Twarda opuchlizna na palcu po urazie
: 26 lip 2016, o 22:37
Trzy tygodnie temu wbiłam sobie z palec kawałek szkła, na głębokość około 3-4 milimetrów - był na tyle duży, że bez problemu udało się go wyciągnąć w jednym kawałku. Palec przelałam wodą utlenioną. Chcąc jednak upewnić się, że w palcu nie pozostał żaden opiłek szkła, próbowałam *wypchnąć* ewentualne opiłki poprzez ściskanie palca przesuwając się w stronę ujścia rany. Nie znalazłam żadnych opiłków, krwawienie szybko ustało. Palec od razu spuchnął, dodatkowo nie mogłam go wyprostować ze względu na pojawiający się przy tym ruchu przeszywający ból.
Przez dwa tygodnie okładałam palec octeniseptem oraz dwa razy dziennie masowałam kostką lodu, by pozbyć się opuchlizny. Choć sam palec nie jest już tak spuchnięty jak po incydencie, wciąż pozostaje na nim twarda opuchlizna, znajdująca się w miejscu, w którym ściskałam palec chcąc pozbyć się ewentualnych opiłków. Skóra w tym miejscu jest lekko nabrzmiała, ale bez zmian w kolorycie, opuchlizna boli przy mocniejszym przyciśnięciu oraz czasami pojawiają się przeszywające bóle promieniujące w kierunku nasady palca i dłoni.
Nie przeszkadza mi opuchlizna palca, martwi mnie natomiast częsty ból. Poniżej zamieszczam zdjęcia palca. Proszę o poradę - z czym mogę mieć do czynienia, jak się z tym uporać lub do jakiego lekarza się udać. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź!
Przez dwa tygodnie okładałam palec octeniseptem oraz dwa razy dziennie masowałam kostką lodu, by pozbyć się opuchlizny. Choć sam palec nie jest już tak spuchnięty jak po incydencie, wciąż pozostaje na nim twarda opuchlizna, znajdująca się w miejscu, w którym ściskałam palec chcąc pozbyć się ewentualnych opiłków. Skóra w tym miejscu jest lekko nabrzmiała, ale bez zmian w kolorycie, opuchlizna boli przy mocniejszym przyciśnięciu oraz czasami pojawiają się przeszywające bóle promieniujące w kierunku nasady palca i dłoni.
Nie przeszkadza mi opuchlizna palca, martwi mnie natomiast częsty ból. Poniżej zamieszczam zdjęcia palca. Proszę o poradę - z czym mogę mieć do czynienia, jak się z tym uporać lub do jakiego lekarza się udać. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź!