Urządzenie mierzące siłę mięśni u chorych na SLA

Różne informacje,czasem dziwne a czasem bardzo interesujące, o badaniach medycznych
admin. med.

Urządzenie mierzące siłę mięśni u chorych na SLA

Post autor: admin. med. »

Olsztyn: badacze z USK stworzyli urządzenie mierzące siłę mięśni u chorych na SLA
Olsztyńscy neurolodzy stworzyli urządzenie, które mierzy siłę mięśni międzykostnych ręki u chorych na SLA. Dzięki niemu lekarze mogą sprawdzać efektywność eksperymentalnych metod, którym poddawani są pacjenci.

W olsztyńskim Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym od dwóch lat neurolodzy prowadzą badania nad zastosowaniem komórek macierzystych u chorych na stwardnienie zanikowe boczne (SLA). Charakterystyczną cechą tej choroby jest to, że postępuje ona w stałym tempie. Efektem SLA jest m.in. zanik siły mięśni w dłoniach osób chorych, przez co stają się oni mniej samodzielni (nie mogą np. sami podnieść kubka).

Lekarze z Olsztyna, którzy w ramach badań naukowych podają chorym na SLA komórki macierzyste, nie mieli dotąd narzędzi, które by obiektywnie wskazywały, czy siła mięśni w dłoniach ich pacjentów utrzymuje się na stałym poziomie, czy słabnie (biologicznego markera, który by to wskazywał, nie ma - PAP).

- Same odczucia pacjentów, czy ich bliskich w tym względzie nie były miarodajne, często zależały od samopoczucia pacjenta w danym dniu - przyznał w rozmowie z PAP neurolog Tomasz Siwek, który jest członkiem zespołu badającego wpływ komórek macierzystych na spowolnienie SLA. Zespołem tym kieruje prof. Wojciech Maksymowicz.

Ponieważ na rynku medycznym nie było narzędzi do pomiaru siły mięśni dłoni olsztyńscy specjaliści postanowili je stworzyć. W efekcie po kilku miesiącach pracy lekarzy i mechatroników (przy współpracy Instytutu Podstawowych Problemów Techniki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie) powstało urządzenie, które mierzy siłę mięśni w dłoniach osób chorych na SLA. Wygląda ono niepozornie: to mała skrzynka z dwoma cynglami. Na owe cyngle chorzy kładą wskazane palce i z całej siły naciskają wypustki.

- Urządzenie jest bardzo proste, ale ma dla nas fundamentalne znaczenie, ponieważ mierzy siłę nacisku palców pacjenta. Dzięki temu, że urządzenie jest wyskalowane wiemy, czy ta siła słabnie, czy jest stała - tłumaczył PAP dr Siwek. Dodał, że ponieważ urządzenie jest lekkie i małe, docelowo pacjenci będą je zabierali do domu, a wyniki badania siły ich mięśni urządzenie samo wyśle lekarzom do szpitala.

Obecnie urządzenie do pomiaru siły mięśni międzykostnych dłoni u chorych na SLA jest testowane w olsztyńskim USK oraz u pacjentów, którzy poddają się komercyjnym zabiegom podawania komórek macierzystych. Pomysłodawcy opracowują już także wniosek patentowy. W ocenie dr Siwka formalności związane z opatentowaniem i produkcją urządzenia powinny się zakończyć w br.


Oprócz prof. Maksymowicza i dr Siwka nad stworzeniem urządzenia do pomiaru siły mięśni u chorych na SLA pracowała dr Monika Barczewska i Szymon Nitkiewicz - wszyscy ze szpitala klinicznego w Olsztynie.

W trwającym od dwóch lat badaniu zastosowania komórek macierzystych u chorych na SLA olsztyńscy lekarze podali komórki macierzyste ponad 80 pacjentom. Pacjenci zostali podzieleni na grupy. Pierwszej podawano komórki macierzyste pobrane z ich szpiku kostnego, odpowiednio wyizolowane i namnożone w laboratorium, a druga grupa otrzymywała komórki macierzyste uzyskane ze sznurów pępowinowych (galarety Whartona). Lekarze części chorych podawali komórki jednorazowo, innej grupie podawano je kilka razy.

Z podsumowania pierwszego etapu leczenia wynika, że skuteczność terapii wynosi 70 proc. - Skuteczność polegała na tym, że postęp choroby został spowolniony. Przy czym u różnych chorych spowolnienie to było inne - jedni nie zareagowali wcale, inni przeciętnie, średnio, a pewna grupa wybiła się ponad średnią, zareagowała lepiej niż pozostali - mówił w czerwcu na konferencji naukowej podsumowującej pierwszy etap projektu prof. Maksymowicz.

Olsztyńscy lekarze na razie nie wiedzą, dlaczego chorzy na SLA różnie reagują na terapię komórkami macierzystymi. Według ich wstępnej oceny nie miał na to wpływu wiek chorych, który brali udział w eksperymencie. Pełne efekty ich badan będą znane za kilka lat.



źródło:biolog.pl
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post