Uporczywy kaszel, ból gardła, żółta wydzielina.

Rozpoznawanie, profilaktyka i leczenie chorób wewnętrznych, choroby wieku starszego, choroby zakaźne, układu oddechowego, diabetologia, alergie.
MarcelRRR
Użytkownicy
Posty: 4
Rejestracja: 16 wrz 2016, o 21:43

Uporczywy kaszel, ból gardła, żółta wydzielina.

Post autor: MarcelRRR »

Witam,

Mieszkam w Anglii gdzie niestety kompetencje lekarzy Angielskich są słabe gdy porówna się je z umiejętnościami Polskich specjalistów.
Na początku roku miałem bardzo długo, około 8 tygodni raczej suchy, męczący kaszel, ogólne, dosyć mocne osłabienie oraz stany podgorączkowe między 37 a 38 stopni. Tutaj przez trzy tygodnie leczono mnie ibuprofenem z mizernym skutkiem natomiast w Polsce zdiagnozowano zapalenie oskrzeli i dostałem leki budezonit i atronil, które chyba pomogły. Ostatnio od 5 tygodni ponownie męczy mnie kaszel, mam podrażnione drogi oddechowe, co odczuwam wyraźnie np gdy odchylam głowę do tyłu. Przy wdechu czuję łaskotanie i drapanie szczególnie w dolnej części szyi. Przy mocniejszym wydechu słychać świszczenie. W pracy ponieważ jako technik dużo lutuję (jednak mam zapewnioną bardzo dobrą wentylację, która wyciąga opary ) mam okresowo robioną spirometrię. Podobno wyniki są lekko obniżone od ostatniej kontroli, ale jak powiedziała pielęgniarka "w normie". Jednak kazano mi iść do lekarza. Pierwsza Pani doktor przepisała mi wziewy rozszerzające oskrzela oraz trzydniową kurację sterydem w tabletkach. Nie pomogło. Kolejny Pan doktor zapisał mi steryd wziewny w proszku. Podobno jakiś nowy. Substancje czynne to futicasone furoate i vilanterol. Pan doktor podejrzewa astmę i zapisał mnie na następną spirometrię, którą będę miał za dwa tygodnie. Biorę nowy lek od 6 dni i nie czuję poprawy. Wręcz odwrotnie. Wczoraj zaczęło łaskotać i (wieczorem i w nocy) boleć mnie gardło, dostałem sporego kataru, który blokuje mi nos i trochę spływa w dół do gardła, podrażnienie dróg oddechowych wzmogło się, kaszel może trochę bardziej natarczywy i mniej suchy, czuję się osłabiony. W nocy nie mogłem spokojnie się wyspać z powodu powyższych objawów. Rano po przebudzeniu w łazience odchrząknąłem z nosa i gardła żółto-zieloną, gęstą flegmę. W czasie dnia jest ona raczej przezroczysta czasem tylko z lekką domieszką tego żółtego koloru. Po pojawieniu się nowych objawów i nasileniu starych ponownie poszedłem do przychodni. Widział mnie inny lekarz, który najwyraźniej nie widzi związku między wcześniejszymi objawami związanymi z kaszlem i podrażnionymi drogami oddechowymi, a nowymi czyli bólem gardła, zatkanym nosem, nasileniem się kaszlu i podrażnienia dróg oddechowych oraz żółtawą wydzieliną. Powiedział, że co do kaszlu to muszę poczekać na wykonanie spirometrii żeby lekarze mogli ocenić czy steryd wziewny coś zmienił w wynikach i wtedy zdecydują co dalej. Co do nowych objawów lekarz powiedział, że to infekcja wirusowa i przejdzie.

Zaczynam mieć obawy, że tutejsi lekarze znowu prowadzą mnie na manowce. Wcześniej dwa lata temu wmówili mi grzybiczą infekcję przełyku i na to mnie (bezowocnie) leczyli, a w Polsce okazało się, że to reflux. Ostatnio cierpiałem na piski w uchu i bóle głowy. Wmawiano mi, że to zapalenie zatok i zatkane ucho. W Polsce okazało się, że zatoki są czyste, ucho również, a objawy spowodowane są siedzącą pracą i problemami związanymi z kręgosłupem szyjnym. Ćwiczenia zalecone przez Polskich specjalistów pomagają. Tak więc mam podstawy by sądzić, że niestety i w tym wypadku Angielscy "lekarze" mogą się mylić. Póki co sądzą, że to astma i na to mnie leczą.

Mam w domu różne lekarstwa z Polski w tym antybiotyki. Jednak sam nie chce ich brać. Czy może być tak, że mam tylko zwykłą infekcje i antybiotyki pomogą? Co się może dziać?

Wyniki ostatniej spirometrii przeprowadzonej w pracy, w zeszłym tygodniu.
Załączniki
badania.jpg
dimedicus

Re: Uporczywy kaszel, ból gardła, żółta wydzielina.

Post autor: dimedicus »

Opisane objawy wskazują na infekcje bakteryjną.Będzie konieczność wdrożenia leczenia antybiotykiem.Nie wykluczam tu przyczyn refluksu ale raczej podejrzenie zatok.
MarcelRRR
Użytkownicy
Posty: 4
Rejestracja: 16 wrz 2016, o 21:43

Re: Uporczywy kaszel, ból gardła, żółta wydzielina.

Post autor: MarcelRRR »

Dziękuję bardzo. Musze się wyleczyć tutaj w Anglii, bo wyjazdy do Polski na leczenie kosztowały mnie już bardzo dużo, a ja staram się odkładać by wrócić na stałe. To bardzo frustrujące, że kompetencje tutejszych lekarzy są takie niskie...

Na szczęście mam antybiotyk z Polski, całkiem pokaźny zapas. Jest to doksocyklina, kapsułki 100mg. Wczoraj wieczorem znów zacząłem odchrząkiwać z nosa żółtą wydzielinę. Nie wytrzymałem i wziąłem antybiotyk nie czekając już dłużej. Zgodnie z zaleceniami jakie znalazłem w internecie, wziąłem jednorazowo 200mg, a dzisiaj po 12 godzinach od ostatniej dawki wziąłem następne 100mg. Wieczorem wezmę kolejne 100mg. W ulotce pisało, że osoby przy mojej wadze (tzn powyżej 70 kg, ja ważę 83 ) powinny przyjmować 200mg na dobę. Póki co czuję jakby delikatnie, ale bardzo delikatnie odetkał mi się nos. Jednak kaszel jest uporczywy, podrażnienie dróg oddechowych również. Odczuwam je szczególnie w dolnej części szyi. Czuję także osłabienie, lekkie bóle w mięśniach. Oprócz antybiotyku leczę się rosołem :), a także syropem z cebuli, czosnku , imbiru i miodu. Piję też świeżo wyciśnięte soki. Czy jest jeszcze cokolwiek co mogę zrobić? Jak długo brać antybiotyk? Jak długo zostać w domu? Kiedy mógłbym iść do pracy? Czy powinienem również stosować leki, które otrzymałem od angielskich lekarzy, którzy wpierają mi astmę? Jest to steryd Relvar Ellipta oraz lek rozszerzający oskrzela, który nazywa się Salamol Easi-Breathe. Co do tego sterydu, to mam poważne wątpliwości, bo pisze w ulotce, że należy zachować szczególną ostrożność stosując lek w przypadku zakażeń dróg oddechowych, a jako częsty efekt uboczny podane jest zapalenie oskrzeli, a nawet płuc. Jest to nowy lek, podobno od 6 miesięcy na rynku. Ponadto podczas stosowania leku wcale nie zrobiło mi się lepiej, wręcz odwrotnie. Doszło do pogorszenia, które opisałem w poprzednim poście. Anglik podczas 5 minutowej wizyty zwalił to na wirusa i kazał czekać dwa tygodnie na spirometrię.

Jeszcze raz bardzo mocno dziękuję za pomoc i poświęcony czas.

//Edit// 23:30 17.09.2016 //
Rzeczywiście coś może się dziać z zatokami. Pojawił się ból i ucisk w okolicy nosa i czoła. Nasila się przy pochylaniu. Ale żółtawa flegma już się nie pojawia. Może to zasługa antybiotyku. Mam pytanie jeszcze jedno, jak mogę się pozbyć tego suchego kaszlu? Jest bardzo uporczywy. To od niego się zaczęło. Męczy mnie już gdzieś od 4 do 5 tygodni. Przez ten czas tylko się nasilał. Odnoszę wrażenie, że jego źródło nie znajduje się jedynie w moich piersiach, ale jakoś tak w szyi, na dole szyi i trochę wyżej na środku w okolicy jabłka adama. Tam odczuwam największe podrażnienie. Poruszanie głową z góry na dół powoduje silny odruch żeby kaszlnąć. Zrobiłem sobie inhalacje z par mięty, rumianku i lipy trochę złagodziła podrażnienie, ale wciąż jest bardzo uporczywe.

Jako, że mam pod ręką dobry mikrofon to nagrałem ten kaszel, a także świszczenie które towarzyszy głębszym wydechom.

Dziękuję serdecznie, gdyby nie Pana/Pani porady byłbym zupełnie sam z tą chorobą.
dimedicus

Re: Uporczywy kaszel, ból gardła, żółta wydzielina.

Post autor: dimedicus »

MarcelRRR pisze:Jest to doksocyklina,
Jest stosowana przy tego typu objawach
U pana może być problem z zatokami oraz zapalenie oskrzeli albo zatoki wpływają na oskrzela(podrażnienia) Można stosować syropy na kaszel + oczywiście antybiotyk.Ale jeśli nie pomoże to będę optował za zastrzykami(niestety nie zawsze antybiotyk doustnie pomaga)
MarcelRRR pisze:Odnoszę wrażenie, że jego źródło nie znajduje się jedynie w moich piersiach, ale jakoś tak w szyi, na dole szyi i trochę wyżej na środku w okolicy jabłka adama. Tam odczuwam największe podrażnienie.
może być też od refluksu ale też od flegmy z zatok,można stosować też płukanki na gardło,tabletki na gardło do ssania.Inhalacje aromatyczne
Wskazane też dobrze osłuchać,lekarz powinien stetoskopem ocenić czy coś się dzieje z oskrzelami
kaszel może być z oskrzeli i podrażnień
MarcelRRR
Użytkownicy
Posty: 4
Rejestracja: 16 wrz 2016, o 21:43

Re: Uporczywy kaszel, ból gardła, żółta wydzielina.

Post autor: MarcelRRR »

W zasadzie muszę powiedzieć, że dzisiaj biorę antybiotyk drugi dzień i czuję się już jakby lepiej. Kaszel dalej jest raczej suchy, ale dzisiaj pierwszy raz udało mi się odkaszlnąć taką żółtą flegmę taką jak z nosa. Chyba pomaga. Jeśli byłyby konieczne zastrzyki, to na takie coś musiałbym się wybrać do Polski... nie mam nadziei, że tutaj bym to z lekarzem załatwił. Oni wpierają mi, że to astma się zaczyna, ale póki co żaden z tych leków, które mi dali nie pomógł, dopiero po tym antybiotyku odczuwam poprawę. Ostatnio jakiś młody angielski lekarz chwilę mnie osłuchał, ale dosłownie 15 sekund. Nie skomentował tego, nic się od niego nie dowiedziałem. Cała wizyta trwała niecałe 5 minut. Na koniec mnie się zapytał po co przyszedłem. Tak więc z tym osłuchaniem to też średnio. Najważniejsze, że póki co czuję się lepiej. Rozumiem, że te sterydy od angielskich lekarzy mam odstawić? Jaki syrop na kaszel powinienem kupić i o jakich płukankach na gardło mowa? Aha no i jak z tym dawkowaniem antybiotyku? Biorę 200 mg na dobę w dwóch dawkach. Czy wystarczająco? Mierzę 185 cm i ważę 83 kg.
dimedicus

Re: Uporczywy kaszel, ból gardła, żółta wydzielina.

Post autor: dimedicus »

U osób >70 kg, 200 mg/d w 2 daw. podz. czyli 100mg co 12 h
do tego probiotyki 3-4 h przed lub po antybiotyku.
MarcelRRR pisze:Rozumiem, że te sterydy od angielskich lekarzy mam odstawić?
proszę zrozumieć,że my tu nie zajmujemy sie leczeniem na odległość,bez osobistej wizyty nie można zalecać tego czy tamtego.
I proszę pamiętać,że antybiotyk musi być stosowany do pełnego wykorzystania a nie po kilku dniach bo dobrze się czuję,przerwać.
Nazw nie podajemy z tego samego powodu,w aptece powiedzieć syrop działający ośrodkowo czyli hamującym odruchy kaszlu a do takich należą syropy z kodeinę lub dihydrokodeinę
MarcelRRR
Użytkownicy
Posty: 4
Rejestracja: 16 wrz 2016, o 21:43

Re: Uporczywy kaszel, ból gardła, żółta wydzielina.

Post autor: MarcelRRR »

proszę zrozumieć,że my tu nie zajmujemy sie leczeniem na odległość,bez osobistej wizyty nie można zalecać tego czy tamtego.
Ja rozumiem to doskonale. Jednakże, tak jak już pisałem przebywam obecnie w Anglii. Nie wiem czy słyszał Pan/Pani historie o tutejszej służbie zdrowia, ale to jest jakaś kpina. Totalnie lekceważą człowieka. Odnoszę wrażenie, że szczególnie małostkowo podchodzą do imigrantów. Jeszcze nigdy nie uzyskałem tutaj pomocy. Zawsze musiałem jechać do Polski i dopiero tam otrzymywałem lekarstwa, które pomagały. Tutaj lekarz nie raz wpisuje objawy w google pzy pacjencie i diagnozuje chorobę oraz przepisuje leki na podstawie wyników z pierwszej strony. Wiem, że brzmi kuriozalnie, ale to prawda. Każdy kto tu mieszkał doświadczył tego.

Tak więc rozumiem Pana/Pani ograniczone możliwości pomocy na odległość, ale w mojej sytuacji, to jedyna pomoc do jakiej mam dostęp i jestem za nią bardzo wdzięczny. Dziękuję serdecznie.

Dzisiaj (trzeci dzień stosowania antybiotyku) po przebudzeniu miałem napad kaszlu. Znacząco zmienił się jego charakter. Wcześniej (czyli przez ostatnie pięć tygodni) był suchy i taki jakby tępy. Natomiast teraz o poranku odkrztuszam sporo żółtej, gęstej flegmy z takimi jakby żółtymi zbitkami bardzo gęstymi. Dźwięk zrobił się głębszy, taki bardziej piersiowy. Potem kilka godzin po przebudzeniu kaszel jest już mniej mokry, a wydzielina raczej przezroczysta. Wydzielina w nosie rozrzedza się, a ten choć wciąż sporo w nim syfu, to odetkał się. Czy to oznaki, które wskazują, że antybiotyk pomaga?
Co do probiotyków... niestety nie mam dostępu. W Polsce są dostępne bez recepty natomiast tutaj potrzebna jest recepta. Tej raczej nie uzyskam, bo dokładnie w piątek lekarz odmówił mi podania antybiotyku twierdząc, że to wirus i "samo przejdzie". W zamian za to piję kefir. Piję go w dużym odstępie między przyjmowaniem antybiotyku, bo się doczytałem, że zaraz przed przyjęciem dawki nie wolno pić mleka.
dimedicus

Re: Uporczywy kaszel, ból gardła, żółta wydzielina.

Post autor: dimedicus »

MarcelRRR pisze:Nie wiem czy słyszał Pan/Pani historie o tutejszej służbie zdrowia,
Nie raz,często bywają na naszym portalu ludzie mieszkający nie tylko Anglii ale i innych krajach zachodnich i bardzo narzekają na lekarzy i ich wiedzy,nie mówiąc o leczeniu.

Widoczne leczenie przy antybiotyku zwykle jest po 3 dniach.
MarcelRRR pisze:W zamian za to piję kefir.
proszę również spożywać jogurty.Mają dużo dobrych bakterii(spożycie w krótkim czasie od antybiotyku spowoduje ich zabicie,jak i innych szkodliwych) są pomocne przy wyjałowieniu przy antybiotykach,oczywiście mlekiem się przy stosowaniu antybiotyki nie raczymy.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post