Rozmowy o wszystkim i o niczym
Re: Rozmowy o wszystkim i o niczym
Czy według Was jest jakaś granica wieku w której człowiek już się nie da rady nauczyć dobrze języka obcego? Jestem po 30tce, uczyłam się kilku języków ale żadnego tak na perfekt, czy jest jeszcze dla mnie nadzieja?
Re: Rozmowy o wszystkim i o niczym
Wiek nie ma znaczenia a tylko samozaparcie. Oczywiście ideałem jest znać bardzo dobrze obcy ale czy aż bardzo dobrze. Ja wychodzę z założenia, poznać na tyle aby się względnie porozumieć w danym kraju.
Inną sprawą jest biegła znajomość tylko do czego? zawodowo?
Inną sprawą jest biegła znajomość tylko do czego? zawodowo?
Re: Rozmowy o wszystkim i o niczym
Witam wszystkich bardzo serdecznie
Coś ten dział zamilkł... może jak pierwsza napiszę to coś go rozruszam
może pokrótce się przedstawię, jak wiecie mam na imię Irina urodziłam się w Rosji w Tomsku. Od najmłodszych lat mieszkam w Polsce, ojciec mój przyjechał tu za interesami i ściągnął całą rodzinę za sobą. Tu zaczęłam i skończyłam edukację na kierunku fizjoterapia w UM w Łodzi, może nie do końca skończyłam edukację bo człowiek podobno uczy się całe życie.
Na tyle się zadomowiłam w Polsce, że język polski i jego pisownia stały się dla mnie łatwiejsze niż język rosyjski
Co robię zawodowo? Pracuję w szpitalu na oddziale rehabilitacji. A w wolnych chwilach, spacery, książki, dobra kuchnia
Jeżeli chcielibyście coś więcej o mnie wiedzieć to śmiało pytać
Pozdrawiam

Coś ten dział zamilkł... może jak pierwsza napiszę to coś go rozruszam

Na tyle się zadomowiłam w Polsce, że język polski i jego pisownia stały się dla mnie łatwiejsze niż język rosyjski

Co robię zawodowo? Pracuję w szpitalu na oddziale rehabilitacji. A w wolnych chwilach, spacery, książki, dobra kuchnia

Jeżeli chcielibyście coś więcej o mnie wiedzieć to śmiało pytać

Pozdrawiam
Re: Rozmowy o wszystkim i o niczym
Niestety z czasem ludzie odchodzą też przychodzą,zmieniają się,jak to w życiu.
Być może uda się reaktywować i ten dział. Co raz mniej czasu dla innych powoduje,że jeśli się zatrzymujemy,to tylko aby jak w naszym portalu,zapytać o zdrowie.
Może Tobie uda się rozkręcić pogaduszki w tym dziale.Oby.....
Być może uda się reaktywować i ten dział. Co raz mniej czasu dla innych powoduje,że jeśli się zatrzymujemy,to tylko aby jak w naszym portalu,zapytać o zdrowie.
Może Tobie uda się rozkręcić pogaduszki w tym dziale.Oby.....
Re: Rozmowy o wszystkim i o niczym
Witaj Irino.
Kiedyś sporo czasu piałam tutaj.Może coś wspólnie rozkręcimy ten dział
Piszesz bardzo ładnie po polsku.To ja chyba robię więcej błędów.
Jestem już babcią.dzisiaj,bo to już po północy moja najstarsza wnuczka kończy 13 lat,w maju wnuk skończy też 13,potem 3 wnuczka w grudniu skończy 8,a 4 w maju będzie obchodzić 6urodziny.
Opiekuję się krewną,która skończy nie długo 55 lat.Ma dziecięce porażenie mózgowe.Minęło już 7 lat jak zastępuję jej mamę.Staram się nadrobić zaległości w jej rehabilitacji.Opornie to przychodzi,ale wciąż mam nadzieję,że zrozumie,że można lepiej żyć niż była tego nauczona
Dobranoc <papa>
Kiedyś sporo czasu piałam tutaj.Może coś wspólnie rozkręcimy ten dział

Jestem już babcią.dzisiaj,bo to już po północy moja najstarsza wnuczka kończy 13 lat,w maju wnuk skończy też 13,potem 3 wnuczka w grudniu skończy 8,a 4 w maju będzie obchodzić 6urodziny.
Opiekuję się krewną,która skończy nie długo 55 lat.Ma dziecięce porażenie mózgowe.Minęło już 7 lat jak zastępuję jej mamę.Staram się nadrobić zaległości w jej rehabilitacji.Opornie to przychodzi,ale wciąż mam nadzieję,że zrozumie,że można lepiej żyć niż była tego nauczona
Dobranoc <papa>
Re: Rozmowy o wszystkim i o niczym
Halszko, jestem pod wrażeniem, że takie osoby jak Ty znajdują jeszcze czas i chęć udzielania się na forum, opieka nad osobą z MPD w takim wieku jest na prawdę sporym wyzwaniem a do tego jeszcze dochodzi konieczność znalezienia czasu dla pozostałych członków rodziny. Odnośnie mojej polszczyzny, to tak jak wspomniałam od najmłodszych lat tu przebywam więc siłą rzeczy musiałam się nauczyć języka, w tej chwili śmiem twierdzić, że więcej błędów bym zrobiła pisząc po rosyjsku 
Co do rozkręcania działu to nie widzę przeciwwskazań, jednak to nie zależy tylko ode mnie
potrzeba również chęci innych osób.

Co do rozkręcania działu to nie widzę przeciwwskazań, jednak to nie zależy tylko ode mnie

Re: Rozmowy o wszystkim i o niczym
Hej
Przyznaję,że czasami bywa ciężko,zwłaszcza jak sama nie czuje sie dobrze.Myślę ,że każdy ma zapisane gdzień co mu dane i jak długo jego świeczka będzie sie palić :roll: Po kolejnych nagłych zgonach w ostatnim czasie wśród znajomych jeszcze bardziej upewniam sie w tym.
Co do czasu spędzanego na forum...pojawiłam sie tutaj szukając odpowiedzi co do mej podopiecznej,bo nigdy przed tym nie miałam doświadczeń w bezpośredniej opiece z takim schorzeniem.I tak jak weszłam na HP,zaprzyjaźniłam sie z niektórymi pozostałam do dzisiaj.To tak mnie wciągnęło ,że jak dłużej nie zaglądam to robię sobie wyrzuty
Mąż mówi,że jestem uzależniona
Ale to chyba taka odskocznia od mych obowiazków.
Miłego dnia <papa>
Masz rację Irinko.Może jak będzie w pierwszej kolejności ten dział,to będzie więcej chętnych do napisania.Halszka pisze:Co do rozkręcania działu to nie widzę przeciwwskazań, jednak to nie zależy tylko ode mnie potrzeba również chęci innych osób.
Człowiek więcej może niż sobie wyobraża.Co prawda trzeba mieć do tego wolną wolę.Mojej Teresie psychiatra powiedział,że jej właśnie tego brakuje i korzysta z mojej.Ona na wstępie zawsze mówi,nie wiem czy dam radę.Takie pesymistyczne nastawienie do wszystkiego powoduje zawsze brak chęci do czegokolwiek. :roll: i ciężko potem zmusic się do działania.irenist pisze: że takie osoby jak Ty znajdują jeszcze czas i chęć udzielania się na forum
Przyznaję,że czasami bywa ciężko,zwłaszcza jak sama nie czuje sie dobrze.Myślę ,że każdy ma zapisane gdzień co mu dane i jak długo jego świeczka będzie sie palić :roll: Po kolejnych nagłych zgonach w ostatnim czasie wśród znajomych jeszcze bardziej upewniam sie w tym.
Co do czasu spędzanego na forum...pojawiłam sie tutaj szukając odpowiedzi co do mej podopiecznej,bo nigdy przed tym nie miałam doświadczeń w bezpośredniej opiece z takim schorzeniem.I tak jak weszłam na HP,zaprzyjaźniłam sie z niektórymi pozostałam do dzisiaj.To tak mnie wciągnęło ,że jak dłużej nie zaglądam to robię sobie wyrzuty


Miłego dnia <papa>
Re: Rozmowy o wszystkim i o niczym
Hej Hej Witam serdecznie wszystkich <kwiatek> chyba z niektórymi się znam ze starego forum <papa> Miłego popołudnia życzę <buziak>
Re: Rozmowy o wszystkim i o niczym
Witaj Karolciu,owszem znamy się.Pozdrawiam
irinist zniknęła,szkoda.
irinist zniknęła,szkoda.
Re: Rozmowy o wszystkim i o niczym
Witam serdecznie <kwiatek> u mnie dziś piękne słonko świeci. Wczoraj również niedziela była udana
u mnie po staremu działeczka
Miłego dzionka <papa>


- Załączniki
-
- mysia.jpg (116.29 KiB) Przejrzano 2401 razy
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 3 Odpowiedzi
- 5751 Odsłony
-
Ostatni post autor: goskabiela
-
- 0 Odpowiedzi
- 3505 Odsłony
-
Ostatni post autor: cybershare
-
- 2 Odpowiedzi
- 32155 Odsłony
-
Ostatni post autor: Kamienica25