Strona 1 z 1

co raz więcej chorych na rzeżączkę

: 1 gru 2016, o 07:43
autor: Asystentka
Liczba chorych na rzeżączkę wzrosła o 1/5. Dlaczego tak się dzieje?
8-10 grudnia w Zakopanem odbędzie się konferencja „Kontrowersje w dermatologii”. Prof. Joanna Maj, konsultant krajowy w dziedzinie dermatologii i wenerologii wygłosi m.in. wykład „Opieka nad chorymi z STD w Polsce: czy coś się zmieniło?”. O czym będzie mówić, na co położy najważniejsze akcenty?
– W przygotowywanym wykładzie „Opieka nad chorymi z STD ( sexually transmitted diseases, choroby przenoszone drogą płciową) w Polsce: czy coś się zmieniło?„ między innymi przedstawię kolegom obecną sytuację epidemiologiczną w naszym kraju, która niestety nie jest zadowalająca. Po pierwsze nie posiadamy pełnej wiedzy, brak jest rzetelnych statystyk, brak jest tak naprawdę nadzoru nad większością z tych schorzeń. W miarę kontrolujemy zachorowania na kiłę, ale rzadko leczymy kontakty chorych z kiłą. Na podstawie danych Państwowego Zakładu Higieny wynika, że w porównaniu z ubiegłym rokiem, w Polsce liczba osób, u których stwierdzono kiłę wzrosła o blisko 25 procent – mówi.

Informuje, iż od kilku lat pojawiają się zachorowania na kiłę wrodzoną, co niestety lokuje nas w niechlubnym gronie krajów, w których profilaktyka i nadzór nad chorobami przenoszonymi drogą płciową jest niedostateczny.

– Na STD coraz częściej chorują młodzi ludzie, poniżej 25 roku życia, co wynika przede wszystkim z braku elementarnej wiedzy dotyczącej chorób przenoszonych drogą płciową. Przy braku wiarygodnych danych, jednak wiemy, że liczba chorych na rzeżączkę wzrosła o 1/5. Dlaczego tak się dzieje? Otóż uważam, podobnie jak wielu moich kolegów, że obecna sytuacja wynika z braku w naszym systemie opieki zdrowotnej poradni chorób przenoszonych drogą płciową, dawniej zwanych chorobami wenerycznymi. Poradnie te zniknęły z mapy w trakcie kolejnych reform służby zdrowia, zniknęły, ponieważ były mało rentowne i nie przynosiły określonych zysków…”wylano dziecko z kąpielą”. Starania o przywrócenie tych poradni na razie nie przynoszą efektów, może sytuację zmienią prace prowadzone w Ministerstwie Zdrowia nad mapowaniem potrzeb zdrowotnych?

W swoim wykładzie będę także chciała przedstawić kolegom najnowsze europejskie zalecenia dotyczące postępowania z chorymi na STD. Przedstawię obowiązujące schematy leczenia kiły w których nie stosujemy już erytromycyny u kobiet w ciąży, a podstawowym lekiem jest penicylina podawana domięśniowo i co podkreślam od pewnego czasu, żaden konsensus nie mówi o obowiązku wykonywania próby penicylinowej. W przypadku uczulenia na penicylinę kobiety w ciąży należy odczulać!

Zmieniły się także w pewnym stopniu zasady rozpoznawania kiły, co prawda dalej obowiązujące jest przy obecności objawu pierwotnego, badanie w ciemnym polu widzenia z następowym wykonaniem odczynów serologicznych, ale należy podkreślić, że wynik odczynu VDRL powinien być podawany ilościowo.

Chciałabym także przypomnieć kolegom, że rutynowe badania wykluczające kiłę należy wykonywać u: kobiet w ciąży, krwiodawców, dawców narządów, wszystkich pacjentów z nowo zdiagnozowanym zakażeniem przenoszonym drogą płciową, osób zakażonych wirusem HIV, pacjentów z WZW typu B i WZW typu C oraz pacjentów z nagłą utratą wzroku lub słuchu o niewyjaśnionej etiologii, czyli chorych z podejrzeniem wczesnej kiły ośrodkowego układu nerwowego. Właściwie w ramach profilaktyki odczyny serologiczne wykluczające kiłę, takie badanie powinno się zaproponować każdemu pacjentowi leczącemu się w poradni dermatologicznej. Przedstawię także nowe europejskie wytyczne dotyczące postępowania w rzeżączce i zakażeniu chlamydiami.