TK zatok obocznych nosa - interpretacja
: 10 sie 2016, o 22:58
Witam,
Mam drożne przegrody nosowe,kompleksy ujściowo-przewodowe też. W zasadzie zatoki też mam prawidłowo powietrzne, z wyj. małych zgrubień w zatoce szczękowej prawej oraz w tylnym sitowiu. Nie ma żadnej osteolizy. Pneumatyzacja zachyłków bocznych i wyrostków pochyłych tylnych zatok klinowych.
Przegrody kostne w zachyłkach zębodołowych zatok szczękowych. (to chyba nie ma żadnego znaczenia pod względem leczenia, no chyba że dla lekarza operującego, ale nie jestem tego pewien)
Lewostronnie skrzywiona przegroda kostna z kolcem kostnym (to do septoplastyki). Ten kolec kostny to jest taki, że błona co go pokrywa, na zdjęciach jakby skleiła się z błoną śluzową małżowiny nosowej dolnej.
I jeszcze to co mnie najbardziej ciekawi - "Zgrubienie tkanki kostnej obustronnie w obrębie blaszek kości sitowej na poziomie zachyłków czołowych zatok czołowych, po prawej str. 9x8 mm (płaszczyzna poprzeczna), po str. lewej 7,6x6 mm, nie można wykluczyć kostniaków - nie powodujących upośledzenia drożności sitowia, ani zachyłków czołowych zatok czołowych." - to cytat z opisu.
I do tych zmian kostnych mam wiele pytań - dotyczy to raczej blaszki sitowej, czy pionowej (nie byłem pewny czy dostrzegłem akurat to na zdjęciach TK)? Czy to ma wpływ na odczuwane przeze mnie osłabienie węchu (które odczuwam ja w codziennym życiu, bo jak laryngolog podała mi trzy zapachy, to je odróżniałem)? Czy w przyszłości mógłbym ten węch stracić całkowicie, przez uszkodzenie lub ucisk na nerwy węchowe? I co to może być po za kostniakiem? I czy istnieje ryzyko, że to "pogrubienie" powiększy się i przez grzebień grzebień koguci dostanie się do dołu przedniego czaszki?
Jak podejrzewam laryngolog albo wyśle mnie do neurochirurga, albo skieruje na badanie kontrolne za jakiś czas. Ból w przyśrodkowej ścianie oczodołu i w części czoła do tej pory utożsamiałem ze spływającą po tylnej ścianie gardła wydzieliną. Ten TK pokazał że może to być spowodowane czymś zupełnie innym. A tak po za tym, to ostatnio czuję się taki ospały, ciągle chodzę senny, choć w nocy mam problem z zaśnięciem (ciężko mi się oddycha, muszę spać na kilku poduszkach i nawilżać nos jakimś sprayem, żeby wogóle zasnąć i żeby nie było zazwyczaj śpię ok. 8 godzin, czasami mniej, a czasami i więcej (rekord to 14,5 godziny). Od wydzieliny która jest w gardle i zatrzymuje się na krtani, ciężej się przełyka.
Wydaje mi się że cały mój problem opisałem. Muszę jeszcze się skontaktować z laryngologiem, ale i tak proszę o odpowiedź.
Mam drożne przegrody nosowe,kompleksy ujściowo-przewodowe też. W zasadzie zatoki też mam prawidłowo powietrzne, z wyj. małych zgrubień w zatoce szczękowej prawej oraz w tylnym sitowiu. Nie ma żadnej osteolizy. Pneumatyzacja zachyłków bocznych i wyrostków pochyłych tylnych zatok klinowych.
Przegrody kostne w zachyłkach zębodołowych zatok szczękowych. (to chyba nie ma żadnego znaczenia pod względem leczenia, no chyba że dla lekarza operującego, ale nie jestem tego pewien)
Lewostronnie skrzywiona przegroda kostna z kolcem kostnym (to do septoplastyki). Ten kolec kostny to jest taki, że błona co go pokrywa, na zdjęciach jakby skleiła się z błoną śluzową małżowiny nosowej dolnej.
I jeszcze to co mnie najbardziej ciekawi - "Zgrubienie tkanki kostnej obustronnie w obrębie blaszek kości sitowej na poziomie zachyłków czołowych zatok czołowych, po prawej str. 9x8 mm (płaszczyzna poprzeczna), po str. lewej 7,6x6 mm, nie można wykluczyć kostniaków - nie powodujących upośledzenia drożności sitowia, ani zachyłków czołowych zatok czołowych." - to cytat z opisu.
I do tych zmian kostnych mam wiele pytań - dotyczy to raczej blaszki sitowej, czy pionowej (nie byłem pewny czy dostrzegłem akurat to na zdjęciach TK)? Czy to ma wpływ na odczuwane przeze mnie osłabienie węchu (które odczuwam ja w codziennym życiu, bo jak laryngolog podała mi trzy zapachy, to je odróżniałem)? Czy w przyszłości mógłbym ten węch stracić całkowicie, przez uszkodzenie lub ucisk na nerwy węchowe? I co to może być po za kostniakiem? I czy istnieje ryzyko, że to "pogrubienie" powiększy się i przez grzebień grzebień koguci dostanie się do dołu przedniego czaszki?
Jak podejrzewam laryngolog albo wyśle mnie do neurochirurga, albo skieruje na badanie kontrolne za jakiś czas. Ból w przyśrodkowej ścianie oczodołu i w części czoła do tej pory utożsamiałem ze spływającą po tylnej ścianie gardła wydzieliną. Ten TK pokazał że może to być spowodowane czymś zupełnie innym. A tak po za tym, to ostatnio czuję się taki ospały, ciągle chodzę senny, choć w nocy mam problem z zaśnięciem (ciężko mi się oddycha, muszę spać na kilku poduszkach i nawilżać nos jakimś sprayem, żeby wogóle zasnąć i żeby nie było zazwyczaj śpię ok. 8 godzin, czasami mniej, a czasami i więcej (rekord to 14,5 godziny). Od wydzieliny która jest w gardle i zatrzymuje się na krtani, ciężej się przełyka.
Wydaje mi się że cały mój problem opisałem. Muszę jeszcze się skontaktować z laryngologiem, ale i tak proszę o odpowiedź.