ForumMedyczne.edu.pl

Dwa miesiące temu podczas gry w koszykówkę wykręciłam mocno stopę, dodatkowo przydepnęła mi ją koleżanka. Pojechałam na SOR, gdzie lekarz powiedział mi, że to zwykłe skręcenie i naciągnięcie mięśni i że samo przejdzie. Tydzień brałam leki przeciwbólowe i nic nie pomogło. Później przychodni zrobiono zdjęcie i kazało się że to złamanie kości
Czy jest możliwe domagać się odszkodowanie za błędne rozpoznanie i straty moralne?

Czy na SORze miałeś teś wykonane prześwietlenie? Skąd pewność że interpretacja drugiego zdjęcia jest prawidłowa?
Lepiej zanim weźmiesz się za sprawy odszkodowawcze niech wszystkie zdjęcia zobaczy trzeci lekarz i niech wyrazi swoją opinię czy na wszystkich widać złamanie.

Jeśli uważasz, że poniosłaś uszczerbek z tego tytułu i należy Ci się odszkodowanie to możesz spróbować!
Zerknij jeszcze tutaj:
REKLAMA

Moim zdaniem nie ma szans - słyszałem o podobnym przypadku, ale taka sprawa i tak ciągnęła by się latami.

jest coś takiego jak wojewódzkie komisje lekarskie
Jeśli nie minął rok od wydarzenia można tak złożyć skargę. Warto, żebyś miał jakąś dokumentacje z tego SORu

Ciężka sprawa i bardzo wątpliwa. Nie wiem czy mi by się chciało sądzić latami... Moim zdaniem szkoda nerwów :roll:

No ja nie wiem- lepiej walczyć o swoje. Nie rezygnować.