ForumMedyczne.edu.pl

Witam wszystkich. Mam dosyć nietypowy problem a mianowicie czkawka, trwa już ok 6 dni. Zaczęła się nagle, tak po prostu. Byłem z tym u lekarza, pitem na SOR. RTG klatki, brzucha, USG brzucha, morfologia, EKG, neurolog... Wszystko ok, wyniki prawie wzorowe. Na kilka godzin pomógł mi Baclofen. Dzisiaj od rana pomimo wzięcia leku cały czas miałem czkawke. Potrafiło mbie zaciągnąć nawet sześć razy na jednym wdechu. W drodze ponownych odwiedzin szpitala zatkało mnie na 20s, nie mogłem oddychać. Wtedy czkawka ustąpiła. Ponowne badania, poza podwyższonym ciśnieniem i strachu znowu nic. Tym razem lek metoklopramid, byłem bez czkawki przez 9 godzin, aż do teraz. Przyczyny na tle nerwowym wykluczam. Błagam pomóżcie, nie chcą mnie na SOR przyjmować, nic na dłużej nie pomaga i boję się kolejnego bezdechu, tym razem dłuższego... Macie jakieś pomysły jaka może być przyczyna?

Nie ma czasem problemów z cukrem,wątrobą,nerwicą,stresy
Proszę zastosować metodę oddychania z papierową torebką,wdychać u wydychać powietrze do i z torebki.Zwiększona ilość dwutlenku powinna pomóc,nie sypiać na prawym boku
Można stosować leki rozluźniające i uspokajające
Jeśli nie pomoże trzeba wykonać usg j.brzusznej,rtg,badanie na pasożyty,cukier,jest tych badań wiele w kierunku uporczywej czkawki.tak czkawka może być powiązana z wieloma chorobami
czy występuje refluks? jakie inne nietypowe objawy?

USG i RTG wszystko ok. Chyba znalazłem przyczynę. Prawdopodobnie mam refluks, na razie bardzo mi pomagają leki na zgage. Czyli leki i zmiana trochę trybu życia, chociaż i tak uważam że nie jest źle. Dzięki za poradę

Ps. cukry, nerwica, żadnych nietypowych objawów, wszystko ok. Tylko lekki kaszel.