Strona 1 z 1

Jestem po chemioterapii. Co mogę stosować na odporność

: 9 sty 2016, o 20:41
autor: asyll
Co można brać by wspomagać odporność, do tej pory rewelacyjnie chroniły krople : spirytus z czosnkiem, dawkowanie około 30 kropli na kieliszek maślanki czy po resekcji jelita i obecnej chemioterapii można nadal to przyjmować ? Obecnie infekcja gardła i ogólne osłabienie.

Re: Jestem po chemioterapii. Co mogę stosować na odporność

: 9 sty 2016, o 21:20
autor: dimedicus
Generalnie nie powinno się spożywać alkoholu ale tego mocnego,takie rozcieńczenie nie będzie miało wpływu na leczenie.Przy stosowaniu chemii,występują infekcje jamy ustnej i gardła.
Unikać wszystkiego, co może podrażnić śluzówkę: papierosów, mocnego alkoholu, płynów do płukania zawierających alkohol, zbyt kwaśnych, ostrych czy gorących potraw.Stosować preparaty z magnezem, potasem,
witaminą B1.Wskazane spożywać:zieloną herbatę,soia, kurkuma (składnik przyprawy curry),imbir,
warzywa (kapusta, brokuły, brukselka, czosnek, pory,cebula, szpinak). Kisiel oraz wywar
z siemienia lnianego, które działają osłaniająco na gardło. Należy stosować dietę lekkostrawną bogatą w białko. Chory powinien codziennie spożywać 100-120 g białka. Tyle go w sumie zawierają np. 2-3 szklanki chudego mleka, 100 g chudego twarogu, 15 g mięsa i ryb, 50 g chudej wędliny oraz jajko i 300-350 g przetworów zbożowych: pieczywa, kasz, makaronu, ryżu.
Ogólne zalecenia:Chory powinien jeść 4-5 małych posiłków w ciągu dnia, najlepiej o stałych porach. Małe porcje nie obciążają przewodu pokarmowego, a żołądek łatwiej poradzi sobie z trawieniem. Przerwy pomiędzy kolejnymi posiłkami nie powinny być dłuższe niż 2-3 godziny. Kolację warto zjeść 2 godziny przed snem.
Ważne jest także, by wypijać w ciągu dnia minimum 2 litry napojów. Wskazane są: maślanka, serwatka, słaba herbata i kawa zbożowa, soki owocowe i warzywne oraz koktajle mleczne.
Za pokarmy dozwolone uważane są: czerwone mięsa (zwłaszcza wątróbka); zielone, liściaste warzywa; lody; odżywki dla niemowląt; twarogi; sery; makaron z serem; koktajle mleczne; banany; przeciery; ziemniaki puree; jajecznica; galaretki.
Niewskazane jest spożywanie: pomidorów; cytryn; soków cytrynowych, grejpfrutowych i pomarańczowych; pikantnych lub ostrych przypraw; surowych warzyw; tostów; granulatów.

Pobudzać apetyt np. aktywnością fizyczną (spacer, jazda na rowerze) lub lekami (Citropepsin, Peritol).
W ciągu dnia używać dodatków o wyraźnym smaku (herbata miętowa, guma do żucia, pastylki miętowe jak Mentos czy Mynthon, pastylki z eukaliptusa, można także jeść pokrojonego w kostkę i schłodzonego ananasa - jest najlepszy w tym celu spośród owoców południowych).

Kilka razy w ciągu dnia zjeść schłodzone (zimne): mięso, ser, owoce, chleb - dobrze jest trzymać je pokrojone w lodówce na talerzyku.
Odpoczywać po każdym posiłku - początkowo na siedząco, a po ok. 2 godzinach - w pozycji leżącej z głową ułożoną nieco wyżej niż podczas snu.

Re: Jestem po chemioterapii. Co mogę stosować na odporność

: 10 sty 2016, o 09:36
autor: asyll
Dziękuję za bardzo konkretną odpowiedź.
Zapytałam o te krople bo do tej pory chroniły cały system odpornościowy.Nie było żadnych infekcji.
Wszystkie Pana rady szczegółowo przeanalizuję i stopniowo wprowadzę do zastosowania.

Re: Jestem po chemioterapii. Co mogę stosować na odporność

: 10 sty 2016, o 14:07
autor: boni1
Kup w sklepie ze zdrową żywnością OLEJ Z CZARNUSZKI zimnotłoczony-nieoczyszczony. Cena za 100ml ok.21 zł, a za 250 ml około 50zł. 100 ml starcza na 2 tygodnie. Mój sąsiad jest po chemioterapii i pije od pół roku - wyniki ma piękne (on pije 1 łyżkę dziennie na czczo), natomiast mama moja po operacji zaczęła stosować, ale pije 1 łyżeczkę rano i 1 łyżeczkę wieczorem. Poczytaj w necie sobie o tym oleju. Sąsiad ani razu nie był osłabiony, ani nawet kataru nie złapał, a onkolog zaskoczony był po 2 m-cach stosowania jego wynikami. Pozdrawiam i życzę zdrowia

Re: Jestem po chemioterapii. Co mogę stosować na odporność

: 10 sty 2016, o 14:13
autor: boni1
Muszę Ci dopisać, że obudził mnie ból gardła przedwczoraj w nocy, że nie mogłem przełknąć śliny i wziąłem na łyżeczkę tego oleju, popłukałem gardło i połknąłem. Rano troszeczkę jeszcze czułem ból i też zastosowałem ten olej i po południu już po bólu było, a tak pewnie bez antybiotyku by się nie obyło.