przepracowanie
: 15 sty 2021, o 23:23
Pracuję w fimie słynącej z pracoholizmu. Ponadto ciągła nerwówka, ciągłe upominanie i poganianie. Kierownicy smsują do mnie nawet wieczorami. W wyniku tego stałem się znacznie mniej wydajny co powoduje, że mają jescze więcej pretensji.
Nie mogę spać, udaje mi się to dopiero po 3 w nocy i wybudzam się co 30 min aż do ok. 6 rano. Od 6 śpie jak zabity, ale o 9 już trzeba wstawać.
W nocy nawet nie szuram ani nie zgrzytam zębami tylko trzaskami nimi. Raz tak trzasnąłem, że ukryszyło mi się coś wielkość pół ziarenka piasku, mam na dzieję, że to plomba.
Do popołudnia nie mogę jeść, robi mi się niedobrze i nie odczuwam głodu.
Co można zrobić w tej sytuacji poza przejściem na zasiłek dla bezrobotnych?
Leki nasenne się nie nadają, bo jestem programistą i upośledzają mi myślenie przez zbyt długi czas.
Nie mogę spać, udaje mi się to dopiero po 3 w nocy i wybudzam się co 30 min aż do ok. 6 rano. Od 6 śpie jak zabity, ale o 9 już trzeba wstawać.
W nocy nawet nie szuram ani nie zgrzytam zębami tylko trzaskami nimi. Raz tak trzasnąłem, że ukryszyło mi się coś wielkość pół ziarenka piasku, mam na dzieję, że to plomba.
Do popołudnia nie mogę jeść, robi mi się niedobrze i nie odczuwam głodu.
Co można zrobić w tej sytuacji poza przejściem na zasiłek dla bezrobotnych?
Leki nasenne się nie nadają, bo jestem programistą i upośledzają mi myślenie przez zbyt długi czas.