ForumMedyczne.edu.pl

Szeroko zakrojone badania właściwości znanych już leków ujawniły, że niektóre są skuteczne przeciwko wirusowi zika – informuje pismo „Nature Medicine”.

Prace nad każdym nowym lekiem trwają wiele lat i kosztują setki milionów dolarów. Tymczasem nagłe zagrożenie wirusem zika wymaga podjęcia szybkich działań. Wiele zespołów pracuje nad szczepionkami, lekami antywirusowymi czy metodami zwalczania komarów.

Natomiast naukowcy z Johns Hopkins University wraz ze współpracownikami z Johns Hopkins University School of Medicine, National Institutes of Health i Florida State University objęli badaniami 6000 już zarejestrowanych lub będących w trakcie zaawansowanych badań klinicznych leków, mając nadzieję znaleźć takie, które poradzą sobie z wirusem zika.

Do badań wykorzystano ludzkie komórki nerwowe, hodowane w postaci dwu-i trójwymiarowych struktur – „minimózgów”, podobnych do prawdziwego mózgu. Wcześniejsze prace wykazały, że wirus zika atakuje głownie wyspecjalizowane komórki macierzyste, z których powstają neurony zewnętrznej warstwy mózgu - kory mózgowej.

Hodowane i zakażone wirusem komórki poddawano działaniu badanych substancji. Odsetek zniszczonych neuronów oceniany był na podstawie aktywności kaspazy-3, która jest markerem obumierania komórek. Okazało się, że dwie klasy dobrze znanych leków mogą być skuteczne w leczeniu infekcji spowodowanych przez wirusa, ponieważ utrudniają lub hamują jego namnażanie. W niektórych przypadkach komórki nerwowe nie obumarły pod wpływem wirusa, ale powróciły do prawidłowego stanu.

Korzystne działanie wykazały dwie klasy leków: neuroprotekcyjne, które zapobiegają aktywacji mechanizmów powodujących śmierć komórki - a także leki przeciwwirusowe, spowalniające lub hamujące infekcje lub namnażanie wirusa zika. Trzy leki dały wyniki na tyle obiecujące, by podjąć nad nimi dalsze prace.

Są to: PHA-690509, będący w fazie badań lek o właściwościach przeciwwirusowych, emricasan, który ma chronić komórki wątroby w przebiegu zaplenia wątroby typu C (także w fazie badań), oraz niklozamid - lek od dawna stosowany do zwalczania pasożytów u ludzi i bydła, który ma także działanie przeciwwirusowe.

Jak zastrzegł prof. Homgjun Song z Johns Hopkins University, skuteczność leków wobec hodowanych komórek nie oznacza, że sprawdzą się one także w przypadku podania ludziom. Na przykład niklozamid jest wprawdzie bardzo skuteczny w przypadku pasożytów jelitowych, ale nie wiadomo, czy może przenikać do mózgu dorosłego lub płodu. Nikt na razie nie wie, czy podanie któregokolwiek z potencjalnych leków przeciwko wirusowi zika mogłoby zapobiec takim następstwom zakażenia jak pojawiające się u płodu małogłowie czy zespół Guillain-Barre u dorosłych. Potrzebne są dalsze badania na zwierzętach oraz na ludziach.
źródło:mp.pl