ForumMedyczne.edu.pl

Witam, mam 19 lat i mam 165cm i 3 centyle ze strzałką w dół. W historii badań szkolnych od 2011 roku bodajże, mam te 3 centyle. Liczyłem, że jeszcze urosnę, gdyż mój tata urósł jeszcze troszkę mając przeszło 20 lat. Czy jest możliwe jeszcze wzięcia hormonu wzrostu? Liczę się z tym, że będę musiał iść prywatnie ale czy w ogóle jakiś lekarz mi to przepiszę i czy to jeszcze ma jakaś szanse pomóc?

Być może ,że jeszcze trochę urośniesz,ale to już niewiele.Co do hormonu wzrostu raczej wątpię,żeby Ci go lekarz przepisał,gdyż po zakończeniu okresu dojrzewania hormon ten nie powoduje dalszego rośnięcia.

Witajcie.
Ja również mam problem z niskim wzrostem (148). Wybieram się do endokrynologa, bo ten problem nie daje mi żyć. Co gorsza moje otoczenie wpędzało mnie i wpędza nadal w ten kompleks, co powoduje ,że nie akceptuje siebie. Jak byłam mała to miałam robione jakieś badania ,które wykazały,że mam normalną ilość hormonu wzrostu i w związku z tym nie podjęto leczenia.
Moje pytanie brzmi: czy endokrynolog jest w stanie mi pomóc?, czy jest jakaś szansa na leczenie żebym chociaż troche urosła?.
Mam 21 lat. Moi rodzice nie należą do wysokich, mama ma 158cm, a tata 174cm.
Pozdrawiam.

calineczka21, Przykro mi ale zasadniczo żadne,za późno.Chociaż teoretycznie dojrzewanie w zależności od badań nie zostało zakończone,szansa prakytycznie równa "0"
Dopisze z doświadczenia,nie ma to znaczenia w życiu ile ma się wzrostu ale to jaki się ma charakter i czy dana osoba ma serce.Człowiek który kocha nie patrzy na wzrost.Znam wiele par gdzie partner ma dużo więcej wzrostu jak partnerka i się kochają na zabój.
Nie patrz na to,ważne jest wnętrze człowieka a nie wzrost