu miałem ryzykowny kontakt seksualny i od tej pory żyję w paranoi na punkcie chorób wenerycznych. Ocieram się niemalże o granicę hipochondrii. Badałem się już na HIV, HCV oraz kiłę. Na HIV dwukrotnie, dla absolutnej pewności. Wszystkie testy negatywne. Nie mam żadnych objawów chorobowych czy zmian charakterystycznych dla tego rodzaju chorób, chociaż ostatnio nie czuję się najlepiej i miewam różne drobne dolegliwości, które równie dobrze mogą być objawem nerwicy i obniżonej przez stres odporności.

Zwracam się tutaj z pytaniem: co powinienem dalej robić? Czy jest sens iść do lekarza rodzinnego, świecić przed nim oczami i męczyć o skierowanie do wenerologa, skoro nie mam żadnych konkretnych objawów? Ów ryzykowny kontakt był stosunkowo mało ryzykowny, ale jednak był. Czy lepiej wydawać pieniądze na badania w laboratoriach? Jeżeli tak, to na jakie choroby? Rzeżączkę, chlamydię? Chodzi mi o choroby, które mogą realnie zagrozić mojemu zdrowiu. Jeżeli teraz zaniedbam sprawę, to w przyszłości może się na mnie zemścić, chyba że najpierw wykituję z nerwów.

Zastanawiałem się nad diagnozą w postaci stacji krwiodawstwa, ale nie jestem przekonany do tego pomysłu. Czy nie naraziłbym kogoś na zarażenie, gdybym oddał krew do zbadania, a testy by tego nie wykryły? Nie wiem. Pierwsza dawka krwi i tak nie poszłaby do pacjenta, tylko do utylizacji (jak mniemam). Jednak nie chcę żerować na systemie, który ma służyć niesieniu potrzebującym pomocy. Co sądzicie o badaniu poprzez taką placówkę? Czy powinienem próbować, czy z marszu sobie darować?

Wiem, że jestem przewrażliwiony na tym punkcie i zdaję sobie sprawę, że moje obawy zakłócają mi obiektywy osąd sytuacji. Proszę o wyrozumiałość oraz podpowiedź, co powinienem dalej robić.
MarcinC
Użytkownicy
Posty: 10
Rejestracja: 4 wrz 2017, o 20:26

Re: Badanie pod kątem chorób wenerycznych

Post autor: MarcinC »

Temat nieaktualny. Idę do wenerologa.
synapsa
Użytkownicy
Posty: 85
Rejestracja: 21 paź 2017, o 13:48

Re: Badanie pod kątem chorób wenerycznych

Post autor: synapsa »

To już patologia.Wszystkich chorób przenoszonch drogą płciową nie wykryjesz.Prezerwatywa też nie daje 100%
pewności.Seksualność człowieka to bardzo znaczny udział w jego uczuciowości.Jezeli ulega zkłóceniu,to może mieć konsekwencje trudne do przewidzenia.
Hipochondria jak to nazywasz a w zasadzie patologiczny strach przed chorobami przenoszonymi drogą płciową to już nie ostrożność ale przypadłość zwana Zaburzeniem Obsesyjno-Kompulsywnym.Podobnie jak strach przed bakteriami i ciągłe mycie rąk coraz to mocniejszymi środkami.
Porada u lekarza psychiatry moim zdaniem jest konieczna.
Pozdrawiam.
MarcinC
Użytkownicy
Posty: 10
Rejestracja: 4 wrz 2017, o 20:26

Re: Badanie pod kątem chorób wenerycznych

Post autor: MarcinC »

Masz rację, to samo powiedział mi wenerolog. Nie dostrzegł u mnie nic, co mogłoby dawać powody do niepokoju. Powiedział, że mogę wykonać testy na pozostałe choroby, ale żebym się zastanowił, czy warto wydawać pieniądze i zamiast tego nie zająć się psychicznym aspektem. Wykonałem też mimochodem testy na HBV z ujemnym wynikiem. Moja lista powodów do obaw stopniowo się zmniejsza.
Psychiatra to całkiem niezły pomysł.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post