Strona 1 z 1

Spłycona lordoza szyjna...

: 1 lut 2016, o 18:56
autor: mania8806
Witam.
Miałam dość poważną kolizję samochodową, po której na początku nie bolało mnie nic...po kilku dniach ból był na tyle mocny, że zostałam zmuszona pójść do lekarza. Zdjęcia RTG wykazały, cytuję: spłycona lordoza szyjna, lewostronne skrzywienie i pogłębienie lordozy odcinka lędźwiowego,dodatkowo obite tkanki miękkie. Ból utrzymuje się już ponad 3 tygodnie przy tym straszna bezsenność...lekarz poinformował mnie, że kręgosłup musi sam wrócić do zdrowia. Dostałam silne leki przeciwbólowe...czy ktoś z mądrzejszych ode mnie wie ile to może jeszcze potrwać? Jak sobie pomóc...wróciłam do pracy myśląc, że jest już lepiej, a ból wrócił :-( :-( :-(

Re: Spłycona lordoza szyjna...

: 1 lut 2016, o 20:01
autor: dimedicus
Ocena w takich przypadkach jest bardzo trudna a podane objawy mogą się utrzymywać nawet kilka miesięcy a tym bardziej że podane zmiany(częściowo) nie wynikają z wypadku a już były ( czy nabyte tego tu nie ocenię) a też pogłębiają objawy.
Lekarz powinien zlecić rehabilitacje oraz czasowo kołnierz ortopedyczny.
Jako leczenie jak podałem fizykoterapia, leki przeciwbólowe(miejscowe i do ustne) oraz zwiotczające mięśni
Spać proszę na wałku podłożonym pod karkiem

Re: Spłycona lordoza szyjna...

: 1 lut 2016, o 21:17
autor: mania8806
Kupiłam już poduszkę ortopedyczną (jest idealna), w kolnierzu chodziłam 2 tygodnie, po powrocie do pracy przestałam ze względu na charakter pracy - kontakt z Klientem. Najgoraze jest to, że im dłużej siedzę tym bardziej boli...