Kierowca musi wiedzieć jak leki wpływają na prowadzenie pojazdu
: 5 paź 2016, o 19:31
Kierowca musi wiedzieć, jakie mogą być skutki zażywania leków
Pacjent przyjmując leki, zanim wsiądzie za kierownicę, powinien zapoznać się z treścią ulotki i przestrzegać jej zaleceń - twierdzi sąd. Sprawę mężczyzny, który po spożyciu tabletek na bezsenność wsiadł za kierownicę i spowodował kolizję drogową opisuje DGP.
Sąd pierwszej instancji uznał, że mężczyznę należy uniewinnić, gdyż "nie miał świadomości, że prowadząc samochód znajdował się pod wpływem środka odurzającego, a lekarz wypisujący receptę przyznał, że nie poinformował pacjenta o składzie leku".
Prokuratura nie zgodziła się z wyrokiem sądu i wniosła apelację do Sądu Okręgowego w Gliwicach, który przychylił się do stanowiska prokuratora ustalając, że:
„Oskarżony osobiście zapoznał się treścią wzmiankowanej ulotki i wiedział, że nie powinien prowadzić pojazdu w czasie krótszym niż 8 godzin po zażyciu wzmiankowanego leku i łączyć go z alkoholem. Tymczasem oskarżony posiadając pełną wiedzę na temat efektów ubocznych leków przez niego zażywanych, wsiadł do auta i nim kierował po upływie niespełna 4-5 godzin od pobrania leku, popijając go alkoholem”.
Sąd podkreślił także, że mężczyzna przyznał się do zażycia dużej dawki leków poprzedniego dnia.
W związku z tym Sąd Okręgowy w Gliwicach przekazał sprawę Sądowi Rejonowy w Zabrzu do ponownego rozpatrzenia, poddając w wątpliwość iż wpływ środka odurzającego na zdolność psychomotoryczną oskarżonego nie został należycie wyjaśniony.
Pacjent przyjmując leki, zanim wsiądzie za kierownicę, powinien zapoznać się z treścią ulotki i przestrzegać jej zaleceń - twierdzi sąd. Sprawę mężczyzny, który po spożyciu tabletek na bezsenność wsiadł za kierownicę i spowodował kolizję drogową opisuje DGP.
Sąd pierwszej instancji uznał, że mężczyznę należy uniewinnić, gdyż "nie miał świadomości, że prowadząc samochód znajdował się pod wpływem środka odurzającego, a lekarz wypisujący receptę przyznał, że nie poinformował pacjenta o składzie leku".
Prokuratura nie zgodziła się z wyrokiem sądu i wniosła apelację do Sądu Okręgowego w Gliwicach, który przychylił się do stanowiska prokuratora ustalając, że:
„Oskarżony osobiście zapoznał się treścią wzmiankowanej ulotki i wiedział, że nie powinien prowadzić pojazdu w czasie krótszym niż 8 godzin po zażyciu wzmiankowanego leku i łączyć go z alkoholem. Tymczasem oskarżony posiadając pełną wiedzę na temat efektów ubocznych leków przez niego zażywanych, wsiadł do auta i nim kierował po upływie niespełna 4-5 godzin od pobrania leku, popijając go alkoholem”.
Sąd podkreślił także, że mężczyzna przyznał się do zażycia dużej dawki leków poprzedniego dnia.
W związku z tym Sąd Okręgowy w Gliwicach przekazał sprawę Sądowi Rejonowy w Zabrzu do ponownego rozpatrzenia, poddając w wątpliwość iż wpływ środka odurzającego na zdolność psychomotoryczną oskarżonego nie został należycie wyjaśniony.