Śląska Izba Lekarska na pomoc znieważanym lekarzom
: 20 kwie 2016, o 09:42
Śląska Izba Lekarska stworzyła informator - Agresji STOP, w którym są gotowe wzory prywatnych aktów oskarżenia o zniesławienie, zniewagę i np. zawiadomienie do administratora strony internetowej o usunięcie szkalującego wpisu.
Przypadków agresji fizycznej i słownej w przychodniach i szpitalach jest coraz więcej. Lekarze chcą mieć możliwość zaznaczania w dokumentacji medycznej informacji - ostrzeżenia, że pacjent jest agresywny. Czy będą wpisywać takie adnotacje?
Zdaniem dr Macieja Hamankiewicza, prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej, informacja o agresywnym zachowaniu może, a często nawet powinna, być zamieszczona w dokumentacji medycznej.
Jak argumentuje dr Hamankiewicz, agresywne zachowanie pacjenta może być także wynikiem lub objawem choroby. Zdenerwowanie, które towarzyszy takiemu zachowaniu, może przyczynić się np. do zawału mięśnia sercowego u pacjenta. Zamieszczenie w dokumentacji medycznej o tym informacji wskazuje, że lekarz je zauważył, a w razie potrzeby zlecił odpowiednie badania lub przepisał leki.
- Jeżeli dokonywane są wpisy w dokumentacji medycznej, to każdy pacjent ma do niej dostęp i może zadać pytanie dotyczące takiego a nie innego wpisu dokonanego przez lekarza. Jeżeli lekarze przekażą sobie informację na przykład o tym, że rozmowa z pacjentem musi być dłuższa i spokojna, pomagająca w procesie leczenia jego schorzenia, to nie doszukiwałbym się w tym przekroczenia granicy prywatności, gdyż celem jest niesienie pomocy temu choremu - mówił nam prezes Hamankiewicz.
By stało się zadość postulatom samorządu lekarskiego, musiałoby jednak zostać zmienione rozporządzenie o tym, jakie informacje powinny się znaleźć w dokumentacji medycznej.
Więcej: dziennikzachodni.pl
Przypadków agresji fizycznej i słownej w przychodniach i szpitalach jest coraz więcej. Lekarze chcą mieć możliwość zaznaczania w dokumentacji medycznej informacji - ostrzeżenia, że pacjent jest agresywny. Czy będą wpisywać takie adnotacje?
Zdaniem dr Macieja Hamankiewicza, prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej, informacja o agresywnym zachowaniu może, a często nawet powinna, być zamieszczona w dokumentacji medycznej.
Jak argumentuje dr Hamankiewicz, agresywne zachowanie pacjenta może być także wynikiem lub objawem choroby. Zdenerwowanie, które towarzyszy takiemu zachowaniu, może przyczynić się np. do zawału mięśnia sercowego u pacjenta. Zamieszczenie w dokumentacji medycznej o tym informacji wskazuje, że lekarz je zauważył, a w razie potrzeby zlecił odpowiednie badania lub przepisał leki.
- Jeżeli dokonywane są wpisy w dokumentacji medycznej, to każdy pacjent ma do niej dostęp i może zadać pytanie dotyczące takiego a nie innego wpisu dokonanego przez lekarza. Jeżeli lekarze przekażą sobie informację na przykład o tym, że rozmowa z pacjentem musi być dłuższa i spokojna, pomagająca w procesie leczenia jego schorzenia, to nie doszukiwałbym się w tym przekroczenia granicy prywatności, gdyż celem jest niesienie pomocy temu choremu - mówił nam prezes Hamankiewicz.
By stało się zadość postulatom samorządu lekarskiego, musiałoby jednak zostać zmienione rozporządzenie o tym, jakie informacje powinny się znaleźć w dokumentacji medycznej.
Więcej: dziennikzachodni.pl