Lekarze rodzinni o projekcie ustawy o POZ

Różne informacje,czasem dziwne a czasem bardzo interesujące, o badaniach medycznych
Asystentka

Lekarze rodzinni o projekcie ustawy o POZ

Post autor: Asystentka »

Zastrzeżenia lekarzy rodzinnych do założeń projektu ustawy o POZ


Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce pozytywnie zaopiniowało założenia do projektu ustawy o POZ oraz zadeklarowało chęć zaangażowania w prace nad przygotowaniem ustawy i wynikających z niej rozporządzeń. – Dobrze opracowana ustawa umożliwi osiągnięcie celów POZ, w tym poprawę stanu zdrowia społeczeństwa, zapewnienie wysokiego poziomu bezpieczeństwa i zadowolenia ze świadczeń oraz ograniczenie skutków chorób i niepełnosprawności – twierdzi KLRwP.

– Przygotowanie i wdrożenie ustawy o POZ jest postulatem zgłaszanym przez środowiska opieki zdrowotnej i zdrowia publicznego od wielu lat – podkreśla dr hab. Tomasz Tomasik, prezes Kolegium i dodaje, że „dotychczasowe próby w tym zakresie, inicjowane m.in. w okresie sprawowania funkcji Ministra Zdrowia przez prof. Zbigniewa Religę, nie zostały zakończone”.

– Z tego powodu podjęcie działań przez ministra Konstantego Radziwiłła jest głęboko zasadne i daje szansę podniesienia jakości opieki w POZ, zapewnienia równości zdrowia, uruchomienia istniejących rezerw, poprawienia satysfakcji i bezpieczeństwa pacjentów oraz zwiększenia efektywności całego polskiego systemu ochrony zdrowia – zaznacza dr Tomasik.

Szef KLRwP wylicza 8 najistotniejszych pozytywnych zapisów założeń do projektu ustawy:

Wprowadzenie prawa do korzystania z POZ dla wszystkich osób posiadających obywatelstwo i zamieszkałych na terytorium Polski;
Możliwość działalności, w ramach POZ, różnych podmiotów leczniczych oraz gwarancja ich równego traktowania i równych praw;
Zwiększanie nakładów na POZ, z osiągnięciem poziomu 20% wydatków Narodowego Funduszu Zdrowia w perspektywie 10 lat;
Wymóg rozpoczęcia specjalizacji z zakresu medycyny rodzinnej do końca 2022 r. dla lekarzy i pielęgniarek nie spełniających warunków nowej definicji lekarza i pielęgniarki POZ;
Umożliwienie pielęgniarkom samodzielnej i kompleksowej realizacji działań z zakresu profilaktyki i promocji zdrowia;
Poprzedzenie wprowadzania nowych metod finansowania POZ programem pilotażowym;
Popularyzacja i rozwijanie wewnętrznych systemów poprawy jakości świadczeń;
Utworzenie wojewódzkich ośrodków kształcenia w medycynie rodzinnej.

W opracowaniu MZ wymieniono problemy funkcjonowania POZ. W ocenie dr. Tomasika są one prawidłowo zidentyfikowane, niemniej występuje ich znacznie więcej i "zasadnym jest uwzględnienie i dopisanie co najmniej 3 kolejnych":.

Nadmierna liczba, skomplikowana struktura, rozproszenie w wielu aktach normatywnych i niespójność regulacji prawnych dotyczących POZ;
Udzielanie świadczeń POZ przez specjalistów wąskich dziedzin i brak mechanizmów zachęcających do poszerzania zakresu kompetencji oraz świadczeń;
Nadmierne obowiązki biurokratyczne i sprawozdawcze w POZ, oderwane od rzeczywistych potrzeb pacjentów oraz brak wzajemnego zaufania, poszanowania i zrozumienia między świadczeniodawcami, a administracją i płatnikiem.

– Bardziej rozbudowane przedstawienie problemów istniejących w POZ jest wskazane w celu podkreślenia konieczności wprowadzania zmian i nowych regulacji prawnych – zaznacza prezes Kolegium.

KLRwP ma również inne zastrzeżenia do dokumentu opracowanego w resorcie. – Zakładane jest niestety dalsze funkcjonowanie odrębnych list pacjentów dla lekarzy i pielęgniarek. Rozwiązanie takie nie jest właściwe, w szczególności z powodu zagrożeń dla ciągłości i koordynacji opieki, bezpieczeństwa pacjentów, równości zdrowia – uważa dr Tomasik. – Wspólna lista pacjentów nie musi przesądzać o sposobie kontraktowania świadczeń z płatnikiem publicznym i nadal można zachować zarówno łączne, jak i oddzielne zawieranie umów na określone świadczenia.

KLRwP zwraca uwagę, że część opracowania, dotycząca definicji podstawowych określeń, "nie obejmuje istotnych dla POZ pojęć, jakimi są: lekarz rodzinny i medycyna rodzinna. Zasadne jest uzupełnienie tego braku i adoptowanie do polskich warunków definicji funkcjonujących w Unii Europejskiej".

Zastrzeżenia Kolegium budzi też przedstawiona w opracowaniu definicja POZ. – Jest ona niepełna, obejmuje zaledwie kilka świadczeń i nie odzwierciedla istoty oraz złożoności tego pojęcia – zaznacza Tomasik. – W innych miejscach opracowania znajdują się znacznie obszerniejsze opisy POZ, na których podstawie należy stworzyć właściwą definicję tego poziomu opieki.

Założenia do ustawy wskazują, że każdy pacjent będzie objęty opieką podstawową, zapewnianą w ramach zespołu POZ oraz że wskazany będzie podział środków na działania i wynagrodzenia w ramach tego zespołu.

– Wskazywanie podziału środków przez administrację lub płatnika nie jest uzasadnione – zastrzega dr Tomasik. – Decyzje dotyczące tej kwestii powinny zapadać w podmiocie leczniczym i należeć do pracodawcy. To na tym poziomie dokonuje się właściwego planowania i przydzielania zadań, oceny ich realizacji, wydzielenia środków na wynagrodzenia i podziału ich między poszczególnych pracowników. Uwzględnia się przy tym zarówno jakość jak i efekty pracy. Ustalanie pensji przez administratora systemu podważa rolę pracodawcy, odbiera możliwość motywacyjnego kształtowania wynagrodzeń, uniemożliwia elastyczne dostosowywanie wydatków do potrzeb i w efekcie niekorzystnie wpłynie na efektywność całej POZ.

Założenia do ustawy przewidują, obok stawki kapitacyjnej, wprowadzenie ważnych i podnoszących wydajność POZ metod finansowania. Wdrażany będzie komponent motywacyjny, m.in. za spełnianie kryteriów jakości opieki oraz osiąganie wyników leczenia (tzw. płacenie za wykonanie - pay for performance). – Istotnym jest zagwarantowanie, aby na komponent motywacyjny przeznaczyć dodatkowe środki finansowe, a nie uszczuplać stawki kapitacyjnej obowiązującej w POZ – komentuje dr Tomasik.

Według zapisów w założeniach do ustawy proponuje się także powierzenie budżetu na badania diagnostyczne i ambulatoryjne świadczenia specjalistyczne. – Błędnym jest jednak założenie, że ewentualne oszczędności, które powstaną w efekcie przejęcia przez POZ zadań wykonywanych do tej pory przez AOS „nie będą mogły być wykorzystywane na inny [niż badania i wizyty u specjalistów] cel” – twierdzi Kolegium.

– Wprowadzanie ograniczeń w tym zakresie będzie zmniejszało motywację i zaangażowanie w poszerzanie zakresu świadczeń na najniższym poziomie opieki – wyjaśnia dr Tomasik. – Należy umożliwić przeznaczenie wygospodarowanych środków co najmniej na zakup sprzętu, aparatury i oprogramowania do obsługi gabinetu, a także remonty pomieszczeń oraz działania prewencyjne w POZ (skutkujące zmniejszeniem zapotrzebowania na świadczenia lecznicze).

Zdaniem Kolegium uzasadnione jest położenie nacisku na utworzenie Instytutu Medycyny Rodzinnej i Podstawowej Opieki Zdrowotnej, jednak proponowana w założeniach do ustawy reorganizacja Instytutu Medycyny Wsi w Lublinie nie będzie wystarczająca w tym zakresie.

Postulatem zgłaszanym na zakończenie opinii KLRwP jest także rezygnacja, w całym tekście nowego aktu prawnego, z pojawiających się określeń takich jak „świadczeniobiorca” i „świadczeniodawca”. Dr Tomasik sugeruje: – Pierwszy z tych terminów powinien zostać zastąpiony słowami „osoba” lub „pacjent”, a drugi – „profesjonaliści POZ” oraz „zespół POZ”.
źródło:mp.pl
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post