Moje życie to piekło
: 24 paź 2017, o 22:45
Mam 20 lat i odkąd moja pamięć sięga życie jest dla mnie piekłem. Mówię to całkiem poważnie. Odkad pamiętam (czyli mniej więcej od 10 roku życia) strasznie się pocę. Do tego stopnia, że gdy po krótkiej grze w piłkę z kolegami każdy siadał na ławkę, schody czy to na beton ja mówiłem, że wolę postać i stałem.. a tak naprawdę strasznie się wstydziłem bo czułem że jestem już spocony i tam gdzie usiądę pozostanie mokry ślad.. Dodam że moje BMI było ok. W szkole zawsze dokuczały mi jakieś komentarze typu 'haha ten już spocony a się ledwo wf zaczal', do szkoły miałem może 200metrow a po dojściu krople potu lały mi się z czoła, włosy miałem mokrawe, nie wspomnę o plecach w cieplejszych porach roku, gdzie nie chodziło się w bluzach.. problem jest do teraz, został mi jeszcze rok nauki, mam wrażenie że jest coraz gorzej. Po przyjściu do szkoły (do której też nie mam daleko) jestem po prostu mokry. Chociaż otoczenie starsze, mądrzejsze to brak głupich komentarzy, ale wiem że to widzą.. nie wspominam nawet o wf.. i przez te 10lat trochę przytyłem, kiedyś codziennie wychodziłem na kilka godzin grania w piłkę, a teraz nigdzie nie wychodzę, bo nawet przy siedzeniu przy komputerze/tv potrafię się spocić.. najgorsze jest to, że nawet na bluzie, po kilkunastu minutach biegania/grania mam plamę od potu! Na bluzie! Naprawdę, strasznie mi ciężko z tym żyć. Nie mogę nigdzie pracować (a chciałbym) bo co bym nie robił - jestem mokry. Nawet gdy w domu mam posprzątać, zmyć naczynia.. nie mogę wychodzić z kolegami, bo zanim dojdę jestem mokry..
Żyłem tak 20lat, w końcu poszedłem do lekarza rodzinnego.. skierował mnie na badania tarczycy, morfologie, cukrzycr itp (podstawowe badania). Powiedział że wyniki są wręcz książkowe - idealne. Jedynie co to przepisał mi witaminę D3 bo ponoć ryb za mało jem (fakt).
Dodam że od jakiegoś czasu (z rok na pewno, czy dłużej to nie pamiętam) strasznie często się wypróżnianiam.. nawet do 5-7razy dziennie i nie jest to "idealny stolec".. jest wodnisty, czasem brązowy, czasem zielony, pomarańczowy.. a i z krwią się zdarza.
Jest ktoś w stanie coś mi doradzic? Dodam, że rozne operacje o których czytałem na internecie nie wchodzą w grę - brak pieniędzy.
Próbowałem również etiaxilu, antidral czy perspiblock, szałwii.
Nie chce mi się tak żyć.. za każdą pomoc byłbym wdzięczny.
Żyłem tak 20lat, w końcu poszedłem do lekarza rodzinnego.. skierował mnie na badania tarczycy, morfologie, cukrzycr itp (podstawowe badania). Powiedział że wyniki są wręcz książkowe - idealne. Jedynie co to przepisał mi witaminę D3 bo ponoć ryb za mało jem (fakt).
Dodam że od jakiegoś czasu (z rok na pewno, czy dłużej to nie pamiętam) strasznie często się wypróżnianiam.. nawet do 5-7razy dziennie i nie jest to "idealny stolec".. jest wodnisty, czasem brązowy, czasem zielony, pomarańczowy.. a i z krwią się zdarza.
Jest ktoś w stanie coś mi doradzic? Dodam, że rozne operacje o których czytałem na internecie nie wchodzą w grę - brak pieniędzy.
Próbowałem również etiaxilu, antidral czy perspiblock, szałwii.
Nie chce mi się tak żyć.. za każdą pomoc byłbym wdzięczny.