ForumMedyczne.edu.pl

Raport: badania przesiewowe w raku jajnika są... mało skuteczne i szkodliwe
Badania przesiewowe służące wczesnemu wykrywania raka jajnika nie powinny być wykonywane gdyż wyrządzają więcej szkody niż pożytku – orzekł panel doradców rządu amerykańskiego w sprawach medycznych.

United States Preventive Services Task Force uważa, że testy krwi na obecność markera CA-125 oraz dopochwowe badania ultrasonograficzne są szkodliwe, gdyż dają zbyt dużo tzw. wyników fałszywie pozytywnych. Oznacza to, że wskazują na możliwość występowania raka jajnika, czego nie potwierdzają dalsze badania. Naraża to kobiety na niepotrzebne stresy, a nawet na zbędne operacje chirurgiczne. Czasami jedynie podczas zabiegu można stwierdzić, czy guz jest łagodny czy też złośliwy i wymaga natychmiastowego usunięcia.

„Annals of Internal Medicine” podkreśla, że zalecenie to dotyczy jednak tylko kobiet zdrowych, które nie wykazują większych predyspozycji do raka jajnika. Tego rodzaju badania profilaktyczne mają natomiast sens u tych z nich, które wykazują skłonności do tego nowotworu. Takie kobiety są bardziej narażone na raka jajnika nawet w młodym wieku i powinny być badane, mimo wątpliwości co do skuteczności obu metod.

Wielu lekarzy jest jednak przekonanych, że sprawdzanie poziomu markera CA-125 i USG może być przydatne w badaniach przesiewowych. Z sondażu opublikowanego w lutym 2012 r. przez Annals of Internal Medicine” wynika, że tak sądzi aż co trzecie lekarz amerykański, choć analizy temu zaprzeczają.

Kłopot z rakiem jajnika polega na tym, że nie ma dobrej metody wczesnego jego wykrywania, pozwalającej zmniejszyć ryzyko zgonu. Diagnozuje się go na ogół w zaawansowanym stadium, gdy niewielkie są szanse na skuteczne leczenie. Tak jest zarówno u tych kobiet, które nie są badane, jak u tych, u których co jakiś czas wykonywane są badania markera CA-125 i USG

„Niektórzy lekarze wolą robić cokolwiek niż nic. Zapominają jednak, że czasami mogą w ten sposób wyrządzić więcej szkody niż pożytku” - twierdzi dr Virginia A. Moyer z United States Preventive Services Task Force.

Kobietom można jedynie doradzić, by nie lekceważyły żadnych, nawet błahych z pozoru dolegliwości, takich jak ciągłe wzdęcia i bóle w podbrzuszu, i konsultowały je ze specjalistą. (PAP)