Drżenie pęczkowe, osłabienie, tiki

Choroby obwodowego układu nerwowego i ośrodkowego układu nerwowego, Depresje i nerwice.
Admlo
Użytkownicy
Posty: 1
Rejestracja: 16 sty 2022, o 18:17

Drżenie pęczkowe, osłabienie, tiki

Post autor: Admlo »

Dzień dobry,

od jakiś 8 miesięcy jestem osłabiony, zmęczony, senny. Po jakiś 2 miesiącach doszły duszności, walenie serca i dziwne uczucie w lewej ręce i nodze, coś jakby drętwienie, ale nie do końca, hm można trochę porównać do uczucia jak ręce są na mrozie to później są takie "skostniałe". Jeszcze później doszły drżenia pęczkowe (praktycznie 24h na dobę) głównie w lewej łydce i stopie, ale po prawej stronie też się zdarza. Mam też tiki, takie że, ręka, noga, czy głowa mi sama sobie podskoczy. Bolesne skurcze nóg też zdarzają się raz na jakiś czas. Wtedy całą noc nie mogę spać bo jak się położę to zaraz mnie łapią. Jakiś miesiąc temu doszło do tego pulsowanie w uszach. Często jest reakcją na dźwięki, ale też bywa jak jest cicho.

Pulmonolog po spirometrii uznał, że mam astmę bo po leku trochę lepszy wynik. Przyjmuję 2x dziennie fostex i w sumie z dusznościami mam chyba spokój. Piszę to dlatego, że nie mam pewności czy jest to wszystko powiązane i czy może mieć znaczenie. Dziwne, bo to wszystko pojawiło się dosyć blisko siebie w czasie.

Jestem umówiony do laryngologa.

U kardiologa sporo badań i nic nie wykryto.

Tomografia głowy, prześwietlenie klatki piersiowej, rezonans lędźwi, mnóstwo badań z krwi i dalej nic.

Aktualnie już łapie mnie przez to wszystko depresja. Przyjmuję Convival Chrono 500mg, 1,5 tabletki, raz dziennie. Neurolog wysłał mnie na ten rezonans lędźwi, później już żadnych badań tylko faszerowanie Convivalem, który trochę jakby zmniejszał intensywność drżeń, ale dalej one są. Dla mnie to wygląda na tuszowanie objawów, a nie leczenie, a tym bardziej szukanie przyczyny, ale lekarzem nie jestem.

Mam zamiar udać się prywatnie do neurologa, ale najpierw chciałbym żebyście mi poradzili jakie badania zrobić przed pójściem, ponieważ podejrzewam że pierwsza wizyta to będzie: "zrobi Pan to, to i to"

Mam 34 lata.

Boję się że są to początki jakiegoś stwardnienia, parkinsona czy raka. Oboje rodziców "rakowcy". Proszę pomóżcie. Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post