Ropniak nadoponowy

Choroby obwodowego układu nerwowego i ośrodkowego układu nerwowego, Depresje i nerwice.
damianprz
Użytkownicy
Posty: 3
Rejestracja: 19 sty 2017, o 08:00

Ropniak nadoponowy

Post autor: damianprz »

Witam
Nasza 3-letnia córeczka zachorowała na ropniak nadoponowy.
Z tego co mówią lekarze jest to zapalenie rdzenia kręgowego na odcinku piersiowym.
Ciężko znaleźć jakiekolwiek informacje na ten temat, bo to rzadka choroba.
Statystyki mówią że od czasu stosowania antybiotyków było tylko ok. 100 przypadków tej choroby.
Sprawa wygląda bardzo poważnie.
Czy ma ktoś jakieś informacje na temat przebiegu choroby, zagrożeń, powikłań?
carboczar

Re: Ropniak nadoponowy

Post autor: carboczar »

Niewiele informacji(poznanie historii choroby itd) dla Mielitis transversa( TM) jak rozumiem objawy koncentrują się w odcinku górnym pleców i oraz ramion. Objawy chorobowe mogą się utrzymywać do 2 lat czasem dłużej ale i niestety przez całe życie.
Przyczyn nie określam,mogą być różne i niestety nie zawsze można ocenić dlaczego(idiopatyczne)
Nie ma dokładnego leczenia,mogą to być antybiotyki(w różnych postaciach, kortykosteroidy,jeśli nie będzie poprawy w ciągu 6 miesięcy, to rokowania nie są najlepsze. Oczywiście mogą występować remisje ale choroba powraca z czasem. Ważna jest fizjoterapia i wiele od tego zależą rokowania,zwykle dzielić można na takich gdzie prawie wcale nie dochodzi do wyleczenia a część pacjentów ma niewielkie objawy.
Ważny jest też postęp choroby czym szybciej postępuje tym rokowania są gorsze.
damianprz
Użytkownicy
Posty: 3
Rejestracja: 19 sty 2017, o 08:00

Re: Ropniak nadoponowy

Post autor: damianprz »

Minęło trochę czasu. Córka do połowy lutego przebywała na Oddziale Neurologii Dziecięcej, a następnie do 8 marca na Oddziale Rehabilitacji Neurologicznej.
Tak szybkie przenosiny były możliwe ponieważ choroba zupełnie się cofnęła.
Przez ten pierwszy okres córka przyjęła dożylnie ok. 300-400 dawek antybiotyków. Rokowania były słabe. Mieliśmy spędzić w szpitalu dużo czasu, ale wyszło zadziwiająco dobrze.

Po szpitalu byliśmy z nią na konsultacji u jednego doktora z Lublina.
Gdy zobaczył rezonanse ze stycznia i ten z lutego był w dużym szoku.
Dopytywał czy na pewno to dziecko chorowało w 2017 roku, czy to nie pomyłka.
Nie zauważył żadnych oznak choroby a sprawność dziecka ocenił na lepszą od większości zdrowych dzieci.

Dodam, że córka widziała w szpitalu Matkę Boską, dokładnie ją opisała i jako że ma tylko 3 latka i niewiele z tego wszystkiego wie to wszyscy są w niemałym szoku.

Córka ten rok przedszkolny musi odpuścić, nie za bardzo może wychodzić z domu, bo ma bardzo słabą odporność i nie może przyjmować żadnych poważnych leków.

Mam pytanie. Może ktoś byłby w stanie pomóc.
Kupiliśmy 2 dni temu psa. Szczeniak maltańczyk szczepiony odrobaczony z rodowodem itd.
Czy ten pies może w jakiś sposób zagrozić zdrowiu naszej córki?
dimedicus

Re: Ropniak nadoponowy

Post autor: dimedicus »

damianprz pisze:Czy ten pies może w jakiś sposób zagrozić zdrowiu naszej córki?
Nie uważam aby był tu problem
damianprz
Użytkownicy
Posty: 3
Rejestracja: 19 sty 2017, o 08:00

Re: Ropniak nadoponowy

Post autor: damianprz »

Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku.
Córka wybiera się do przedszkola.
Jest tylko problem z chrapaniem, bo wycięcie trzeciego migdała w 2016 r. nie pomogło za wiele.
Podstawowe migdały też lekko przerośnięte, ale teraz o zabiegu nie ma mowy.
Z psem nie ma problemu.
ODPOWIEDZ