Zastrzyk młodości? Amerykańska firma twierdzi, że znalazła r
: 28 kwie 2016, o 10:29
Zastrzyk młodości? Amerykańska firma twierdzi, że znalazła receptę
Firma BioViva przekonuje, że odmłodzić może terapia genowa.
W 2015 roku 44-letnia pacjentka otrzymała zastrzyki z materiałem genetycznym mającym odmładzać ciało. „Terapię" przygotowała amerykańska BioViva.
"Pacjentka czuje się dobrze i wróciła do codziennych zajęć. Jest w dobrym stanie i będzie monitorowana przez rok" - poinformowała oficjalnie założycielka BioVivy Elizabeth Parrish.
Po badaniach przeprowadzonych w marcu tego roku firma poinformowała, że u pacjentki wydłużyły się telomery odpowiadające mniej więcej 20 latom życia. Telomery to rodzaj licznika powieleń materiału genetycznego. Przy każdym podziale komórki odrobinę się skracają. Gdy są zbyt krótkie, podziały ustają, a komórka kończy swoje biologiczne życie. Ich wydłużenie teoretycznie powinno pozwolić zatrzymać młodość - przynajmniej na poziomie komórkowym.
Wspomnianą „pacjentką” była sama założycielka firmy - Elizabeth Parrish.
Wyniki nie zostały jednak sprawdzone przez niezależnych naukowców, nie zostały też nigdzie opublikowane, badania przeprowadzono w tajemnicy w niezidentyfikowanej klinice. Naukowcy podkreślają, że potrzebne są porządne badania przedkliniczne.
Więcej: rp.pl
Firma BioViva przekonuje, że odmłodzić może terapia genowa.
W 2015 roku 44-letnia pacjentka otrzymała zastrzyki z materiałem genetycznym mającym odmładzać ciało. „Terapię" przygotowała amerykańska BioViva.
"Pacjentka czuje się dobrze i wróciła do codziennych zajęć. Jest w dobrym stanie i będzie monitorowana przez rok" - poinformowała oficjalnie założycielka BioVivy Elizabeth Parrish.
Po badaniach przeprowadzonych w marcu tego roku firma poinformowała, że u pacjentki wydłużyły się telomery odpowiadające mniej więcej 20 latom życia. Telomery to rodzaj licznika powieleń materiału genetycznego. Przy każdym podziale komórki odrobinę się skracają. Gdy są zbyt krótkie, podziały ustają, a komórka kończy swoje biologiczne życie. Ich wydłużenie teoretycznie powinno pozwolić zatrzymać młodość - przynajmniej na poziomie komórkowym.
Wspomnianą „pacjentką” była sama założycielka firmy - Elizabeth Parrish.
Wyniki nie zostały jednak sprawdzone przez niezależnych naukowców, nie zostały też nigdzie opublikowane, badania przeprowadzono w tajemnicy w niezidentyfikowanej klinice. Naukowcy podkreślają, że potrzebne są porządne badania przedkliniczne.
Więcej: rp.pl