Jestem 5 dni po zabiegu u dr Stępnika w Bielsku-Białej.
Zgodnie z zaleceniami, 2x dziennie przyjmuję Unidox w tabletkach i 2x dziennie przez 15-20min moczę sprzęt w Rywanolu.
Przy poruszaniu, ocieraniu towarzyszy mi spory ból, dlatego cały czas noszę go owiniętego w opatrunek z gazy namoczony w Rywanolu i skierowanego w górę.
Od wczoraj stosuję jeszcze maść Alantan, bo zacząłem niepokoić się faktem, że opuchlizna nie maleję.
I właśnie w tej sprawie zwracam się do was o pomoc - proszę o opinie czy taka ilość opuchlizny jest waszym zdaniem normalna i czy nie powinienem się w tej sprawie skontaktować z lekarzem.
Wygląda to tak:
Kod: Zaznacz cały
i.imgur.com/SFfYNZK.jpg
W internecie przeczytałem, że ugniatanie jej może pomóc, ale nie jestem pewien czy to dobry pomysł.
Pisano też aby starać się nakładać napletek (a raczej jego pozostałości) na opuchliznę, ale przy jej obecnych rozmiarach opuchlizny to niemożliwe.
Z góry dzięki za pomoc.