Niedosłuch ucha lewego. Kobieta 28 lat
: 14 wrz 2019, o 12:23
ni. Czesc wszystkim. Od jakiś 3-4 miesięcy miałam szumu w uszach i przytykaniu. Pojawiało się to czasami najczęściej wieczorem po całym dniu i bezpośrednio po przebudzeniu. Nie pomyslalabym, że może to być coś poważnego i byłam pewna że to chwilowe i przejdzie. Badalam codziennie ciśnienie które było w normie i parę razy próbowałam to ucho rozgrzać. Nic nie pomogło.
Na stałe mieszkam w Anglii
Teraz jestem w Polsce na urlopie i zgłosiłam się na badanie słuchu, które dodam w załącznikach. Kobieta która mnie badala była chyba gorzej przerażona niż ja, że w tak młodym wieku mam taki niedosłuch.
Nigdy nie miałam problemu ze słuchem, nie miałam żadnego zapalenia, grypy, choroby, nie pracuje w głośnych warunkach, muzyki na słuchawkach nigdy nie słucham i nie sluchalam, poza hashimoto nie choruje na nic więcej.
Zgłosiłam się do innego lekarza, który potwierdził wyniki jak i rozpoznanie i skierował mnie do szpitala.
Do szpitala trafiłam na weekend więc fatalnie. Nie zrobią mi tu żadnych badań... Dopiero w poniedziałek. Tutaj podawana mam kroplowke z tego co widzę jest to NaCl 0.9% dodatkowo sterydy dożylnie (niestety nie wiem jakie) i 8x dziennie mam wdychac tlen przez 20 min.
Póki co nie czuje żadnej różnicy
Zajrzał do mnie lekarz u którego wczoraj byłam i zapytał czy czuję się lepiej po nocy. Niestety czuję się tak samo na co powiedział, że się utrwalilo i zbadamy to w poniedziałek.
Nie wiem co robić. Wizja aparatu mnie przeraża a tym samym szum i niedosłuch w tym uchu strasznie mnie męczy. Próbuję zatykac prawe, zdrowe i wysilam się żeby coś usłyszeć. Jestem w stanie usłyszeć głośna rozmowę a gdy ktoś na sali rozmawia normalnie słyszę albo bełkot albo zupełnie nic.
Pozatym denerwuje mnie to, że nie wiem co mam tak naprawdę zrobić. Tu niewiele mówią a ja jestem w tym temacie zielona.
Czy ktoś mógłby spojrzeć na moje wyniki i napisać coś od siebie?
Czy jest szansa, że słuch w lewym uchu wróci?
Słyszałam o szpitalu pod Warszawą. Może warto byłoby się tam przenieść? Teraz leżę w Kielcach.
Jakieś inne metody?
Jakieś inne badania warto wymusić?
Proszę o jakąkolwiek radę.
Pozdrawiam
Na stałe mieszkam w Anglii
Teraz jestem w Polsce na urlopie i zgłosiłam się na badanie słuchu, które dodam w załącznikach. Kobieta która mnie badala była chyba gorzej przerażona niż ja, że w tak młodym wieku mam taki niedosłuch.
Nigdy nie miałam problemu ze słuchem, nie miałam żadnego zapalenia, grypy, choroby, nie pracuje w głośnych warunkach, muzyki na słuchawkach nigdy nie słucham i nie sluchalam, poza hashimoto nie choruje na nic więcej.
Zgłosiłam się do innego lekarza, który potwierdził wyniki jak i rozpoznanie i skierował mnie do szpitala.
Do szpitala trafiłam na weekend więc fatalnie. Nie zrobią mi tu żadnych badań... Dopiero w poniedziałek. Tutaj podawana mam kroplowke z tego co widzę jest to NaCl 0.9% dodatkowo sterydy dożylnie (niestety nie wiem jakie) i 8x dziennie mam wdychac tlen przez 20 min.
Póki co nie czuje żadnej różnicy
Zajrzał do mnie lekarz u którego wczoraj byłam i zapytał czy czuję się lepiej po nocy. Niestety czuję się tak samo na co powiedział, że się utrwalilo i zbadamy to w poniedziałek.
Nie wiem co robić. Wizja aparatu mnie przeraża a tym samym szum i niedosłuch w tym uchu strasznie mnie męczy. Próbuję zatykac prawe, zdrowe i wysilam się żeby coś usłyszeć. Jestem w stanie usłyszeć głośna rozmowę a gdy ktoś na sali rozmawia normalnie słyszę albo bełkot albo zupełnie nic.
Pozatym denerwuje mnie to, że nie wiem co mam tak naprawdę zrobić. Tu niewiele mówią a ja jestem w tym temacie zielona.
Czy ktoś mógłby spojrzeć na moje wyniki i napisać coś od siebie?
Czy jest szansa, że słuch w lewym uchu wróci?
Słyszałam o szpitalu pod Warszawą. Może warto byłoby się tam przenieść? Teraz leżę w Kielcach.
Jakieś inne metody?
Jakieś inne badania warto wymusić?
Proszę o jakąkolwiek radę.
Pozdrawiam
