Szpitalne jedzenie,przeterminowane, gluten, zły jadłospis

Smutne i śmieszne działania,propozycje zmian w służbie zdrowia
Asystentka

Szpitalne jedzenie,przeterminowane, gluten, zły jadłospis

Post autor: Asystentka »

Przeterminowane produkty, nieprawidłowo ułożone jadłospisy, gluten w sosie bezglutenowym i niespełnione wymogi sanitarne – inspekcja handlowa oraz sanepid pokazują, jak firmy cateringowe dostarczające jedzenie do szpitali i przyszpitalne kuchnie sabotują pracę lekarzy.

W sierpniu br. Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do ministra zdrowia z prośbą o uregulowanie kwestii dotyczących żywienia w szpitalach.

„Żywienie pacjentów jest integralną częścią procesu leczniczego. Odpowiednia dieta stanowi element prawidłowo prowadzonego leczenia i rekonwalescencji oraz ma bezpośredni wpływ na prawdopodobieństwo wystąpienia powikłań i okres pobytu w szpitalu w razie wystąpienia zatruć pokarmowych, niedożywienia czy zakażeń wewnątrzszpitalnych” – wskazywał wówczas RPO.

Jak pokazują kontrole inspekcji handlowej i sanepidu, jeśli szpitalne jedzenie ma być lekiem, to można spodziewać się długiej listy skutków ubocznych.

Sanepid sprawdził żywność w 284 szpitalach, które samodzielnie przygotowują pacjentom posiłki. Inspekcja handlowa wzięła pod lupę 99 firm cateringowych dostarczających jedzenie do 234 szpitali.

Wyniki kontroli nie napawają optymizmem. Firmy cateringowe serwowały pacjentom jedzenie przygotowane z przeterminowanych produktów. Terminów przydatności do spożycia nie przestrzegało aż 13 firm. Zastrzeżenia inspektorów dotyczyły 10 proc. sprawdzonych partii towarów!

Poza tym kontrole wykazały to, na co bardzo często skarżyli się u RPO pacjenci – zaniżanie wielkości porcji. Trzynaście firm oszukiwało pacjentów. Niedowagi porcji sięgały nawet 62 proc. Oto porażający przykład: niedowaga porcji schabowego, który powinien ważyć 80 gramów, sięgała nawet 50 gramów.

To nie koniec. Jedzenie sprawdzono w laboratoriach UOKiK. I okazało się, że np. „sos bezglutenowy” zawierał 30 mg glutenu na kilogram produktu. Jest to wartość zbyt wysoka, która może poważnie zaszkodzić pacjentom z celiakią.

Wina nie leży jednak tylko po stronie firm cateringowych. Okazuje się bowiem, że szpitale nie zadbały o to, aby w umowach określone zostały szczegółowe zasady dostarczania posiłków czy kwestii jadłospisów oraz kar umownych.

Nawet jeśli zasady dotyczące jadłospisów były określone, to i tak nie były przestrzegane. Na przykład umowa przewidywała, że owoce i warzywa będą dodatkiem do każdego śniadania i każdej kolacji. Tymczasem na talerze pacjentów trafiły ledwie trzy razy w ciągu 10 dni.

Inspektorzy zrobili co mogli – informacje o nieprawidłowościach przekazali dyrektorom szpitali oraz do NFZ. Poza tym mandatami ukarano 27 osób na łączną kwotę 5,7 tys. zł.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post