Poniżanie i wyśmiewanie przez kolegów w szkole.Co robić?
: 25 kwie 2016, o 07:09
Witam! Jestem uczniem klasy II Zasadniczej Szkoły Zawodowej, uczę się w zawodzie elektromechanik, chodź nigdy nie chciałem być w takiej szkole, tymbardziej że Mnie to wcale nie interesuję, ale niestety różne życiowe sprawy Mi pokomplikowało życie, ale opiszę dokładnie wszystko w swoim poście... W II klasie gimnazjum pojawiła się u Mnie depresja, nerwica natręctw, niska samoocena i hipohondria, ciężko Mi było życ z tymi chorobami, chociaż nadal Mi te choroby dokuczają, niestety akurat nie leczę się systematycznie ze względu na to że po 1. nie stać Mnie finansowo po 2. chciałbym wyjść z tego bez leczenia farmakologicznego, gdy skończyłem III kl. gimnazjum i poszedłem do technikum niestety te choroby zaczęły się nasilać, byłem szczęśliwy że skończyłem gimnazjum ze względu na to że no niestety rówieśnicy zaczęli Mi bardzo dokuczać i wytykać Mi palcem, moja psychika po prostu już siadła tam kompletnie, w technikum byłem tylko do I semestru, gdy skończyły się ferie zimowe od razu wylądowałem w klinice psychiatrycznej no i niestety nie pojawiłem się już w technikum, gdy wyszedłem pod koniec kwietnia z kliniki, w maju rodzic odebrał dokumenty z technikum, ach Mi żal było że wszystko poszło za przeproszeniem w powietrze, byłem tak załamany że po odebraniu dokumentów i potem powrocie do domu myślałem o tym cały czas, potem szybko to zleciało, w czerwcu rekrutacja do szkoły, młodsza siostra strasznie Mnie nagabywała i dokuczała żebym szedł do zawodówki, ale ja nigdy nie chciałem bałem się w ogóle, brzydzę się tego co trzeba robić na praktykach, nie interesuję Mnie to, wcale, ale jeszcze przed tą rekrutacją do szkoły, już wiedziałem dokładniej co chciałbym robić w życiu, bardzo Mnie interesuje medycyna, biologia i chemia, chciałbym się w niej kształcić, bardzo i to bardzo zależy Mi się dostać na Akademie Medyczną, no ale cóż już musiałem zacząć tą zawodówkę od kąd musiałem na przymus złożyć tam papiery i teraz jestem w wielkiej kropce ze względu na to że gdy zobaczyłem wymagania Uzupełniającego LO dla Dorosłych to się załamałem że tylko to się opiera na polskim, matmie i jakimś języku obcym, a ja chcialbym zeby bylo wiecej godz biol. i chemii chce sie nauczyc jej od podst. az do poz. rozszerzonego i zdawac mature, w ogole jakos tak dziwnie sa ulozone wymagania niz w normalnym liceum, juz nie mam wyjscia, musze skonczyc ta pieprzona zawodowke, i chce pojsc do normalnego liceum i dostac sie na wymarzone studia, po prostu jak przeczytalem wymagania i podreczniki do Uzupelniajacego Liceum to po prostu zszokowało Mnie i odechciało Mi się tego, tymbardziej slyszalem ze juz ma byc jakis nowa podst. programowa przeczytałem na stronie MEN że została Znowelizowana ustawa umożliwia łączenie szkół zawodowych w centra kształcenia zawodowego i ustawicznego. Ponadto w systemie szkolnictwa przestaną istnieć licea uzupełniające, technika uzupełniające oraz licea profilowane (będą one stopniowo wygaszane, ponieważ wstrzymany zostanie nabór do nich). Czyli gdy ja za rok skoncze zawodowke, nie bede mial mozliwosci dalszego ksztalcenia się??? Chciałbym się kształcić w normalnym liceum po zawodowce a nie w uzupelniajacym jakoś Mi sie dziwnie do takich wymagan sie przedstawic i z drugiej strony dziwnie by bylo dla Mnie i pelen stresu bo to jest inaczej niz w normalnym liceum, chcę normalnie się uczyć jak w norm. liceum a nie pod koniec semestru ustnie i pisemnie, prosze o pomoc bo dla Mnie to jest b. powazny problem i oczekuje od kogos pomocy i wsparcia czuje sie mocno zdolowany że wszystko zacznie znow Mi sie komplikowac zycie... Prosze o pomoc, bardzo i to bardzo chcialbym sie dostac na AM zrobie wszystko, ale chce zeby ktos Mi pomogl tak samo co z tym liceum, bo jakos dla mnie tne cykl ksztalcenia w liceum dla doroslych jest dziwny i Mi sie strasznie Nie podoba, bo chcialbym dodatkowe przedmioty ktore chcialbym zdawac, prosze o pomoc!!!
Zdesperowany
Zdesperowany