Witam. Jestem już 4 tydzień po zabiegu.
Lekarz podczas ostatniej wizyty która miała miejsce tydzień temu, powiedział abym w tym tygodniu "sprawdził" małego. Oczywiście nie chodziło o seks, ale o lekką masturbację. Ogólnie to trochę dziwi mnie fakt, że w ogóle wcześniej nic nie wspomniał aby wykonywać jakieś treningi, typu zsuwanie napletka, itp.
A wracając to wszystko jest raczej w porządku jednak mimo wszystko trochę te zgrubienia przeszkadzają, a przynajmniej podczas tej próbnej masturbacji powodowały lekki dyskomfort.
na drugim zaznaczyłem strzałką miejsce które mnie nadal martwi (ostatnio też o nie pytałem), podczas wzwodu skóra w tym miejscu robi się biaława, co widać dość dobrze na drugim zdjęciu (na pierwszym jakoś nie wyszło - aparat w telefonie). Czy to normalne? bo na ogół takie białe miejsca robią się na skutek naciągnięcia skóry - tak było z moim wędzidełkiem które robiło się białe podczas głębszego zsunięcia napletka.
Wydaje mi się, że czuję też palcem pod skórą równolegle do linii szwu (niebieska linia) przebiegającą jakąś jakby "rureczkę", zgrubienie, czy coś na wzór żyły. Ciężko wyczuć co to jest ale coś tam czuję, nie mam pewności czy to nie jest np. miejsce cięcia które pod skórą stwardniało.
W przyszłym tygodniu zapytam o to lekarza bo będę musiał się umówić na jeszcze jedną wizytę bo pod żołędziem (w miejscu wędzidełka) zostały mi dwa szwy które nie chcą odpaść. Chyba będzie trzeba je zdjąć ręcznie.
Jeśli nie odpadną usunie się ręcznie.
Tymi zmianami nie ma się co przejmować w ciągu 3 miesięcy wszystko powinno wrócić do normy,takie zmiany pozabiegowe się zdarzają,czasem szew przyłapie więcej jak powinien.
Można stosować przez ten czas preparaty na blizny